M._Krzywak

Pytałem, gdzie napisałem, że uważam swoje wypowiedzi za głupote, bo jesli się nie myle, tak wyszło z Twojego zdania - "Wychodzi na to, że strasznie jest być nastolatkiem, bo jeszcze uważasz na swoje wypowiedzi, a później to już uważasz za głupotę". Jak uważam zatem na swoje wypowiedzi ? A później to już co? 'tylko, że ja nie jestem nastolatkiem i takie coś dla mnie jest głupie' - porównaj teraz, jak to ma się do siebie. Ja nie jestem - chodzi o mnie, a dokładnie, że nie pozwole sobie na żadne głupie uwagi, co okazało się szokiem dla co poniektórych, a "głupie" jest takie lanie wody. a to strasznie jest byc nastolatkiem to chyba z nieba zostało zebrane...

Ryzykowna, ale sprytna zabawa słowem - nie zawsze to się udaje, szczególnie, że tych kotów też zatrzęsienie :) Ale wiersza broni nieszablonowośc, umiejętnośc tejże zabawy, szczególnie, że jest on i pełen głębszej treści. Kolejna perełka w tym niby śmietniku "kóltóry". Pozdrawiam.

Bardzo klimatyczny temat, przeszkadza mu parę rzeczy, wg. mnie W smutnym lesie - lepiej zamienic na "stary", wyjdzie niezła anafora straszny czas - a to nie wiem. Także nawet całkiem, całkiem... Pozdrawiam.

Niestety - banalnośc, nieodkrywczośc, wogóle skąd takie obrazowanie tych gwiazd ? Prywatnie podsunąc to tak, ale publicznie ? Ja na nie. Pozdrawiam.

Motyw osamotnienia, nudy, monotonii, metafora odrzuconej nadziei, zapewne deszcz ubrany w szybe, ładny obrazek, dokładnie do zadumy. Ech, jak ja tęsknie to takich wyciszeń samotności... Bardzo... Pozdrawiam.

Tak - limeryk w sam raz. Radzę przenieś, zanim się zlecą :) Pozdrawiam.

żałosne są takie komentarze. Daruj sobie.

Tutaj jest dobry pomysł okaleczony formą: Święte uderzenie Uświęconej sobą mądrości - niepotrzebne powtórzenie świętym hukiem - nie przekłada się Na biedną małą cichą - zbyt prosto Bądźmy szczerzy, Erazm lepiej to ujął :) Pozdrawiam.

acha...

Dwie strony jednego, negatyw - pozytyw, wiersz ok, ale czy tak rzeczywiście można dzielic ? Oczywiście pytanie powstałe pod wpływem treści, ale to dobrze :) Pozdrawiam.

na początku pomyslałem, że to piosenka, ale jest szybki unik :) aczkolwiek to nie to, mimo, że jednak wiersz każe się domyślac, o co w nim chodzi, i tym razem chyba złapałem sens. na śniadanie przepadała rześki zapach - ta przepadała chyba nie jest dobrze ? Tak więc zostaje w środku - ani całkiem na tak, ani całkiem na nie. Pozdrawiam.

Góry strzeliste, wersy też strzeliste, ale niczego sobie. Zgaduje inspiracje ( czyżby T. ?) Bardzo dobry wiersz. Szkoda, że ostatni wers taki rozdrobniony i źle wyszedł... Pozdrawiam.

chyba szkoda zdrowia na rozwiązywanie tej łamigłówki. Wydaje się delikatnie bez sensu. POzdarwiam.

byłeś w kinie na "Widmie" ? :) Ale poważnie - nie rzuca na kolana, ale i nie trąci banałem. Jest tutaj zawarta demaskacja pewnych zachowań i w porządku. Nawet nie myśle pisac "nie". Osobiście jednak wolę coś innego. Pozdrawiam.

No pewnie dlatego, że to istota "niższa gatunkowo", czyli nie myśląca :) A właśnie człowiek mający w sobie pierwiastki buntu nie jeest ową mrówką. Przynajmniej wg mnie. Pozdrawiam.

Wiersz do zadumu. Lubię i podziwiam, lubie takie nastroje :) 4 strofa nie zgrywa się z całościa wg mnie, ta mrówka - wszak to symbol pracowitości, a nie wędrowca (vide krnąbrna), i raczej nie jest marzycielska :) Za 3 pierwsze strofy, czyli za nastrój w nich : plusik. Pozdrawiam.

ślub czy nie ślub, co to za różnica ? Nie zgadzam się z treścią, bo małżeństwo z przymusu gorsze od dziewictwa, i nie jest to niestety wszystko takie proste. Widoczny przechył w jedną stronę. Nie mówie nie wierszowi, ale potrząsnąłbym peelem :) Pozdrawiam.

póki czas zmienic "paseczki - klapeczki", zbyt częstochowska formacja deminutywna :) Bo tak na pierwszy rzut oka jest w porządku. Pozdrawiam.

Nie interpretuje, bo znowu mi się oberwie :) Ale wiersz godny podziwu ( 2 strofa - symbol miłości i ziemi, czyżby młody Mickiewicz ?) Pozdrawiam.

Odbiega to trochę od stałego poziomu, dla uniwersalnego odbiorcy zostaje puenta, przynajmniej :( Ale nie widzę powodów, by krytykowac ten wiersz. Pozdrawiam.

My a między nami wyrzuty sumienia. Krzywak nie ma wyrzutów sumienia :) Ale pal licho, w koncu to sytuacja liryczna, zresztą dobrze napisana. Niech będzie. Pozdrawiam.

Jeżeli będą pojawiac się takie wiersze, zamiast beznadziejnych klisz, to już się cieszę. Pamiętam z fotograficzną dokładnością - hm, czy jest to możliwe ? Ale na tak. Pozdrawiam.

Ja też bym go osobiście wysoko ocenił, ale nie dla dorosłego czytelnika. Bo jak obiektywnie na to spojrzec, to jest to perełka, tylko zupełnie nie dla mnie, starego chłopa :) Pozdrawiam.

Niezgorzsze to, chociaż nie lubie wierszy, przy których muszę się nakombinowac :) Ale poważnie - mam wrażenie, że doszedłem do sensu wiersza i przyznaje uczciwego plusa. Pozdrawiam.

Drobne uwagi: śpiąca cisza, czy to nie będzie pleonazm ? Może nie... aczkolwiek znaczenia przylegają do siebie. A reszta jak zwykle, jak ktos poczuje treśc, będzie miał lirykę, a kto nie, to trudno :) Duży plus. Pozdrawiam.