Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. uff... :) powoli, powoli i coś jeszcze z tego będzie. Dzięki wielkie i pozdrawiam.
  2. 6 z plusem to i tak za niska nota. A teraz trwa wielki spisek sonetowy - zatem podręczniki w dłoń i do dzieła :) (ale poważnie - wszakże, jak juz wspomniałem - to zabawa formą i mimo wszystko takie cwiczenia są pomocne w dalszej drodze) Dzieki i pozdrawiam.
  3. Dobry Smoczy tekst - co by zrobic, co by mu piątki nie dac ??? Muszę cos wymyślic... Plus. Pozdrawiam.
  4. Jestem mile zaskoczony - pomysł wersyfikacyjny uszlachetnia, czyta sie płynnie - ja też na tak. A nawet powiem więcej - za dbałośc o forme podwójne tak. Pozdrawiam.
  5. dlatego kolejnym sonetem będzie wzór petrarkowski, potem modyfikacja francuska, potem wersja angielska a potem będe juz znany i bogaty :) A częstochowa ? O ile wiem częstochową określa się rymy aabb, a tutaj sa abab :)
  6. Rym nie tyle przeszkadza, co powtarzalnośc treściowa. Aczkolwiek jest to próba zmierzenia się z pewna formą i tyle.
  7. Panie szanowny - XIII wiek sie kłania. Sonet to sonet.
  8. Kiedy spijane wino nas leczyło W gasnącym słońcu czerwień na murze Mrok gwiazd nad nami i tyle nam ubyło Dlatego omijają nas ciągle burze Zaśnij kochanko przecież jest tak miło Językiem błądzę po delikatnej skórze To jest ten czas w którym nam się śniło Że na grobach nigdy nie więdną róże Gdy miłości z ust mych słowo płynie Wieczność sprawia wrażenie że to mgnienie Które w przebłysku wieków zaginie I gdy na cmentarzu są już ich cienie Pewność mam o tym co nigdy nie zginie A rano przebudzi nas kura pienie.
  9. Budowa powinna byc równa, w 1 i 2 strofie powinno byc tyle samo zgłosek, chociaż na dobrą sprawę powinienem pojechac wersowo, ale chciałem pominac przerzutnie. A rym - wole zostac przy tej aliteracji jednak, szczegolnie, gdy twozry to powtózrenie anaforyczne - 1 i 3 wers 1 strofy odpowiada 1 i 3 wersowi strofy 2. Tyle z kuchni. Dzieki. Aliteracja i anafory to jedno, a układ rymów to drugie. Gdybyś utrzymał równoważność 3 wersu pierwszej i drugiej strofy, to nie zaistniałby zgrzyt rymowy. Zauważ, że stronie-koronie to rym, który zamierzony czy nie, to jednak istnieje, czego nie można powiedzieć o zbitce stronie-kochance i tylko na to nieśmiało pozwoliłem sobie zwrócić Twoją uwagę. Pozdrawiam Leszek :) Myślałem nad tym, ale nie mogę z tej "kochanki" zrezygnowac - to już by było nie to. A zresztą pal to licho - może i bękart, ale niech sobie dycha swoim 8-wersowym życiem. Ale obiecuję, że kolejnym razem dopieszczę jak należy :) Dzięki za uwagi - cenne i prawdziwe. Pozdrawiam.
  10. a to jest dobre... pamiętam dzień wagarowicza i pierwszą lekcję w prześwitującej bluzce bez stanika stanęłam przy tablicy speszony oznajmiacz opadu spętanym krokiem pospiesznie opuścił klasę a tak, drogie panie, sie nie robi :) Wczytałem sie, to dobry tekst, plus. Pozdrawiam.
  11. Deszcz,burza niebo, noc, kroki, dźwięk rozchlapanych kałuż, pospieszne nawoływania. Ale już nie ma tego rozpłynął się. jego cień. A mnie tak to wyszło... Alem nakombinował, hehehe Pozdrawiam.
  12. nie ma, że nie najlepiej - od czasu do czasu ewentualnie krztynke gorzej :)
  13. nie jestem przekonany - odległości w sypialniach potrafia byc złudliwe, to fakt, ale az taaakie ? mnie tym razem nie uwiódł - dlaczego ? Pozdrawiam
  14. na plaży tak przyjemnie. słona woda miarowo - bez słona podnosi ciśnienie w oczekiwaniu na sztorm - czyli buzrowa pora - nie koliduje to z "pzryjemnie" ? nie, w sumie to co kto lubi miliardy drobinek piasku tańczą sambę - ryzykowne zupełnie bezwstydnie w rytm naszych fal - skąd naszych ? ręce jak kotwica zaczepiają skórę poszukiwania - to musi bolec mulistego dna - zwyczajne kocham wystarczy rozchylone niebo. kometa pęka złotem by znowu opadnąć do morza - to jest ładny pejzaż Coś słabo dzisiaj :) To już lepiej osobiście nad tym mozrem sie kołysac, hehehe. Pozdrawiam.
  15. To jest dobry temat to dyskusji - przeciez ten tekst powyżej to tekst dobry na laurke - i gdyby nie dbałosc o forme musiałbym spaśc jak sęp na to. Tak przesłodzony obraz nie budzi zaufania...
  16. Powiem tak - dla mnie jest to poezja zbyt łagodna, zbyt sentymentalna, jednak musiałbym sie długo zastanowic-dlaczego. Mam wrażenie, że te wiersze po prostu są miłe, pzreznaczone bardziej dla serca, niż dla mysli. I niech tak będzie - szczegolnie, gdy dbałosc o formę stawia poprzeczkę. Tyle ja... Pozdrawiam.
  17. Słońce ma mocne palce i ręce, - personifikacja, jeszcze z antyku - mozna było użyc owego homeryckiego "Jutrzenka różanopalca (cos takiego) - znliżyło by to do tematu od wieków ten olbrzym miele w nich ziemię. - bez "nich" Bieleją mu knykcie, jest coraz goręcej gdy zaciska na niej swe pięści potężne. - mozna by było pujśc w strone aliteracji Tak oto rozbija góry w kamienie, kamienie zaś – w proch ostatecznie; - to je dobre sypie piasek przez gardło klepsydry, - personifikacja klepsydry, może byc metafora -czas/życie ziarnem do ziarna układa go w wydmy, gdy głaszcze je dłonią słyszę jak gdyby jego szept cichy, suchy, pustynny: - póście w strone onomatopei, nieźle „To piramidy.” Światy całe przepadły - nie "światy" zostały po nich groby i cienie - tak nie ma już królów, żałobników żadnych tylko nasze bezwiedne westchnienie. - to dobre Krztynkę poprawic i będzie ok. Pozdrawiam.
  18. Zauważam prozopopeje - nie wiem, czy to dobrze, chociaz mieści sie w kanonach poetyki. A tak to całkiem zgrabna miniatura ku pamięci... I zadumie. Plus. Pozdrawiam.
  19. Gdyby pominąc to "twoich", zresztą powtarza sie aż 4 razy - zuniwersalizowało by wymowe tego wiersza. Chodzi mi o to, że kierowanie tekstu w strone kogoś automatycznie odsuwa odbiorce na plan trzeci. Kolejna uwaga dotyczy zużytego juz motywu: "Ten płomyk swe drżenie w twych oczach odbija", na szczęście kolejny wers ratuje tą całośc. i to: "Twój świat mogę tylko przytulić do powiek" - niezbyt to udane. Tyle uwag krytycznych, a reszta to juz niezła poezja. Gdyby udało sie całośc poprowadzic jak 1 strofę - była by u mnie ocena wzorowa. Pozdrawiam.
  20. Hm, właśnie to gaśnięcie zwalnia - chodziło mi o to, że by podmiot - umierający pzrecież wolno w "żelaznej dziewicy" - wydał wyrok podobny do swojego losu - kata, prześladowcy. Ale miło, że się spodobał :) Pozdrawiam.
  21. Jest liryka, jest wiersz, kolejny dowód na to, że mozna tak pisac, w dodatku forma na piątke, czyta sie jednym tchem - świetnie. To jest to. Pozdrawiam.
  22. to chyba wiersz oscylujący wokół urba :) Dobre, czemu nie, chociaż przy Tomku należy pomyslec, a to podobno szkodzi... Pozdrawiam.
  23. Budowa powinna byc równa, w 1 i 2 strofie powinno byc tyle samo zgłosek, chociaż na dobrą sprawę powinienem pojechac wersowo, ale chciałem pominac przerzutnie. A rym - wole zostac przy tej aliteracji jednak, szczegolnie, gdy twozry to powtózrenie anaforyczne - 1 i 3 wers 1 strofy odpowiada 1 i 3 wersowi strofy 2. Tyle z kuchni. Dzieki.
  24. Tradycyjne tak pozostawiam po sobie :) Pozdrawiam.
  25. ale fajna marsjańska interpretacja. Halo, tu ziemia :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...