Waldemar Talar

kropla po kropli zatapia wszystkie brzegi nienasycenie pozd. Waldemar

a ja taki zobaczyłem obrazek na pustyni-natchniony waszymi; pustynny zachód złotawym kwiatem zakwitł samotny kaktus pozd. Waldemar

jak by nie kombinował musi się podobać -jednak pokuszę sie ; przerwany sen nucę kołysankę matki przełykając łzy pozd. Waldemar

Podoba mi się obrazek, ale nieco przeszkadza porównanie do drwala. Nie chodzi już nawet o porównanie, ale o tego drwala. Może zamiast niego napisać coś o "ciężkiej" pracy. np. lżejszy od puchu spija nektar kwiatowy tak ciężka praca --> zostanie chyba Twój główny przekaz a zniknie drwal. Chyba, że ten drwal ma jakieś znaczenie, którego nie rozumiem. Mimo wszystko ładny obrazek, ładne przemyślenie. Pozdrawiam serdecznie witam Ann-a co powiesz o takim zakończeniu. lżejszy od puchu spija nektar kwiatowy unosząc się nad pozd. Waldemar

wszystko o/k

dzięki za odwiedziny Nata oraz za podszept pozd. Waldemar

jeszcze o sobie haiku nie napisałem ponieważ w haiku teoretycznie osoby nie występują-a zresztą jak zauważyłeś czytając poprzednie jestem bardziej zwolennikiem haiku o otaczającej nas naturze. a haiku powyższe to obrazek Kolibra który aby zdobyć nektar musi strasznie się napracować machając skrzydełkami dlatego zakończyłem słowami -pracuje jak drwal - miło że zajrzałeś Luga. pozd. Waldemar

ciekawy obrazek Ann- pozd. Waldemar

i znowu emocje wzięły gorę-przecież ja nic złego nie miałem na myśli LUGO chodziło mi tylko o to że to co napisałeś to nic odkrywczego ponieważ wszyscy wiemy że przemijanie to najgorszy okres w życiu-chyba się ze mną zgodzisz dlatego bardzo się dziwie czemu nazywasz mnie ważniakiem-daleko mi do tego. bardziej bym wolał byś nazwał mnie -wrażliwym. przemyśl zatem zanim kogoś nieuczciwie osądzisz. pozd. Waldemar

ja jednak bym radził jeżeli pan pozwoli by obejrzał pan ten film- skoro aż tyle pan czekał pozd. Waldemar

dotkną mnie twój wiersz Dotyku. pozd. Waldemar

śliczna ballada-masz głowę na karku- więcej nie powiem bo inni już to zrobili . zabieram do siebie by innych uraczyć pozd. Waldemar

akurat tym wierszem nie zawracasz nikomu głowy-wręcz przeciwnie- bo poruszyłaś coś nad czym warto głębiej sie zastanowić ja również byłbym skłonny przychylić się za - ale tylko w najgorszych przypadkach oczywiście pod warunkiem osoby zainteresowanej. a wracając do samego wiersza - boli i zmusza do refleksji więc moim zdaniem trafia do odbiorcy pozytywnie. pozd. Waldemar

ale ja nic złego nie miałem na myśli Zebro

przyjemny ciepły pieszczotliwy, taki w porę trafiony. a jeżeli chodzi o ten parasol-musi być zawsze pod ręką bo pogoda to wielka niewiadoma pozd. Waldemar

niby o niczym a jak potrafi ubawić-sprytnie zakręcony jak powiedziała wcześniej Marusia-ciekawy wiersz. pozd. Waldemar

w kocie ryczy lew-bardzo mocny kawałek Jacku. w ogóle wiersz bardzo na czasie. Pozd. Waldemar

podoba mi się ten wiersz Avals -jeszcze tu wrócę pozd. Waldemar

odkrycie roku-Luga obudź się człowieku zanim coś tu wkleisz-bez urazy ale mnie ubawiłeś tym . pozdrawiam Waldemar

a mi cały przypadł- pozd. Waldemar

!? za każdym razem od dzisiaj; J.S dawno czy nie to nie ważne- ważne że ciekawie- wiersz bardzo czytelny choć lekko boli to o czym mówi ale taka jest rzeczywistość-niestety . pozd.Waldemar

teraz i w mojej głowię zaświtało-bardzo ciekawy wierszyk IN . powiedział krotko ale w ciekawy sposób. pozd. Waldemar

kupuje twą myśl Jacku-teraz wydaje się chyba lepiej . pozdrawiam

dzięki Babo Miła za podszepty-miło że zajrzałaś. zdrówka życzę-Waldemar

witam serdecznie-człowiek się stara ale nie zawsze wychodzi- dzięki za odwiedziny. pozd. Waldemar