Poruszyłeś moją wyobraźnię i pewne wspomnienie wróciło z "zamierzchłych" czasów, gdy to byłem uczniem w piekarni i widziałem coś nie coś , ach tam....
Pozdrawiam :)
(ecce homo, libere homo)
świadomość wolności
ponadczasową intencją pokoju
aby wolność nie była krzyżami mierzona
nie trzeba krwi
do duchowego przebudzenia
bo wolność miłością się mierzy
jesteśmy młodzi tam na zawsze
gdzie wiosna przynosi echa letnie
otwarte bramy do lepszych krain
tam trawa zielona po tej stronie
i każdy jest zwycięzcą
czy można nazwać szczęściem
sen dobry bez przebudzenia...
Beto, podoba mi się wiersz, poruszył we mnie wspomnienia zakodowane w moim umyśle jeszcze z czasów dzieciństwa, ale nie tylko. Uwielbiam naturę, przyrodę, a las i drzewa są czymś co zawsze podziwiam.
Wiem, wiem Wiktorze, nie było wersji polskiej, a więc skopiowałem tak :)
Dziękuję za pozdrowienia i odwzajemniam się tym samym.
Wiktorze, czy znałeś może osobiście Wisławę Szymborską?