
Marta Mil
Użytkownicy-
Postów
165 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marta Mil
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
dziękuję i dziękuję i dziękuję... myślę, że warto choć spróbować
-
Ślubu wspomnienie...
Marta Mil odpowiedział(a) na Marta Mil utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję................ -
dziękuję za miłe słowa
-
Ślubu wspomnienie...
Marta Mil odpowiedział(a) na Marta Mil utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo dziękuję -
taaaakkkkk..........
-
z tym co znajduje się po kropce..................zgodzę się, za to co przed kropką dziękuję, .......to tylko dzięki mojemu "Odkryciu" i aż dzięki Niemu pozdrawiam
-
piękne, chociaż bolesne... pięknie sformułowane słowa, co do uczucia jednak wiem,że bolesne...
-
myśę, iż, aby istnieć wystarczy szczery uśmiech, ciepłe słowo, przyjazne spojrzenie i wiara w to, że te słowa co z ust Twych płyną są prawdziwe... i pewność, iż te co pochodzą ode mie ...nigdy nie skłamały...
-
pozdrawiam ...
-
Ślubu wspomnienie...
Marta Mil odpowiedział(a) na Marta Mil utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Stałam przed tym Bożym Ołtarzem, usłanym białymi kwiatami- I ślubowałam Ci najmilejszy miłość i wierność- bez granic. Serce szalało w mej piersi o dziwo w niej zostało, kiedy tą miłość jedyną w życiu- na Twojej duszy składało. Myśli błądziły, wśród spraw wszelakich, oprzeć nie mogły się o nic i nawet wtedy nie przypuszczałam co tak naprawdę znaczy; bez granic. Ślubując miłość i uwielbienie łączące nas, aż do śmierci wstrzymałam serce, gdyż wtedy- prawie- wyrwało mi się z piersi. By z Twoim sercem złączyć się miły, wszak właśnie Ciebie wybrało, cudem wstrzymałam je i w piersi mej do dzisiaj pozostało. Podniosłam skroń, podałam dłoń, ksiądz stułę przez nią przełożył, a świat na znak miłości - nam- złote obrączki nałożył. Ty powiedziałeś : żono- ten pierwszy raz i wcale nie w ukryciu... odrzekłam: mężu... też pierwszy raz... Najdroższyś w moim życiu. Pan błogosławił nam ten dzień, dając nam Krew i Swe ciało, po wieku wieków spamiętam ten sen, którego dziś ciągle mało. Potem życzenia cudownych lat, spędzonych w wielkiej miłości, świat brawo bił i dalej cóż, sala wybitnych gości. I chleb i sól i rzut kielichem i szkło na szczęście rozbite, pamiętam dobrze, ach, tego dnia, nic nie było ukryte. A dalej cóż, kiedy już obrączki były na palcach, w sali, na której gości tłum pięknie tańczyliśmy walca... Cóż dzisiaj chcieć, gdy tyle lat ukradkiem gdzieś przemija, kochanie nasze - niech wiecznie trwa, choć tak ulotna jest chwila. I niech ten walc nie kończy się, muzyka grać nie przestaje, jak wtedy powiem także dziś Kocham Cię Kochanie. kochanemu Mężowi- ja... -
liczyłam na to Panie Ryszardzie...tak po cichutku
-
Cóż znaczy czas
Marta Mil odpowiedział(a) na Marta Mil utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cóż znaczy czas, gdy myśl ta sama, chociaż nie jednym piórem pisana, niejedną głową też wymyślona, jedymi usty nie wykrzyczona, a zrozumiana sercem tak, jakby w jednym usłano mu ciele, ta myśl co płynie i uczyniła Ciebie mym przyjacielem. -
z tym się zgodzę
-
a ja powiem tak, że ta prawda, o której piszesz jest Najwyższa, a obok niej są mniejsze prawdy... pozdrawiam
-
nawet nie wiesz tulipanie ile w Twoich słowach prawdy, pozdrawiam
-
Gdzieżeś TY moja przyjaciółko
Marta Mil odpowiedział(a) na Marta Mil utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
...niestety... -
Twą postać mgła otulała welonem wyobraźni, iż wprost się bałam głębiej spojrzeć, co w ludzkiej tkwi bojaźni. Tą samą widzę dzisiaj- tak jakgdyby na nowo, dotąd Ją zwykle- niczym ze snu wzbudzało w sercu mym- Twe słowo. Małym podstępem, nieplanowanym, lico ujrzałam Twoje, że mi wybaczysz to jest już pewne- widzimy się dziś oboje. Wzrok Twój widziałam w świat zapatrzony oczyma swej wyobraźni i zgodził się z tym Twój portret zamglony.... i słowo stało się ciałem.....
-
wśród traw wysokich- obraz wspomnień
Marta Mil odpowiedział(a) na Marta Mil utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję ..... -
O Modlitwo, co płyniesz z serc tysięcy, wypowiadana w językach różnych tego świata - o wyproszenie i w podzięce, jedno Twe źródło i trwa już lata. Szczerymi słowy, szczerymi myśli Bogu przedstawiaj zamiary i ufaj w siłę swoją tak, abyś ufała bez miary... A słowa usta niech wymawiają, co stronić chcą od grzechu i niech we łzach nie modlą się, lecz w szczerym swym uśmiechu. Nieść siłę, by splecione dłonie w nadziei, prawdzie trwały, niech nasze serca ślubują Panu jak na Chrzcie Świętym ślubowały. I zanim w proch obrócę się, a dusza w niebo wzleci, wszystkim ołtarzom oddam cześć nad nimi Serce Boże świeci. Więc wznoszę w górę spojrzenie swe wzywając swego Pana, w modlitwie cichej, w rozmowie z Nim, wiem, że zostanę wysłuchana.
-
Gdzieżeś TY moja przyjaciółko
Marta Mil odpowiedział(a) na Marta Mil utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdzieżeś TY moja przyjaciółko droga co robisz we dnie i w nocy, nie widzisz nawet, lub widzieć nie chcesz, że potrzebuję Twojej pomocy. Twego uśmiechu, Twojej rozmowy, komuż je teraz dajesz, wszak właśnie Tobie szepnęłam "kocham", dziś już od tego odstajesz. Nie wiem już sama, to chyba światu, muszę pretensje kierować i żal mi tylko, że pozwoliłam tak ważną dla mnie- przyjaźń zmarnować. To świat Cię skusił i te wyjazdy w poszukiwaniu chleba, dziś może i Ty zrozumieć zechcesz ile poświęcić mu trzeba. Zostawić całą przeszłość za sobą, by życie wieść obfite i przyjaźń zrodzić-ot, byle nową, ręce na nowo umyte... Zapomnieć słowa bliskich i czyny marzenia i klęsk przecież tyle i oddać światu najświeższe myśli, by rosnąc w swojej sile. Żal, że nie spotakam Ciebie niestety, cóż pocznę, przyjąć to muszę i nasze słowa myśli i czyny niczym diamenty dziś kruszę. -
wśród traw wysokich- obraz wspomnień
Marta Mil odpowiedział(a) na Marta Mil utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wśród traw wysokich zielonookich, co tylko wiatru drganiem szumiały, w cieniach obłoków, prawie o zmroku, wędrował człek niedoskonały. I choć niewiele oczy widziały, uszy słyszały jego niewiele, od zawsze wiedział, rozumem serca, że nade wszystko kocha tą ziemię. Wśród woni maków,jak krew czerwonych, chabrów boskiego błękitu, szedł i uśmiechał się serdecznie, oczu oderwać nie mógł z zachwytu. Oddychał magią tych polnych kwiatów, co żyć w swym cieniu mu pozwalały, dotykał bruzdy brunatnej ziemi, -a jednak ukochanej. I czerpał siły z podmuchu wiatru, co go czasami widać nie było, lecz, gdy go tylko lico poznało wnet, aż radością się rumieniło. Chodził ścieżkami człek ten ,w zadumie, widział, że w sercu coś dzieje się skrycie, modląc się, by tej ziemi ukochanej nie skradło marne życie. I choć modlitwy najszczersze były i szczerych łask wołanie- to marne życie porwało garścią tej ziemi ukochanie. Dzisiaj, choć uszy słyszały więcej, a oczy więcej widziały, człek ten najczęściej już tylko we śnie wędruje tymi ścieżkami. Stąpa po innej ziemi z mozołem, już nie tej ukochanej i niczym dziecię uczy się chodzić ...innymi już ścieżkami. Nie jest to łatwe, gdy serce nie chce iść drogą, którą idzie ciało, ono wędruje wciąż tylko we śnie, myląc go z jawą odebraną. I chociaż oczy już w inną miedzę dziś nieszczęśliwie patrzają, to wierne serce- przez wieki pójdzie tą jedną ścieżką swą ... ... ukochaną. Skąd siłę czerpać, jak wiatr połykać, gdy na Twój widok ono kołacze, kiedy do Ciebie powracam Ziemio serce me jak......... dziecko... płacze..... -
z wierszy lekkich- co w tobie dziewczyno
Marta Mil odpowiedział(a) na Marta Mil utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co w Tobie dziewczyno takiego i skąd się to wzięło i po co zrozumieć nie mogę dlaczego i spać tylko nie mogę nocą. Bo widzę Ciebie piękną i dumną, nawet, gdy widzieć nie chcę, a kiedy oczy przymykam senne, to widzę Cię nawet we śnie. Uśmiech Twój ten szalony, usta soczyste jak maliny ten wzrok szaleńczo roztargniony... czy wszystkie takie są dziewczyny? Twe włosy, które wiatr rozwiewa w co raz to inną stronę, twą suknię, którą wręcz rozrywa, jakby był nieskończony. Twe ciało, które w rytm kuszącej muzyki płynie, no powiedz sama zapomnieć jak o Tobie mam jedynej? Cóż, chcę całować usta Twe, bom malin dawno nie jadł, twe włosy - palcom oddam swym, wiatrom im targać nie dam... i ciało Twe - dotykać chce, by ta muzyka grać przestała, oddechem jednym i ciałem być... abyś i Ty mnie pamiętała... -
W świata zmartwieniach odwiecznych przecie, aż godnych zapomnienia- serce strapione poszukiwało dobrego słowa istnienia. Gdyż pobłądziło i jak odgadnąć drogę ku doskonałości, gdy w serc eterze ni jednej głowy odkryć nie mogło w świecie marności. Aż dnia pewnego, którego daty już nie pamięta- ta ważna nie jest przecie odkryło serce- -co najważniejsze- i mówi o nim - jak o Poecie. To Jego słowa do snu śpiewają niczym dziecięciu kołysanki, to jego słowa do łez wzruszają i w trudnych chwilach myśl pokrzepiają. To jego słowa są prawie Swięte i prawdę mówią światu całemu, o jego wadach, jego słabościach i Bożym uwielbieniu. Nie łatwo dzisiaj wśród serc milionów dokonać takiego odkrycia, który dojrzałym i pięknym słowem poruszy każdą strunę życia. I odnalazło serce stęsknione, drogę co zagubiona- wybitne myśli w podróż zabiera wskazaną będzie wędrować. Obyś z tej drogi Ty moje serce przenigdy nie zbaczało, bo cóż ja pocznę, gdy znowu stracę... zostanie znowu...mało... Dopomóż Boże, bym wędrowała i nie straciła na nowo, a obiecuję, iż czerpać będę z piękna, co daje - słowo.
-
błogosławiona grzesznica
Marta Mil odpowiedział(a) na atom utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dla mnie temat ten już zamknięty....ale... przyznaję Ci rację Jansie, pozdrawiam, cieszę się w tym wszystkim z tego,że jesteś kolejną osobą z którą się tu rozumiem pozdrawiam -
ukryte w chuście
Marta Mil odpowiedział(a) na moni mada utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
i mnie się podoba zwłaszcza,że piszesz o tym patrząc męskim okiem, o tym samym myślę, może kiedyś w końcu coś ciekawego napiszę usiłując patrzeć męskiej perspektywy, co mi ciężko przychodzi...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7