Wiesław J.K.

@jan_komułzykant Miałem rodziców, którzy byli pokoleniem tzw. wojennym. Byli dziećmi, gdy 2 wojna światowa utopiła we krwi ukochaną ojczyznę, Polskę. Znałem swojego tatę, ale życie tak pokierowało naszymi losami, że nie miałem czasu, aby z nim poważnie porozmawiać o tamtych czasach, a do tego byłem za młody na tak poważne rozmowy. Twój wiersz Janku dotknął wrażliwą strunę w moim sercu. Pozdrawiam!

@nocnypitupitu Tak, wiem coś o tym. pozdrawiam ;-)

Pewien gospodarz był dzisiaj pełen humoru więc poszedł na grzyby do pobliskiego boru. Ale tam zamiast grzybów spotkał niedźwiedzia i na tym skończyła się jego ziemska wiedza.

@nocnypitupitu Magiczna cukiernia pełna słodyczy w świecie goryczy. Podoba mi się ta magiczna cukiernia. pozdr.

@[email protected]

@[email protected] to czasy, gdy chodziłem do lasu na grzyby i inne leśne smakołyki jak maliny, jagody, jerzyny, etc. Na szczęście w tamtych rejonach nie było słychać o wilkach czy niedźwiedziach, więc można było spokojnie po lasach wędrować. Miłego wieczoru!

@duszkaDrzewa produkują tlen, filtrują powietrze, chronią klimat i samo to już wiele znaczy...oglądając wiadomości ze świata w ostatnich latach - coraz więcej pożarów lasów. Smutne!

Widziałem już kiedyś to wideo. Zdumiewające, że niedźwiedź nie dopadł rowerzysty. Miał szczęście! I jak tu iść do takiego lasu na grzyby. Zamiast grzyba coś innego w krzakach dyba. Pozdrawiam Cię Grzegorzu. ;-)

@Corleone 11 To pole jest doprawdy nieograniczone! Pozdrawiam Cię serdecznie!

@[email protected] Cytując Sweet Francis chciałbym tylko dodać, że koegzystujemy w tym świecie z wieloma istnieniami i trudno tu powiedzieć, że to człowiek jest winny zaistniałej sytuacji. Nazwę ten świat, światem pożeraczy, czyli pożryj albo będziesz pożarty. Smutna, ale prawdziwa rzeczywistość. Osobiście, lubię zwierzęta, zwlaszcza koty i psy i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Właśnie takie kopnięcie współczesności, przyrost nadmierny na świecie ludności, stwarza nieobliczalne przykrości w przyszłości. Lecz jak napisałem powyżej, czy to człowiek jest winny, a może kto inny... pozdrawiam *******

@Corleone 11Dobre! :-)

Rymy przychodzą zaś gładko nie na twardo i nierzadko. Spokojnego wieczoru!

@[email protected] Być może to były granaty, ale nie kule do armaty. Lecz nie rodzaj owocu tu ważyć to wszystko musiało się zdarzyć. Zasyczał wąż nie pytany: kiedyś nosiłem też glany. I wiedz o tym mój druhu teraz muszę na brzuchu.

@[email protected] odczucia są, poprzez umysł na sumienie, ale czy na serce.

@[email protected] Oddajcie pokłon nicości bo pozostaną po was kości. Niebezpieczne i niezabawne jest to co ukryte, a nie jawne. Zdrówko!

@[email protected] Grzegorz, a pytania pozostałyby bez odpowiedzi. Zdrówko!

@Corleone 11 Powyżej literówka. Dzisiejszy odcinek smakuje morałami. Dobrze jest słuchać Siły Wyższej. Pozdrawiam Cię! :-)

@Waldemar_Talar_TalarPowinno się zmienić powiedzenie o nadzieji na: Bez nadzieji wracamy do knieji - i może byłoby tak lepiej na łonie natury. ;-) pozdrawiam

@[email protected] Nowatorski styl, zapewne i bogowie są zachwyceni. Serdeczności! ;-)

@Fugas Po pierwsze witam, po drugie wiersz wg. mnie dobry. Przepraszać za człowieczeństwo, a zwłaszcza za "tylko" to trochę poniżej ludzkiej godności. ;-) Pozdrawiam serdecznie!

Polecam przeczytać to: https://bonaludo.com/2016/09/16/myslisz-ze-szachy-sa-trudniejsze-od-warcabow-oto-dlaczego-sie-mylisz/

Słyszałem o przypadkach, że dobry szachista przegrywał z dobrym warcabistą...

@[email protected] Po prostu, cieszyć się trzeba z każdej chwili. Trzymaj się zdrowo Grzegorzu! :-)

Czytałem, ciekawe rzeczywiście.