pytanie nie jest głupie, chyba większość piszących je przerabia, lub przerobiła. w domu, w pracy czuję się czasem jak egzotyczne dziwadło . wielu znajomych nie wie,że się zmagam z poemą - lepiej nie być wylewnym, jednak to subiektywna ocena. osobiście znam jednego poetę.wydał tomik,zagotowało mu pod czaszką i teraz uczy w podstawówce .nie wiem - to co w nas to dar,czy choroba?(bo czasem dokucza) jednak wiem jedno ; warto pisać spontanicznie, z potrzeby chwili . kiedy nie masz się komu wygadać - lej na papier! marzenia o sukcesie i komercję wynieś na strych. dla własnego bezpieczeństwa. jeśli ma nadejść twój czas zdążysz je znieść i odkurzyć. pzdr. a.m.
Mirabello masz rację , więc podpisuję się pod twym komentarzem
by się nie powtarzać.
pozdrawiam Waldemar