Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiechu J. K.

Użytkownicy
  • Postów

    5 056
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Wiechu J. K.

  1. ta łza to kropla a widzę tam marzenia jak niebo co aniołami wzbija się wysoko ponad zrozumienie ta łza to cisza a jednak słyszę tutaj echo radosne odbija się sennym spełnieniem ta łza jak dotyk czuję to sensem istnienia w tętnie wieczności i niech zawsze tak trwa Czerwiec 2011 ****************** dodatek dla humoru :O) Strofy dla Cymbała, aby mu lepiej głowa myślała I wczoraj właśnie z mojego ołówka wyskoczyły mi takie oto słówka graj cymbale, płyń bałwanie po poezji morzu, po jej oceanie II Na wakacje by sie pojechało gdyby dużo forsy się miało A że forsy nie masz wcale to do d..y pojedziesz cymbale
  2. Wedlug mnie całkiem udane skompilowanie, jednakże zostawię ten wiersz taki jaki jest. Dziękuję Wiktorze! Pozdrawiam serdecznie.
  3. Dozobaczenia i dousłyszenia więc :) Aha, miły panie poeto, jak teraz podoba się moje wierszydło, czy nadal jest straszydło :O) Pozdrowienia
  4. Drogi Wiktorze, cała twoja/wasza strona jest nieocenionym źródłem natchnienia oraz wspaniałym pokarmem dla ducha i duszy. Jeśli czas mi na to pozwoli, będę tam częściej zaglądał. Pozdrowienia dla Bożenki i dla Ciebie. Wiechu
  5. hello Wiktor, nie ma za co przepraszać, tak ja nadal tam hen daleko :))) dzięki za komentarz mojego wierszyka, popracuję jeszcze nad nim co u ciebie nowego, jak się czuje twoja żona? pozdrowienia dla niej i dla ciebie wiechu Witam Wiesławie, wiersz w obecnej postaci wg mnie absolutnie na NIE. Ten dwukrotny ból, łzy, serca rytm, żądło śmierci; trzecia i czwarta strofa jeszcze do przyjęcia, ale dwie pierwsze niestety. Spróbuj znaleźć dla nich coś synonimicznego może zabrzmi lepiej. Pozdrawiam PS. Przepraszam, że zapytam, i Ty nadal tam hen, daleko ?
  6. do rdzenia duszy świdruje przeszłość jałowe myślenie! zatrzymaj te łzy bo zalewają puls nieznośny głaz na nim! a tamten krzyk bez odpowiedzi oniemiał w obłędzie bisowania! zostawił za sobą świeży oddech bytu jak mętny sen! Kwiecień 2011 ******* taki dodatek dla humoru :O) wczoraj właśnie z mojego ołówka wyskoczyły mi takie oto słówka graj cymbale, płyń bałwanie po poezji morzu, po jej oceanie
  7. Dzięki za wgląd i serdecznie pozdrawiam. papa
  8. Dzięki Krysiu, za wspólną podróż do krainy wyobraźni :) Czytam twoje wiersze i muszę przyznać, że piszesz coraz lepiej. Brak czasu nie pozwala mi na głębsze w nich wnikanie, ale podobają mi się. Pozdrawiam i do następnego :-))) Wiechu
  9. niebo, chmury w lustrze kałuży w głębi jej odbicia mój lęk i jak to w chłopięcej wyobraźni spadam w bezdenną otchłań strach, a jednak przyciąga nienasyconą ciekawość niebo, chmury po burzy odpływają w zmierzch dnia a za kurtyną rzeczywistości zniknęła nagle moc grawitacji a potem szybki wzlot ku przestrzeni straszny, a tam tylko gwiazdy trawa, aromat kolorów lata w dali odgłos samolotu wyrzeźbił w czasie tamte wizje
  10. To prawda, przeogromna prawda Krysiu, hahahaha pozdrawiam
  11. Przemijanie razem: prawdziwa miłość zawsze jest lepsza od samotności! pozdrawiam Waldemarze Wiechu
  12. Pouczające rozmyślania! pozdrawiam Wiechu
  13. przytul mnie, proszę ...ramieniem wieczności i czekajmy razem :) Wiechu
  14. wszystko ma swój czas i każda sprawa pod niebem ma swoją porę: pozrdrowienia Krysiu
  15. strasznie lubię tę piosenkę :)) * Wiersz w kontekście tytułu, brzydki., ze względu na podwójne zznaczenie słowa "coś" - mam coś, to jak mam rzecz w zderzeniu z dalszym tekstowym "miałem cię" bez tytułu ot po prostu jest, szału ni mo, ale też i specjalnej rozpaczy nie. taki zrobiony a la maskowana potrzeba egotyka. to taki wiersz (odrzucam tu tytuł), który nie nabroi, ale i nie poruszy koła w tomiku, natomiast może się w nim znaleźć zastanawiam się też, że chyba zupełnie inny rodzaj dowcipu do mnie trafia, bo jakoś zawsze mi się ten dowcip wydaje taki mocno gruby, a to może być spowodowane innymi przedziałami wrażliwości i ironii, tak sobie pomyślałam, może to dlatego lubię te liryczne, stare wiersze, a tych dowcipkujących jakoś nie czuję ahahahaah i ja lubię być poważnie uroczysta, dlaczego nie, świat jest pełen różnorodności ;] Pozdrawiam :) dzie wuszko, ja także "strasznie" lubię tę piosenkę :))
  16. no i fajnie, bo bez podtekstów pisane na kolanie hahahaha pozdrowionka
  17. miło mi Stokrotko w rosole :) pozdrawiam Wiechu
  18. szczerze mówiąc szczerzę zęby a szczególnie w Szczebrzeszynie szeroko i nad Wieprzem- szczekał pies na kota szczebiotliwie bez rzucania błota nagła naszła go ochota- szczęśliwie i pieszczotliwie przecież przeszły wieki przeto czas na pokaz- a więc szczypię szczaw bez szczypania się wyraz twarzy krzywię poparzony parzącą pokrzywą- i mógłbym tak bez końca ale bez owijania w bawełnę chyba zaraz ziewnę... Wiersz sprzed chwil paru
  19. Pozdrawiam panie Cezary Dacyszyn :)
  20. Sfrustrowany peel! Na pociechę piosenka: OJCIEC I SYN W poniedziałek rano kosił ojciec siano, kosił ojciec, kosił ja, kosiliśmy obydwa. A we wtorek rano grabił ojciec siano, grabił ojciec, grabił ja, grabiliśmy obydwa. A we środę rano suszył ojciec siano, suszył ojciec, suszył ja, suszyliśmy obydwa. A we czwartek rano zwoził ojciec siano, zwoził ojciec, zwoził ja, zwoziliśmy obydwa. A zaś w piątek rano sprzedał ojciec siano, sprzedał ojciec, sprzedał ja, sprzedaliśmy obydwa. A w sobotę rano przepił ojciec siano, przepił ojciec, przepił ja, przepiliśmy obydwa. A w niedzielę z rana już nie było siana, płakał ojciec, płakał ja, płakaliśmy obydwa. www.bibliotekapiosenki.pl/Ojciec_i_syn
  21. Dzięki za wizytę Panie Biały :) pozdrawiam
  22. Nie "samotny" tylko "wskazujący", a tak na marginesie to są to bardzo "brudne" wyobrażenia ;-) pozdrawiam
  23. także serdecznie WJK
  24. wskazujący palec uparcie przebija mgłę tam - wszystko po Katyńsku skamieniałymi łzami brukuje drogę do golgoty nowy wyraz a w SOSie czerwieni tonie płacz tak - jak nigdy przedtem w poświacie powalonych wież - w pamiętnym Nowym Jorku legł krzyżem stary świat 17 Kwiecień 2010, Sobota
  25. Jak ten czas szybko upływa :( Wiechu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...