Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Waldemar Talar

Użytkownicy
  • Postów

    4 569
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Waldemar Talar

  1. tajemniczy ten wiersz ale oto chodziło autorowi a co się tyczy rymów to moim zdaniem są dobre jak i cały wiersz za który należy się plus. pozdrawiam Waldemar
  2. Faktycznie nie widoczne haiku lecz zmysłowe. pozdrawiam Waldemar
  3. Waldku tu myślę, że "spowity" będzie poprawniej:))) jemu nie chodzi o spowicie czyli owiniecie w mgle tylko o to ze ten las urodzil sie podczas mgly. swoja droga Talar powinniscie fotografowac. pietrek Tygrysku dzięki za wgląd. Co się tyczy fotografowanie to być może kiedyś i na to znajdę czas. ( emerytura) pozdrawiam Waldemar
  4. Waldku tu myślę, że "spowity" będzie poprawniej:))) tak jak sugerujesz Ewo miało być pierwotnie lecz czemu wpisałem powity sam nie wiem . pozdrawiam serdecznie Waldemar
  5. powity przez mgłę powoli wyrasta las widok z ambony
  6. domowy trawnik na ramieniu admirał gipsowy oficer
  7. pomyślę co z tym fantem zrobic. dzięki za wgląd. pozdrawiam Waldemar
  8. ciekawe haiku ,jednak mały retusz by się przydał. jeszcze nie wiem jaki ale wpadnę tu jeszcze. pozdrawiam Waldemar
  9. cichnącej burzy nie widac wie może tak; kolorowy most niebo z ziemią łączy wiosenna tęcza
  10. bardzo ciekawy widok pozdrawiam duzym plusem Waldemar
  11. ciekawe skojarzenia z tymi woskowymi figórkami a koncówka wiersza naprawdę superancka zresztą jak i całośc takie jest moje zdanie. Waldemar
  12. Wiesz Marlett czegoś mi brakuje ale byc może że się mylę. -rozebrana do ostatniej myśli- bardzo ładnie to brzmi. Waldemar
  13. Może wydac się dziwne lecz mnie bardzo kusi by zadac wam pytanie czy warto się rozpychac w dążeniu do bogactwa czy oczekiwac w kolejce zapytacie dlaczego pytam odpowiem bo może mnie ktoś o to samo jutro zapyta a ja nie bedę mógł doradzic warto jest czy też nie warto bo urodziłem się już bogaty więc nie mam o tym pojęcia
  14. lipcowy wieczór iskszą przydrożne trawy światlo świetlika
  15. faktycznie dziwne sa ludzkie miłości i dlatego ona trwa trwa i będzie trwa aż do konca swiata. Jestem na tak dlatego pozdrawiam dużym plusem Waldemar
  16. dzięki za wgląd i równiez pozdrawiam bardziej wesoło Waldemar
  17. cieszy mnie że się spodobał pozdrawiam Waldemar
  18. miło że wpadłaś pozdrawiam Waldemar
  19. Marku te obciecia faktycznie są uzasadnione bo dzieki nim wiersz dopiero stał się wierszem bardziej czytelnym. Jeszcze raz bardzo dziękuje za podpowiedz z której napewno skozystam. pozdrawiam Waldemar
  20. dzięki Marlett za odwiedziny. pozdrawiam Waldemar
  21. a kto kto z nas chcę , jednak los inaczej to widzi. Piękny a za razem smutny wiersz. pozdrawiam Waldemar
  22. witam serdecznie , już poprawiłem ,dzięki za odwiedziny pozdrawiam ciepło Waldemar
  23. witaj Piotrze , wiersz miły lekki i przyjemny a wragmęt; co lepsze kąski nie będąc skąpcem oddaje z nawiązką jest duszą tego wiersza. pozdrawiam Waldemar
  24. Gdy siedziała na tarasie zamyślona patrząc w dal podeszła do niej córka i wskazując w strone nieba rzekła ,mamo proszę spójrz ono nie jest tak daleko widzisz tam za chmurkami gdzie leci metalowy ptak więc jak tatuś nie może to zróbmy niespodziankę i my go odwiedżmy ,na pewno bardzo się ucieszy matka wzruszona do głębi tym co ona powiedziała przytuliła ją do siebie kierujac wzrok wysoko w górę żeby ukryc przed nią twarz po której spływały łzy dopiero po jakimś czasie, półszeptem wypowiedziała mój ty Boże ,jak ona bardzo za tobą tęskni kochanie a po chwili już wyrażnie dodała ,tak moja dziecinko masz rację, tatuś na pewno bardzo by się ucieszył po czym zacisnęła mocno usta i jeszcze bardziej przytuliła ją do siebie nie zwracając uwagi na to że zerwał się wiatr i zaczął padac rzęsisty deszcz jakby komuś zależało na tym by przerwac ten stan
  25. A już bałem się że to koniec tego serwisu. Witam wszystkich serdecznie , bardzo mi was brakowało . Waldemar
×
×
  • Dodaj nową pozycję...