Dorma

Podoba mi sie zwrotka o cytrynie porownanej do meduzy..Ciekawe.. Ale troche musze zgodzic sie z Oyeyem..Wiersz ma piekne opakownie, ale w srodku mi czegos brakuje..Moze szakonczenia jakiejs puenty.. Nie mowie ze wiersz jest banalem, bo metafory miejscami sa imponujace.Ale czuje jakis niedosyt Panie Oyey..Akurat mnie pan troche nudzi swoimi komentarzami..Ale nie bede pisala dlaczego.. Ale z drogiej strony zazdroszcze panu tych doznan,jakich pan doswiadcza przy piciu herbaty..Malo panu z jednak trzeba do szczescia,skad wiec te wymagania?

Wiersz bardzo mi sie podoba..Taki inny od reszty.Taki cieply, wywazony, poetycki i jeszcze wiele by mozna epitetow napisac.. Widac u pana te lekkosc pisania, ta plynnosc.. I jedno panu powiem.Ci co nie znaja sie na rytmnie i nie wiedza jak go wprowadzic w swoich wierszach powinni sie od pana uczyc..Alez pan plynie..

Podoba mi sie najbardziej: czasem lepiej, nieme słowa kłaść obok siebie i patrzeć na nie

Dobry wiersz..Podoba mi sie ..Lubie taki styl i taka forme.Rymy w porzadku..Ale rytm..Nie zauwazyl pan ze sa zgrzyty w rytmie? Dokladnie w tych wersach.. Perfumy, pudry, pomadki pachnące... Pędzimy, bo wszakże "królów grzecznością"... Przez to wiersz gorzej sie czyta..

Panie autorze.. te rymy to specjalnie takie banalne..Rozumiem ze to mial byc zart.. Bo jak nie to wiersz troche banalny i naiwny..Ale prosty w odbiorze i czasem takie lubie.. Pozdrawim i powodzenia przy szukaniu milosci..

Podoba mi sie tebn wiersz.Zwlaszcza ze rymy ladnie wspolgraja z trescia.Tylko musi pani pamietac o jednej rzeczy..Przy wierszach rymowanych musi byc zachowany rytm..A takowego w pani wierszu jest malo.Przez to wiersz trodno sie czyta..Np. Wtem po chwili pieszczotliwie skórę dotykają uszy fikuśnie połechcą - tu jest ewidentne zachwianie w rytmie..I nie tylko tu.. Ogolnie najbardziej podobaja mi sie pierwsza i przedostatnia strofa..

"coz wiemy o milosci majac 16 lat"...zwiazku za soba:)

Ach te zielone oczy.. Powroce do tego wiersza jeszcze jutro i wtedy szerzej skomentuje

Mysle podobnie jak Pani Pani Malgorzato.Czesto ktos sobie napisze od tak sobie wiersz..A ludzie sie zastanawiaja co poeta mial na mysli i wymyslaja stosy interpretacji. Kidys np. ogladalam wywiad z Miloszem ..Na temat jego jednego wiersza napisano szereg sprzecznych ze soba interpretacji..W koncu zapytano go by to wyjasnic co chial powiedziec przez ten wiersz..Na to Milosz: Nic nie chcialem powiedziec.Poprostu upilem sie i napisalem taki wiersz" Co do wiersza to wydaje mi sie Pani autorko ze dwa ostatnie wersy sa nie potrzebne , a przynajmniej ja nie rozumiem ich sensu..Do tego psuja rytm calego wiersza.. Ale oprocz tego bardzo cieply i na czasie wierszyk:)

Drogi autorze..Mam prosbe..Niektorzy tu na forum (min. ja i Pelman)maja taka zasade , ze nie czytaja wierszy bez tytulu lub oznaczonych tak jak oznacza to pan. PO pierwsze taki wiersz trodno jest odroznic jesli juz 3 raz z rzedu tytul jest taki sam( trzy iksy).Ja np. myslalam ze to ciagle ten sam wiersz.. Po drugie..Tytul powinien zawierac esecje wiersza.Wiersz bez tytulu to wiersz bez duszy..Oczywiscie to moje zdanie..I nie musi sie Pan zgadzac..Trosze jednak o jedno..Jesli nawet nie ma pan pomyslu na tytul to prosze o wymyslenie jakiegokolwiek by mozna tez wiersz odroznic od innych..

..Tresc tego wiersza to jakas niedorzecznosc.Mozna by wywnioskowac ze pan nie zna sie na kobietach..A by uwiesc kobiete potrzeba duzo wiecej.. Co zrobic by uwiesc mezszczyzne..Nic..Udawac ze jest sie uwiedzona.. lub od razu wskoczyc mu do lozka..Takie ostatnio zachowania uwaz sie za calkiem normalne.. Co do wiersza to zgadzam sie z pania Malgorzata..Wiersz ma stanowczo za malo cukru w cukrze..Oprocz tego niewiele widze tu srodkow artystycznego wyrazu..

Ostatnie dwa wersy przedostatniej strofu powinny miec conajmniej 2 sylaby wiecej..A juz napewno ten ostatni wers..Ale to tylko moje zdanie

Prosze bardziej sprecyzowac..Gdzie mam te rymy znalesc????

Nie mialam okazji czytac tego wiersza wczesniej..Dla mnie nie za specjalny..Moze poruszajacy i ladnie sie czyta..Ale dla mnie nie ma tego czegos..

Cos mi sie podoba w tym wierszu.Moze optymizm..I nawet pani zgramnie wyszly te rymowane wersy..Ten wiersz ma cos w sobie Tylko niech pani zwroci uwage na rytm.Pod tym wzgledem przeostatnia strofa calkiem zbija nas z tropu..

Wiersz nawet calkiem niezly..Przemawia do mnie mimo tych powtorzen.. Cos w nim jest co mnie urzeklo..

Czy pani nie widzi na czym polega okropienstwo rymow w tym wierszu? niebie -ciebie soba-toba przemierzyc- zawierzyc wiecznosci- ciemnosci One mowia same za siebie..

Nie jestem jakims ekspertem..Wielu ludzi tak przynajmniej twierdzi...Widac zreszta po moich wierszach..Ale z checia odpowiem na pani pytania..Prosze tylko dac znac kiedy... "Zastanawiam sie jak tu pania zadowolic?"- niech pani nie stara sie zadowalac mnie tylko siebie sama.Ja moge tylko powiedziec czy mi sie podoba..Ale to przeciez Pani wiersz.. [sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 14-02-2004 15:49.[/sub]

Alez mnie Pani przyparla do mury tym komentarzem.Znacznie bardziej na mnie podzialal niz sam wiersz. Moze rzeczywiscie troche przesadzilam z tym ze te slowa nic nie znacza, ale ja przynajmniej nie oceniam stopnia wrazliwosci i gustu poetyckiego kogos kogo zupelnie nie znam ( bo nie o to chodzi na tym forum).. Nie sztuka jest wiedziec co autor czul i co mial na mysli..Sztuka jest tak napisac wiersz , aby dotarl on do czytelnika i zadzialal na niego tak jak na nas kiedy go pisalismy.. I tego z kolei ja zycze Pani. Przepraszam jesli pania urazilam( a chyba tak, sadzac po wczesniejszym komentarzu), ale uwazam ze bardziej sie przydadza autorowi szczere slowa krytyki..A nie zmusze sie przeciez aby wiersz mi sie spodobal.Byc moze moje oczekiwania sa zbyt wygorowane..Ale nie bede zmieniac zdania z powodu urazonej dumy autora.. Pozdrawiam i mam nadzieje ze nastepny wiersz mi sie spodoba.. [sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 14-02-2004 15:24.[/sub]

Powtarzalnosc tego tytulu jest bardzo mylaca..

Niesamowity nastroj pani stwarza.. jak zwykle..Tylko czytanie troche maca zadarcia w rytmie..

Nie podoba mi sie ten styl..Wersy ze zlepkow czasownikow i rzeczownikow, ktore do tego sie powtarzaja.Sama nie wiem co jest lepsze..Tego typu wiersz bez wiekszego przeslania.. czy rymowanki jakie pisala pani wczesniej.. Znow brakuje mi jakiegos punktu zaczepienia.

Patrzac na tytul spodziewalam sie czegos lepszego..

Wiersz jest nawet niezly.Wyroznia sie troche z tego natloku banalow jakimi czestuja nas niektorzy.. Zatrzymalam sie przy nim na chwile..

Ten wiersz jest najlepszym przykladem jak pisac... sie nie powinno.Wszystko w nim jest nie tak..Tresc, forma, rymy(!!!!), rytm, przeslanie...ITD..