jestem pusta jak wór Mikołaja
po świętach
wyczerpane zapasy dołują
po wypłacie
szare komórki zmobilizowane
jak zawsze
przez polaków przed pierwszym
także po
zmodernizowana zarabiam
ale po co
zawsze te same wycięte
z życiorysu kawałki chleba
Tak zrobiłam...!A no!Droga Beatko!
Ostatnio zbyt dużo godzinek nadliczbowych...bije mi po wierszach przepracowanie ,czekam na sierpień -urlopik...!
Serdecznie!
Jeszcze tylko posłucham..!
Całuski!
Jak lody i jak pomarańcze
chłodzą i rzeźwią i grzeją
jak winne grzańce
a ty ich w sercu i duszy nie chowaj
bo one też trochę nasze
te-twoje słowa
bo myśmy czytacze ci wierni
i strasznie na nie pazerni
Miłego...
jesteś wspaniały :)
półsłodki lekko musujący
gdy tak w towarzystwie
zacierasz lekko wąsy ;)
Alunko, idę dalej po wierszach...
I tak ma być ,wtedy właśnie wiemy ,że pisanie nie do szuflady, dla kochających ...pisanie właśnie!
Ciepluśko i słonecznie!
Ania
Urzekło mnie Krysiu ...!
dziś bogatszy o autopsję
wracasz do spacerów po lesie
przy księżycu spoglądasz
na niebo licząc gwiazdy
prognozujesz ile ich
jeszcze spadnie....
Prześwietnie!
Ania
Fajnieee!
wilgotne bogactwo
flora z wielkim koszem
przechadza się
Nie fajne pięknie!
Ania
bujnie zakrzyczane
dmuchawce
żółte tulipany
Nie wiem Drogi poeto dlaczego dmuchawce z tulipanami?
bujnie zakrzyczane
dmuchawce pod wiatr
rozdają na nowe
ania
Oczywiście Droga Bea że do Twojej ,przecież napisałam inspiracja!
I wkleiłam Mirkowi link!
Nie ma dnia żebym nie posłuchała wgrałam na empe 3 ,przed snem na dobranoc codziennie...!
Cudne,,,i już!
Ta Twoja wrażliwa dusza poetki,,,och!
Całuski!
Ania