Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiesław J.K.

Użytkownicy
  • Postów

    3 678
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Wiesław J.K.

  1. @Leszczymhttps://sjp.pwn.pl/slowniki/zahaczyć.html A niech tam, za pewne, podczas zaChaczania o serce, potrącane C wypadło z równowagi i powstało nowe słowo...pozdrawiam ;-)
  2. @Andrzej P. ZajączkowskiKorzystam z Google'wskiego tłumacza. Oglądałem niegdyś film, którego akcja działa się podczas I wojny światowej: "All Quiet on the Western Front."
  3. @Ana,@Ajar41 i @Leszczym Dziękuję! ************************************
  4. obudził się sen co w szatach rzeczywistości zawisł nad myśleniem nic nie mów można przemówić milczeniem ulegnie kiedyś przepaleniu słońce czy to jest pewne jak kij co posiada dwa końce nie wiem ________________________________________
  5. @Andrzej P. Zajączkowski Słodko i zaszczytnie / Wilfred Owen Słodko i zaszczytnie jak żebrak na wpół pod tobołkiem zgięty na nogach splątanych, kaszląc potępieńczo klęliśmy, błądząc przez błota póki widmowe race za plecami ku odległemu postojowi nas nie skierowały idący spali stopy bose powłóczą, jedynie krwią spowite wszyscy chromi i ślepi zmęczeniem pijani głusi nawet na świst monotonny szrapneli padających w oddali gaz gaz! szybko chłopcy! ekstaza szamotaniny by na czas nałożyć niewygodną maskę ktoś jeszcze się zmaga jak płonący miota niejasno przez szkła zamglone widzę w tym zielonym świetle jak tonie w morzu zielonym we wszystkich mych snach bezradnie patrzę jak rzuca się ku mnie, krztusi, dusi i tonie Gdybyś w swych koszmarach sennych też kroczył za wozem, na który go wrzucono też widział białka wywracanych oczu i twarz obwisłą, jak diabła, któremu grzech obrzydł gdybyś słyszał za każdym wstrząśnięciem bulgot krwi, co wypływa z płuc zniszczonych pianą odrażające jak rak wymioty, co niewinne usta wyżerają nie opowiadałbyś, przyjacielu, z tym zapałem wzniosłym, dzieciakom, co chwały desperacko żądne starego Kłamstwa, jak to „słodko i zaszczytnie umrzeć za ojczyznę”
  6. @marekg Dawno temu Polskę pokrywała nieprzebyta puszcza, pełna dzikiej zwierzyny, a ludzie mieszkali w maleńkich osadach. W jednej z nich, na brzegu Wisły, mieszkał młody rybak Wars. Był bardzo pracowity i sam zbudował łódź, a także cierpliwie wiązał rybackie sieci. A ponieważ szczęście mu sprzyjało, zawsze wracał z połowu z siecią pełną ryb. Wars bardzo lubił spędzać czas na wodzie i z radością wsłuchiwać się w śpiew ptaków. Jednak najbardziej fascynowały go nocne wyprawy, gdy panował niezwykły spokój, a księżyc odbijał się w wodach Wisły srebrzystym blaskiem. Pewnej nocy, gdy jak zwykle zepchnął łódź na wodę i zarzucił sieci, spośród wzburzonej wody wynurzyła się przepiękna dziewczyna. Rybak zamarł z zachwytu i wpatrywał się zdumiony, gdyż dziewczyna miała długie, złociste włosy, wielkie niebieskie oczy i... rybi ogon, pokryty srebrzystą łuską! Wars nie mógł uwierzyć własnym oczom, po chwili jednak przypomniał sobie opowieści, które słyszał w dzieciństwie - to była syrena! Nagle syrena podpłynęła bliżej brzegu i zaczęła śpiewać, nieświadoma tego, że podpatruje ją człowiek ukryty w wysokich trzcinach. Gdy Wars usłyszał jej głos, zakochał się bez pamięci. Od tej chwili na niczym nie mógł się skupić, czekając na kolejny nocny połów i spotkanie z syreną. Nie przeszkadzało mu nawet to, że ona nie miała pojęcia ani o jego istnieniu, ani o uczuciu, które do niej żywił. Pewnej nocy, całkowicie zauroczony jej głosem, nieostrożnie wystawił głowę ponad trzciny, żeby lepiej się jej przyjrzeć. Zaskoczona jego widokiem syrena podpłynęła i zagniewana zapytała: - Dlaczego mnie podglądasz i podsłuchujesz? - Jestem rybakiem... - nieporadnie zaczął się tłumaczyć Wars. - Wiem, kim jesteś, wiele razy widziałam cię na łodzi, ale... - Tak, wiem, że nie powinienem cię podglądać, ale kiedy pierwszy raz cię ujrzałem, straciłem głowę. Zakochałem się w tobie i nie mogę bez ciebie żyć. - przerwał jej wpół słowa Wars. Syrena popatrzyła na niego i westchnęła: - Ja także cię pokochałam. Ale przecież tak bardzo się różnimy... Spojrzeli na siebie i zrozumieli, że są dla siebie stworzeni. Wtedy własnie Sawa - bo tak miała na imię złotowłosa syrena - przypomniała sobie pewną tajemnicę: jeśli syrena z wzajemnością zakocha się w człowieku, może na zawsze utracić swój rybi ogon i stać się kobietą. Wówczas Wars bez wahania poprosił Sawę o rękę, a ona zgodziła się z radością. Razem wyszli na ląd. Z syreny opadła rybia łuska i w miejscu ogona pojawiły się nogi. Stała się piękną dziewczyną i wkrótce odbyło się ich wesele. Wars i Sawa żyli długo i szczęśliwie, otoczeni miłością i wzajemnym szacunkiem. Po latach wokół ich chaty powstała duża osada rybacka,a ludzie na pamiątkę postanowili nazwać ja Warszawą. Dziś nie ma śladu po rybackich chatach, lecz ludzie wciąż pamiętają o młodym rybaku i pięknej syrenie. A Warszawa stała się stolicą Polski. https://www.bajkowyzakatek.eu/2010/05/polskie-legendy-wars-i-sawa.html
  7. @Corleone 11Dziękuję Michale za sprostowanie. Postaram się zakodować w umyśle ten przedrostek A w Twojej twórczości. Pozdrawiam serdecznie. 😎
  8. @Corleone 11 Istotnie! Ciekawy temat. Widocznie w tej przestrzeni człowiek po prostu musiał zaistnieć. Pozdrawiam Cię. 😎
  9. @viola arvensisMiło mi! Dziękuję! 🙂
  10. @orenzUrok i czar starych kościołów przyciąga wielu ludzi, ja również lubię odwiedzać takie zabytki. Odnośnie do powyższego cytatu, który daje do myślenia i porusza zmysły, myślę, że groby istotnie są puste. Krążą wokół nich wspomnienia, a ciało powoli zamienia się w proch, chyba, że po śmierci już zostało poddane kremacji. Puste groby, bo zgodnie z wiarą chrześcijańską i nie tylko, dusze wracają w wymiary niebiańskie. Wiersz na piątkę. Pozdrawiam.
  11. @Corleone 11 Wszyscy jesteśmy częścią tej właśnie ludzkości, a jak to czytamy w Biblii, Bóg stworzył wszystko, a potem ludzi, a więc wszystko to było stworzone dla nas. Pytanie zachodzi, czy świat byłby lepszy bez człowieka. Pozdrawiam.
  12. @Waldemar_Talar_TalarTemat raczej ponad wymiarowy dla ludzkiego umysłu. Kto stworzył Boga, kto stworzył czas. Pytania, które tracą sens, ponieważ brak odpowiedzi. Pozdrawiam.
  13. @viola arvensisCzytając strofy wiersza przychodzi na myśl niespełnienie, które jest tak częstym zjawiskiem na tym świecie, lecz przychodzi czas orzeźwiających myśli i kroczymy dalej przez życie bardziej doświadczeni. Pozdrawiam!
  14. @Corleone 11 Parafrazując autora, Aciekawa powieść. Dziękuję Michale!
  15. Nie stwierdziłem, że nigdy nie nadejdzie, przyszedł nieoczekiwanie raz, to może znowu się pojawić...kto wie co tam planują Niebiańscy bogowie. Pozdrawiam :-)
  16. @violettaTo prawda :-) W czyimś mniemaniu przekaz może być odwrotny, lecz w wierszu nie ma nic o "nie lękaniu się". Pozdrawiam ;-)
  17. Lękać się, a może niewiarą zatrzeć ślady bytu. Paradoksalnie, wiara tworzy lęk. Na trwogę bije dzwon umysłu i bębnów w uszach tok powtarza ostrzeżenia. Realia to czy złudzeń szok. Nikt pewien tego... ...bo życie lekkie kiedy szyk, gdy trwoga, wnet podnosi krzyk. Marzec 2024 *******************************
  18. @staszekoBył raz jeden taki biedno-bogaty, na którego wciąż czekają miliony. Materialny świat niewątpliwie należy do bogatych. Pozdrawiam.
  19. @Marek.zak1 Kilkanaście słów wystarczyło, aby obudzić myśl-enie. Dobre! Pozdrawiam!
  20. @Ewelina Lubię takie obrazy. Pozdrawiam.🙂
  21. @Waldemar_Talar_TalarŚwietnie! Miło mi i do następnego razu. Pozdr. ;)
  22. @Corleone 11Wspaniale! Pozdrawiam Cię również serdecznie Michale. Do usłyszenia! **********************
  23. @EwelinaPrzeciętny ludzki umysł jest ograniczony do formatu w którym człowiek ma zdolność do rozumowania potrzebnego w tej rzeczywistości. Nawet ponad przeciętne umysły geniuszy, raczej nie mają możliwości zrozumienia wszystkiego. Pozdrawiam serdecznie! :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...