le_mal

Podziękowania dla Stefana! Wykonał piękną grafikę do wiersza. Buziaki:)

Każda strofa wymowna. a wystrzelona z procy- to chyba też o mnie. Ile to trzeba.( nie powiem)..by tak napisać. Plusisko.pozdrawiam ciepło.

Ale prawie,to widać.Ech! Dzięki Miłko za zMiłowanie. Piękny obraz w pięknej ramie:)))))))))) Ale komplemencę.hi,hi.

Stasiu ,o świętej Cecylii,tak. Jest jeszcze Sisley:) pozdrawiam ciepło.

Nie porzucaj tego dziecka ,bo zmęczone. Stasia Ci ładnie podpowiada.Mi się podoba.

Aksamitny ten pejzaż,jest i nutka tajemniczości. Wianuszek?jaki wianuszek? Toż to snop cały:) pozdrawiam z serca!

Ewo, takie właśnie życie miała Cecylia.

Ewuś,ten wiersz trafia w sam środek serca.Chyba nie trzeba więcej słów. PozdrawiamS. Jeszcze pewnie powrócę.:)

Bartoszu ''chóry aniołów''mają tu swoje znaczenie. Cecylia miała swego anioła, który ukazywał się,z którym rozmawiała. Również zachowała czystość do końca życia. Została patronką chóralnej pieśni kościelnej,była też męczennicą.

wysłałam.

Stefanie jestem zaszczycona.Rysuj ,rysuj:)

Sosno-Cecylia jest patronką muzyki kościelnej,stąd ten, jak piszesz patos:)

Tzn.żółty dziób jak każdy żółtodziób.:))) Jasne nos normal.

Samiec -tak, a samica-szara:)

Bardzo ładna okładka i ilustracje, brawo Miłka :-) Fajna pamiątka orgiastycznej przygody. Bezet się postarał, bez dwóch zdań. Dzięki :-) To Miłka pozowała do okładki? No,Miłka!!!!!!!!

Adasiu to jest wiersz dedykowany i nic nie moge jeszcze powiedzieć.

:)))))))))))!

Hej Dziewanno !mam Ciebie u siebie.Pa:)

Jest co poczytać i ta grafika..

Wygładzony wyszedł z warsztatu. Kamykom topnieją wierzchołki-to biorę. Pozdrawiam serdecznie:)

Powodzenia Sosno,jeszcze zajrzę:)

wiersz dedykowany niezwykłej przyjaciółce chciała być małym ptaszkiem jak ziemi grudka szarym śpiewakiem z wiosną wtórować w lesie kukułce w serce inna muzyka chóry aniołów Cilli grają hymny dźwięków pomiędzy witrażami słonecznych kolorów dusza śpiewa i myśli dziewczęce oczy nigdy nie mogą zaznać starości Cecylia Cicil Cecilla Cela

Dobrych ludzi niech szczęście spotyka:) Miłkowego dnia!

Ja czytam nasze wiersze do poduszki. Uśmiewam się!

Sosno,Stasi podpowiadanko podoba się.:)