Złożyłaś swoje drobne dłonie w moich dłoniach,
I ufnie głowę oparłaś na moim ramieniu.
Złożyłaś swoje życie i wszystko co miałaś
Na ołtarzu niepewnej przyszłości
Zaufałaś mi swoją miłość, podałaś jak na srebrnej tacy.
I dzielisz ze mną wszystko co wielkie i małe,
Razem ze mną się śmiejesz, milczysz, mówisz, płaczesz.
Bo w miłości to dobre co się robi wspólnie.
Nigdy ci nie zapomnę cudu Pigmaliona.
Teraz już nic nie może naszych dróg rozłączyć
Razem (to czułe słowo) wieść będziemy życie.
Czy jest coś piękniejszego od miłości?
Nie ma...
Ja i ty, nasza miłość, lata i poemat.