Aniu, ja jak to ja...zawsze swoje "trzy grosiny" czy można postawić kropkę
nad dzisiejszym pragnieniem
chwile szczęścia przeplatają
niedoskonałość dnia i nocy
w zauroczeniu
poszukujemy dobra
tylko na chwilkę a może
na zaplanowane odgórnie
wycieramy byty wchodząc
w obcy świat
Bóg świadkiem
że marnotrawni
ale kochani
z góry
tak to sobie przeczytałam;
a "z góry" rozumiem "z wyprzedzeniem"
albo "na wyrost"
fajnie mieć tego świadomość
serdecznie pozdrawiam :-))
Zabieram jak zwykle...dziękuje Krysiu!
Odserdeczniam!