EWA_SOCHA
Użytkownicy-
Postów
1 623 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez EWA_SOCHA
-
in vino...
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
póżniej zachłysnęłam się Stefanie... miałbyś mnie na sumieniu;) uśmiałam się:) fajny:) -
tańczą... i przestają kiedy się tupnie:))) pod pantoflem jednym słowem, tego sobie i wszystkim kobietom życzę;)
-
i sokoły;) tak ... orły miła perspeknywa, ale faceci są zwykle strasznie wygodniccy;) :)))))
-
:))) coś Ty taka śnieżna stokroteczka? hmmm? czyżby z doświadczenia? :)))))) na śniegu tańczy się na wznak;) - mówię o robieniu orzełków... oczywiście:)))
-
Jacku; ja mam nadzieję, że ten wiersz na wszystkie pory roku... na sniegu też pląsać można:))) może nie na boso; ale... :)) ewa
-
le mal; dobrze tańczę bo ten "ony" dobrze prowadzi;) zresztą co ja Ci będę Lilko tłumaczyła... wiesz jak jest;) a że trening czyni mistrza... to już inna baja;)
-
"po chuju to Helcia mówi że po skurwym synie jestem to żem pomyślał sobie ze jestem gość a nie jakiś tam kutas złamanany" mam takie odczucie, że Stefan miał do wykonania jakąś nudną i denerwującą pracę... obieranie truskawek do konfitur(?) i pląsał sobie pod nosem, a że mu dobrze szło - pląsanie - spisał... :)))) jedna truskawka po chuju druga truskawka kutas złamanany trzecia truskawka ...
-
single ticket (zafunduję ci)
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na Olesia Apropos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ja muszę po kawie, póki co, dobre:) pozdrowiona -
wiersz dla głupiej
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na Antoni Slawbicki utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mi sie podoba:))) pozdrawiam ewa -
ciało zdradzone bielą tkaniny sukienka podrywa się opada i znów bose stopy wyklepują głód kołyszących się bioder herbata wzbiera od brzegów i nie patrzysz w oczy - w mokrej podłodze jak w zwierciadle palący wzrok dodaje smaku krokom nie pytasz roztańczonej ile czai się krzyków prawda zanika między palcami nie wiemy czego nie wiemy porwanym oddechem tworzysz ciszę ust
-
DŻIZUS... chyba muszę kawy się napić... albo %
-
pomyśl sobie życzenie
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"staniemy w oknach wiary tak bardzo wysokiej" - że trzeba będzie stawać na palcach:) szczególnie peelowa :) -
pomyśl sobie życzenie
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
czemu ten wiersz taki smutny? - jak list dalekosiężny; właściwie fragment listu; lub uciekająca w słowach myśl, ta co zaczęta w myślach, a skończona słowami-zbiegami -
mój kraj. obraz
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
na tak... najpierw trzeba się nauczyc latać:))) -
mój kraj. obraz
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
czyli, że delikatnie ich uwodzisz, obserwując ciągle... to Ty ich dopuszczasz do siebie, a nie oni się zbliżają... :))) masz instynkt jastrzębia:) -
mój kraj. obraz
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
:) Lilko, Ewie nie wolno... bądź kobietą, pomyśl logicznie... znów wpadniemy w tarapaty:)))) całym stadem... -
mój kraj. obraz
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
darem zamkniętym ... we wszystkim... a kiedy jedna z najbliższych mi osób ostatnio zapytala w co wierzę, zadzwięczałam: w blask poranka, kolej rzeczy, uśmiech dziecka, szelest liści i spokój nocy. w wiele rzeczy wierzę... :) -
mój kraj. obraz
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
on był miniaturą... inspirowaną dialogiem na 4 nogi z i_e; no nie wiem, czy w tym wierszu coś prócz kropek ruszę. właściwie tytuł wiersza powinien brzmieć autoportret; ale kij z tytułem:)))) pozdrawiam Lilko; dzięki za wgląd:) wuśka -
mój kraj. obraz
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ciężko pluć w mżawce w sycylijskich butach do gwiazd daleko krany wyzdychały mysli lepkie wybałuszone głowy i zegary pospadały może żagle albo na ręcach albo w owoce z papki uwierzę no tak skróciłeś to... moje feministyczne po-szły!:))) ale fajny wyszedł:) dowcipniś :)))) :) :))) -
mój kraj. obraz
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
no to właśnie mi nie pasuje jeśli to tak. ale to moje skromne zdanie może ten słoik jakoś inaczej coś pozdr. widzisz, wcześniej gdzieś jest o wymianie uszczelek, tu o tym , że najbardziej sparte weki też peelka potrafi sama... trzeba mieć tylko sposoby; tego nijak nie zmienię, bo wiersz straci sens... to mimo wszystko feministyczny kawałek:))) pozdrawiam ewa -
:)) materialiści? do jakich rzeczy? ;)
-
mój kraj. obraz
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wiesz jak sie wino z łokcia otwiera? -
refleksje w ogrodzie
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki dzie wuszko za wgląd:))) pozdrawiam ewa -
mój kraj. obraz
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
sycylijskie buty a świat nabity w spody zbyt ciężko chodzić plując w gwiazdy czekam w mżawce z ręką dociętą do kieszeni nie przychodzi śmiech tak jakbym chciała więc nie chcę z kranu kapie moje myśli w takt przyczajam się uszczelka wybałusza oko ja nie mniej - jednak sama się nie założy same spadają codziennie moje głowy chyba im żagle dorobię pętelki do palców zegar przez gałąź i będzie jak u Dalego nikt nie zauważy nie stanie w oknie nawet gdybym na rękach chodziła słoik z łokcia nie wierzę że ta ciemna papka to owoce nie bardzo wiem w co wierzę ale wierzę mocno -
jak to co... przetwory... ja zamawiam dżem truskawkowy:))) albo wiem... upędź wino...oj tak... :)))) albo ja to zrobię, facetom w tym względzie nie ufam:))))