Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Don_Kebabbo

Użytkownicy
  • Postów

    1 399
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Don_Kebabbo

  1. Szalet też się z desek składa (Żona szepcze mi na uszko) I jest jedna na to rada: Grunt, że w desce jest serduszko ;)
  2. No bo sęk* w tym onym tamtym Że ón idzie... wciąż... w zaparte... * gruby ;)
  3. O złodzieju i poecie Rzec by można "bywa bucem" A ja bywam - wciąż w szalecie Deskę oddam, kiedy zwrócę ;)
  4. Jakaś wzięła mnie choroba Jakieś takie niestrawności Chyba o mnie tutaj mowa Bo w mej dupie deska gości Teraz zamiast pisać wzniosłe Poematy, jambybaje Wciąż na nerwach gra mi koncert Ta niepewność: czy wystaje...? Choć nazywać mnie poetą To jest taka ciut przesada Jeno o to zgłaszam veto Co do reszty: bzdury gadam I mam prośbę do Poetki W sprawie mocno delikatnej Bo choć jestem "kijem nie tknij" Deska deską - dość mam matni: Może główka nie poleci Jak, miast w piach ją schować teraz Pójdę kopać w nim szalecik Bo mnie trochę już uwiera ;)
  5. No "Vox Animarium" wyszedł Ci przednio. Napisałem pod nim, że nie moja poetyka, bo i nie lubię wszelakich niebosiężnych wież strasznych, ale pomysł na wiersz chwalę. Nie będę się już o rytm wykłócał, acz i tam wg mnie ostatni wers nie płynie tak do końca (umysł za bardzo stara się zaakcentować ten przecinek w miejscu, gdzie tkwi ;)). No właśnie, nawet całkiem niedawno napisałem Bogumiłowi w "Obudźcie się Wikingowie", że czymś takim mnie zaskoczył ;) Pozdrawiam.
  6. Fajnie, że o tym napisałeś, w ostatnim kwartale nie zauważyłem, ale jak pierwszy raz trafiłem na orga było to dość powszechne zjawisko: podejście, że wiersz rymowany musi naginać treść na potrzeby formy i być "przegadany" na zasadzie byle się rymło. Było to tak częste, że cały swój program (powiedzmy ałtystyczny) oparłem na myśli [sic!]: "co ma jedno do drugiego, udowodnię, że da się napisać tekst rymowany bez choćby jednego zbędnego słowa - forma formą, ale nie będzie mi tempa pipa i warunków stawiać" ;) Pozdrawiam. PS (również do Czarka): (btw dobrze, że o piosenkach wspomniałeś, bo prawie pisałem ten komentarz - i racja przy odpowiednim przeczytaniu/zaśpiewaniu tekst może zyskać) Jeśli chodzi o poezję ateistyczną polecam do przesłuchania punkową kapelę ON2B (teksty Arka Bąka z Profanacji: w ON2B i muzycznie, i tekstowo - kondensacja!). Dla równowagi daję też coś z drugiej strony (bynajmniej nie oazowe pitolenie, którego, jak pisze Czarek, jest na pęczki) - od tego kawałka zacząłem ich słuchać przez pewien czas niemal na okrągło (na wokalu ojciec jezuita): Pozdrawiam. PS. Na poezji zębów nie zjadłem i mało się na niej znam, właściwie wcale - piszę tylko, co myślę ;)
  7. Nie no, przeczytać się da, tekst prozą też się da, ale utwór rymowany to jednak miło gdy płynie. Sorry, że akurat do siebie odniosę, ale pierwsze co tu na forum wklejałem było podobne technicznie do tego, co zamieściłeś (ilość sylab się zgadzała, ale po co w ośmiozgłoskowcu średniówka, ba, co to w ogóle jest średniówka). Na szczęście szybko mnie tu nauczyli (oj, było ostro w komentarzach, nie to co teraz;)) co i jak. Teraz jak czytam wiersz rymowany jest dokładnie tak, jak u Jana: To zachodzi automatycznie. Jak rytm raz wejdzie w krew, to już nie wyjdzie i nie przekonasz, że jest jak ni ma ;) Pozdrawiam.
  8. Kurde, każdy czytający może zaproponować "swoją wersję" - to nie jest żadne naruszenie praw autorskich, tylko sposób wyrażenia opinii lub zaprezentowanie odbioru. Komuś widziałoby się tak, a autor chce siak, i kto ma rację? Autor. Zawsze. Czytelnik może widzimisić do woli, ale to nie jego wiersz, więc nie wiem w czym problem. Też często w podobny sposób rozgrzebuję wiersze, które czytam, ale to nie moje teksty i nie mam prawa w nie ingerować - nie dlatego tak robię, gdy robię. Jeśli to ja Ci podpadłem (nie pamiętam wszystkiego, co komentuję) to daruj albo odezwij się na pw ;). Nie odchodź z ogra z takiego powodu; ja odchodziłem co najmniej dwa razy, nie pamiętam z jakich, a teksty usunąłem przynajmniej raz. Nie wszystkie nowości mi się tu podobają, ale forum to ludzie, nie kwestie techniczne. Pozdrawiam.
  9. Też bierze mnie wkurw jak czytam o takich wydarzeniach.
  10. Poprzedni Twój wiersz był mocny w kontekście wydarzeń - do mnie trafił. Próbować doskonalić warsztat warto: to, że masz coś do powiedzenia (obojętnie w którą stronę i na jaki temat) to już jest powód, żeby próbować.
  11. W wierszu rymowanym przydałby się rytm i lepsze rymy niż gramatyczne. Szkoda, że technika zawiodła, bo pisać jest o czym. Pozdrawiam.
  12. Nie jestem fanem twórczości okołopatriotycznej, raczej mnie odrzuca, ale puenta do mnie trafia. Plus: niech opowiedzą pokój droga mleczna - ciąg dalszy przestrzeń Pozdrawiam.
  13. Ten wers biorę! Na targu sprzedają, ale to podróbki. Pozdrawiam.
  14. Te osobiste przemyślenia mógłbyś ubrać w lepszą formę - na początku strasznie się rytm łamie. Od trzeciej strofy da się czytać, ale początek do poprawy. Pozdrawiam.
  15. Opcja "cytuj" coś nie chce działać w tym utworze, powiadomienia z automatu też nie dostałem - na komentarz trafiłem przypadkiem, bo mi się tekst podświetlił w profilu jako nieprzeczytany. Dziękuję za taką opinię. Rytmu, jak już gdzie indziej pisałem, musiałem się uczyć, ale może masz masz rację, że w krew weszła nauka, a nie w las. Pozdrawiam.
  16. Dobre, mocne. I w sumie mnie też się popierdoliło: skreśliłbym "ważny", bo to nieważne. Ktokolwiek umiera, rzeka szmalu musi płynąć. "Hepi prezenter wciąż zadowolony, choćby miał raka, zdradzała go żona, matkę ukradli, zgwałcili samochód - liczy się uśmiech, liczy się dochód" (Hasiok). Pozdrawiam. PS. Też mi dowaliła ta wiadomość.
  17. Nie zgodzę się - jedni i drudzy siebie warci. Aaa... ta O. to P., a nie U.? - a to przepraszam, nie wypowiem się (taka odcinka od białych, czerwonych, brunatnych). Źle słowa ułożyłeś, jeśli nie wiadomo, o której "pani" mowa. Trochę też za bardzo w patos idziesz w tekście - więcej zadzioru, jak we fragmencie: by wszystkim żyło się nam lepiej wciąż rozdajecie bez limitu - to to świętne słowa lecz kiedyś za to ktoś zapłaci - noż, ktrde, ja już się dorzucam! A Ty? Pozdrawiam.
  18. Wtedy to dopiero będzie można "krzyczeć" na autora ;)
  19. Ładny początek, ale skoro pojawiła się brzydota i jest stanem aktualnym (mieliśmy nadzieję, że będzie ładnie, ale nie jest), to chyba powinien być napisany w czasie przeszłym (byłeś ładny i ja byłam ładna). Pozdrawiam.
  20. Przeczytałem artykuł, dzięki za wyjaśnienie. Szkoda, że od razu pod wierszem nie zamieściłeś linka czy choćby notki - zmieniłaby wydźwięk wiersza, a ja bym tak nie błaznował pod spodem.
  21. O! Też bym się chciał dowiedzieć, bo te dwie dziołchy nie giną na marne - one wiersz ratują! Obudźcie się, powstańcie, walczcie - szkoda, że zabrakło słów i zacząłeś się powtarzać. Ilość sylab w wersach mogłaby być bardziej regularna, ale nie narzekam - nie wiem jak to zrobiłeś, ale czyta się płynnie. Styl archaiczny Lecz te kobitki Takie są śliczne Że rwę do bitki ;) Pozdrawiam.
  22. No i dzięki za wyjaśnienie - o stresie pomyślałem, a to budzenie było tu istotne. Tylko że teraz, biorąc pod uwagę puentę, raczej pobożne te życzenia. Dobrze czytam czy w tej interpretacji to już się zagalopowuję?
  23. Nie bardzo wiem, dlaczego życzysz kortyzolu, ale reszta trafia (nowe pędy, odbitki słońca - super). Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...