Beata Buła

wielkie dzięki;D

dziękuję za radę i stwierdzam, że masz rację ;)

Biała kartka Ucieka przed tuszem. Ten ją dogania Jak diabeł czystą duszę. Ona swą niewinnością Przed czernią się wzbrania. Słabnie, broni się sił resztkami, Lecz on w nią się wchłania, Plami jej blask, niewinność zabiera, Jak grzech w czystą duszę się wżera.

chcesz wreszcie zakończyć to czego nie było wybudzić się ze snu choć nic się nie śniło czyżby paranoja? nie, to tylko strach że prędzej czy później pochłonie cię piach

Złap mnie za rękę... Tak zawsze robiłaś gdy byłam małą dziewczynką. Nie mów, że nie wypada, Że jestem już dorosła. Nie chcę tak... Bo tęsknię za czułym słowem, bezpiecznym uściskiem i miłością, którą wlewałaś do mego serca. Mamo, wróć ze mną do tamtych lat, Kiedy nie odrywałaś ode mnie wzroku I z drżącym sercem Śledziłaś każdy mój krok. W Twoich oczach Bóg ukrył Anioła, Bym za każdym razem patrząc w nie Przypominała sobie jak wiele dla mnie znaczysz. Niechaj te chwile nie pójdą w zapomnienie.

Cisza koi moją duszę, Pielęgnuje ją i pieści. Więc zażywać ciszy muszę W chwilach ogromnych boleści.

Wżera się w mózg Jak bród w ubranie I drąży dogłębnie Zmieniając człowieka.

tego wiersza sie nie czyta, po nim sie "płynie", jest łagodny jak aksamit...perfekcyjnie :)

wszyscy czegoś szukamy przez całe życie ;) ładnie;)

ambitnie;) b

od dawien dawna wiadomo, że pieniądz rządzi światem ale pieniądzem MY;)

bardzo dziękuję za miłe przyjęcie mojego wiersza;) pozdrawiam Was serdecznie;)

zakręconaś :P trzymaj sie...

ja wypilam jednego ale też mnie ciśnie ha ha czyżby bratnia dusza?:D pozdrawiam

nie kwestionuje tego, chciałam sie tylko dodatkowo wygadać;) dziękuję za zainteresowanie moim wierszem;) pozdrawiam;)

to jest wiersz oparty na faktach...

zaprojektowani przez Erosa kochankowie od linijki do linijki odmierzeni każde z nich nieprędko się dowie że się on z nią nigdy nie ożeni bo Amor to wszystko sprytnie wymyślił że bycie razem nie jest im dane bo ich uczucia jak akcje na giełdzie są już od dawien dawna sprzedane

to gorsze niż walka szatana z aniołem to walka pomiędzy dwiema kobietami niech ta która była pierwsza zrozumie że wszystko przed nami prosze tylko o ciszę niech już nie sieje zamętu w umysłach ona już sie nie pojawi w jego sercu on został jej już tylko we snach

inteligentny autor...to bije na odleglość :) pozdrawiam

no no ten wiersz nawet kobietom się podoba;)

życiowe ha ha:)

oglądam domy w mroku i nikt mnie tu nie widzi jestem szczęśliwa w swej tajemniczości spoglądam na parę kochanków spacerujących po parku myślą, że są sami jak bardzo się mylą i gwiazdy z nich śmieją się ze mną jedna aż spadła z ubawienia a oni mylnie widzą w tym zwiastun szczęścia lecz nie wiedzą o tym, że niedługo skończy się ich prywatne szczęście taj jak to z moim się stało...

druga połowa część ciebie błądzi po świecie samotność jej pierwszą kochanką to ona wyciska łzy z oczu dopiero gdy się rozstaną Ty stajesz z nią oko w oko i łączysz się z nią swoją drugą połową tak bardzo przez los doświadczoną

jak mgła, która dotyka mojej twarzy bezwstydnie dnia mrocznego strach w oczach każdego i milczenie, które bardziej rani uszy i wzrok ukryty za łzami cóż bardziej dotyka... niż bierność niż tęsknota za górami...

Co się z wami stało Ludzie z lat wojennych? Czy was zniszczył czas Tych nocy bezsennych? Kiedy serca biły Jakby uciec chciały Z ciał nieposkromionych, Z ciałek dzieci małych, Które życie swoje Polsce oddawały I ojczystą ziemię krwią swą zalewały.