M._Krzywak

Michale, zanim coś napisze proszę o przetłumaczenie łacinskiego zwrotu ponieważ muszę ogarnąc całośc. Jak na razie mam tylko cząstke całości. Puenta jest niezła - zawiera odniesienie peela z kotwicą u nogi w morzu potrzeb, gra słowno - skojarzeniowa :) E tam złe... Pozdrawiam.

wstałem nawet :)

To podwójny debiut :) Ale poważnie - rzuca się w oczy, że wiersz nie wklepany z pierwszego natchnienia, to już bardzo dobrze. Mam wrażenie, że wiersz w samej rzeczy dotyczy tego debiutu - "niech wam będzie - nich się stanie". Jedyne zastrzeżenie, to czy w końcówce chodzi o film, czy o cos innego ? Krótko, z pomysłem i ja na tak. Pozdrawiam.

Przy pierwszej strofie myślałem, że pomyliłem nazwisko. A tu na scenę wszedł świszczypała (podwójny plus, strasznie mnie to mimo wszystko rozśmieszyło) i dalsze strofy po prostu płyną. Piszę płyną - dbałośc o formę jest już charakterystyczna. Wiadomo co :) Plusisko. Pozdrawiam.

Jako, że przeczytałem już 3 razy i praktycznie nie mam nic do zarzucenia ani warsztatowi (wnikliwi znajdą środki, które zostały tutaj zawarte :), ani tym bardziej treści. Plus i to zdecydowany. POzdrawiam.

mam wrażenie, że inspiracją do 2 strofy była "Molesta" :) Ale kiepsko. Pozdrawiam.

rażący błąd ort. Ja rozumiem błędy w komentarzach, ale nie w wierszu. Poprawic. Ale nie wracam już - nie moja tematyka. Pozdrawiam.

ciemnośc, ciemnośc widzę... :) Słabo. Pozdrawiam.

warsztat może i kuleje, ale treśc nadrabia. Prosto, jak zapewne było zamierzone, plus puenta, która jest swego rodzaju perełką. Pozdrawiam.

tak :)

przecież ja też plusuje :)

to w przerwie między pieszczeniem wiersza proszę zwrócic uwagę na mój skromny plusik. To poste :) Maciej trochę przesadza z tą pierwszą strofa - tutaj bym nic nie zmieniał. No, ale gust, gust. Pozdrawiam.

Michał! Ten o cieniu? chyba tak zrobię! Dzięki, pozdrawiam. Nie o cieniu, a Kasi 1986 :) Pozdrawiam.

puenta rozbija początek - ini zabawne, ani smutne. Szkoda, bo było ciekawie. Ja tak pół na pół - za początek tak, za koniec - nie. Pozdrawiam.

po pierwsze - budowa jest konsekwentna, plus. Rytm zachowany, 2 pierwsze strofy ocierają się o eufonie, nawet powtórzenie się znalazło, plus. Treśc - tego ech to i ja nie przetrawie, ale pzreczytałem wiersz z ciekawością i zostawiam plus. Pozdrawiam.

co utrudni obiektywne komentowanie :) Tekst świetny, zabieram go po prostu do kolekcji. Ale udany poranek poetycki :) Pozdrawiam.

dokładnie tak. hehehehe.Ale obawiam się, że do adresatów właściwych i tak to nie dotrze, a jak dotrze, to nie kapną się, że to o nich. oj, Macieju, Macieju :) na swój sposób fajowskie... pozdrawiam

a teraz pora usunąc ten dwie półki wyżej. Eugen - gratuluje :)

Znaczna poprawa, to miło :) Puenta wręcz wybija się, dla mnie jest uderzająca, a i widac pracę nad warsztatem. Tak trzymac ! Pozdrawiam.

to powinno miec tytuł - jak wpisywac w wersy rzeczowniki typu "miłośc", by nie były one banałem :) Duży plus. POzdrawiam.

to i ja bez zbytniej gadatliwości pozwole sobie złożyc wyrazy uznania, bo to jest wiersz. Dobry wiersz. Pozdrawiam.

przepraszam, a co to tak właściwie jest ?

może czas o piętro wyżej ? No, chyba że z nami jest fajnie :) Ja plusuje :) Pozdrawiam.

Oczami mówią słowa bezkształtne - takich metafor bezwzględnie nie pisac. Za dużo tego szczęścia - aż trzy razy, niepotrzebnie, sama sytuacja nawet romantyczna, ale należy pisac o takich rzeczach głębiej, podawac więcej skojarzeń, a nie pisac wprost: konwencja to serca, szczęście, kochankowie, nagie ciała, usta połączyły się itd. właśnie to, że wiersz praktycznie nie wnosi nic nowego, nie pozwala niestety na wpisanie plusika. A szkoda. Pozdrawiam za to serdecznie.

zgodnie z obietnicą wracam, ale tylko po to, by z pełną świadomością poprzec to dzieło moim skromnym uznaniem. Pozdrawiam.