Bolesław_Pączyński

Na pewno jesteśmy tacy zaganiani i wiele się w życiu przegapi - niestety. Z serdecznym pozdrowieniem.

Dziękuję za miłą wizytę i podobanie, są jakieś niedociągnięcia będę się starał żeby to wyeliminować Z serdecznym pozdrowieniem:-)

Oczywiście życie całkowicie. Pozdrawiam.

Rozumiem dziękuję za rady coś tam poprawiłem w przyszłości bardziej muszę się starać. Z pozdrowieniem.

Ech! Lasy dzwonią, a krew się pieni! Płetwy, desenie, skrzydła i twarze, szybko, z rozmachem, kochać, docenić – by przed Zimnicą zdążyć się nażyć! Bo tu już w oczy pierwsze przedśniegi, dni krótkie, że się w nich nie pomieszczę… Dlaczego muszę tak szybko niebyć, choć nie nażyłam się przecież jeszcze?... Myślę, Bolku, że tak naprawdę to wcale nie troszeczkę cieszymy się tym życiem. Cieszymy się nim tak bardzo, jak bardzo się martwimy troskami i tragediami - jedno nie może istnieć bez drugiego: radość bez smutku i odwrotnie. Pozdrawiam serdecznie, jak zwykle. Masz rację Oxyvio są radości i zmartwienia tylko to nasze życie w dziejach ziemi to jak jedno mgnienie ale korzystajmy gdy jest:) I jeszcze wiele tak by się chciało, żeby tak zwolnić ten czas szalony bo tyle życia już uleciało a życia tego człek jest spragniony. Serdecznie pozdrawiam:)))

Zaburzenia rytmu to może nie całkiem celowe, muszę bardziej się przykładać, dzięki za odwiedziny Krysiu:) Z serdecznym pozdrowieniem.

Trochę rozbiegany wiersz na przyszłość się postaram, dzięki za wizytę:) Serdecznie pozdrawiam:)

dzięki za miły komentarz, masz racje trzeba korzystać i cieszyć się:) z serdecznym pozdrowieniem:)

dziękuję za czytanie będę musiał bardziej się starać. z pozdrowieniem.

Dziękuję Magdaleno za miłe odwiedziny, no właśnie nie przesypiajmy:) Pozdrawiam serdecznie:)))

Dziękuję Aniu, właśnie tak Serdecznie pozdrawiam:)))

Starsi ludzie potrafią doceniać są uczuciowi,dobry wiersz Krysiu:-) Jeszcze w siebie zapatrzeni z tą ciepłotą i czułością u schyłku późnej jesieni z taką dojrzałą miłością. Z serdecznym pozdrowieniem:-)

Dobry wiersz Oxyvio, jesień nasz nastraja. Stratę najbliższych przeżywamy serce rozdarte bardzo boli, choć czas ucieka - pamiętamy, rana zabliźnia się powoli. Wciąż na mogiłach płoną znicze nie jedną jeszcze łzę uronisz i tych wylanych łez nie zliczę, zroszonych uczuć nie uchronisz. Z serdecznym pozdrowieniem:)

Jak wiadomo takie diety, wycisną wszystko z kobiety i to żadną nie jest łaską gdy chce być wysmukłą laską, lecz za to płaci niestety. Z serdecznym pozdrowieniem:)

Dziś jesteśmy jutro nas nie ma a pamięć zostaje,ciepły utwór. Dziś my znicze zapalamy dla tych co po drugiej stronie, razem z czasem przemijamy i dla nas znicz tez zapłonie. Serdeczności Aniu-:)

Przychodzimy, odchodzimy czas zdmuchuje naszą świeczkę i tym życiem się cieszymy tak naprawdę to troszeczkę. Bo tak jest ten świat stworzony takie życie jest człowieka, nie wie co jest z drugiej strony, nigdy nie wie co go czeka. Bardzo szybko czas nam płynie na tym naszym łez padole, lecz do końca nim przeminie kiedy mogę to swawolę. Korzystajmy z każdej chwili i przez życie idźmy śmiało, żebyśmy nie przegapili by się życia nie przespało.

Miła barwna poezja stworzona w iście październikowym klimacie " na skrzyżowaniu października" a był on taki barwny i ciepły, bardzo do mnie przemawia trzecia strofa, widzę las spowity w porannej mgle te łowy, ładnie przelałeś te swoje myśli. Z pozdrowieniem.

Niestety sami nie wiemy co tam jest po drugiej stronie i my także przeminiemy, prochy nasze czas pochłonie. Serdecznie pozdrawiam Emm:)

Dobra taka jedna noc iście szamańska:) Taka jedna noc z szamanem aż zawirowało w głowie, upojna może z szampanem nie ma co żałować sobie. Z serdecznym pozdrowieniem:)

Sama poezja Krysiu pięknie:) Ślicznie zapowiada się jutrzejszy dzień Wszystkich Świętych jest ciepło a ma być jeszcze cieplej i słonecznie i oby tak było gdy jutro odwiedzimy groby swoich bliskich. Listopad wyciąga dłonie, Wszystkich Świętych obchodzimy na mogile znicz zapłonie, swoich bliskich odwiedzimy. Z serdecznym pozdrowieniem:)

tak tu nie pomogą siły bo grymasy ma psiajucha, choć nieraz na nią liczymy Ona kompletnie nie słucha. Pozdrawiam.

Dbam o wenę bardzo czule kiedy tylko do mnie wpada to do serducha ją tulę dziękując że podpowiada-:) Dziękuję za miły komentarz, serdeczności-:)

Ładnie płynie ten wiersz dobrze się czyta i zmusza do refleksji. Tyle gwiazd na nieboskłonie i kiedyś nasza gwiazdka zgaśnie pierzchną marzenia niespełnione, ucichną wszystkie spory, waśnie. Nikt nie wie jak po drugiej stronie i póki co to się nie dajmy dopóki nam pulsują skronie to z tego życia korzystajmy. Serdecznie pozdrawiam:)

Dziękuję Oxyvio miło że jesteś po tak długich wakacjach:) Już tak trzymam i pilnuję i gdy tylko mnie odwiedza to zaraz wszystko notuję i już wcale nie wybredzam. Z serdecznym pozdrowieniem:-)

Witaj Oxyvio miło że jesteś po tak długich wakacjach. Bardzo dobry temat i utwór oczywiście- młodość, chcielibyśmy żeby była wieczna, niestety nie ma takiego eliksiru a może i jest gdy się czuje w sercu maj- jak z Kabaretu Starszych Panów:) Młodość pierwsza ta dziecinna taka czysta tak niewinna a rozkwita tak jak kwiatek gdy się ma tych naście latek. W sercu wiosnę ciągle mamy, drugą młodość przeżywamy, siwy włos na skroni gości już nie tej pierwszej młodości. Serdeczności:)))