
M._Krzywak
Użytkownicy-
Postów
11 587 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez M._Krzywak
-
No tak - faktycznie, ta "burza włosów" - tylko pytanie, z czym się odbiorcy kojarzy ten związek. No ale jasne, jeżeli tak ma byc, niech będzie. Z księżycem i mrokiem - też, aczkolwiek ciekawym,jakbym się zachował przy wtargnięciu takiego dziewczęcia przez balkon w nocy... Ale przynajmniej zrobiłem sobie podróż po utworze i to już moje. Teraz podrawiam, bo miałem świadomosc, że będzie kontynuacja...
-
Nie, bo mi się zgłoski rozsypią (a i tak sie rozsypały...)
-
Leszku - warsztat pominę, ostatni guzik dopięty. Za to tręsc mnie trochę chwieje. Po pierwsze - metaforyka - "burza włosów", przy konwaliach, ktore symbolizują niesmiałośc. Burza jest dosc dynamiczna, wskazuje na jakiś conajmniej chaos, a sytuacja liryczna bardziej stwarza atmosferę spokojności - by zaskoczyc w puencie. Podobnie "ciemna chmura" - "mrok rozsypała" - czy aby nie jest to zbytnio pzryciśnięte do siebie ? Jeżeli "spektakl", to miesza się podmiot liryczny z bohaterem lirycznym - 1 os. wskazuje na teraźniejsze ocenianie, a ten rzeczownik jest określający - czyli umiejscawia podmiot jako oceniającego - spektakl to gra, zatem co on zaobserwował ? Teatr ? Co gorsza - czy w pokoju było zapalone światło ? Bo mrok rozsypany - czyli wnętrze musi byc jasne, aby taki efekt byl możliwy. Zatem gaśnie gdzies ta atmosfera napięcia. Co gorsze, jest to zaznaczone w 3 strofie, po fakcie wtargnięcia owej bladolicej... Na razie tyle, jak gdzies namieszałem, to wybacz :) Pozdrawiam.
-
Dwa w jednym
M._Krzywak odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ba... -
Dwa w jednym
M._Krzywak odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
A jednak - ale za to zobaczymy, czy ma to sens jakikolwiek (hehehe) -
witkacy za dwa trzydzieści
M._Krzywak odpowiedział(a) na graniastosłup foremny utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Witkacy został nazwany przez ministra naszego szkolnictwa narkomanem. w ten sposob nazwac można i słowackiego, ktory leczony na suchoty zażywał lekarstwa, że tak powiem, działające jak narkotyk. Zresztą podpiąc można i wielu twórców pod owe "narkomaństwo". Zatem rozumiem wiersz, ale wątpie, by Witkacemy coś zaszkodziło ze strony ministra edukacji, chyba, że każe spalic nakłady :) -
jak rym
M._Krzywak odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Będzie co poopiniowac, będzie... -
gromadomyślenie
M._Krzywak odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ewo - już się szykuje na opinię, pozytywną, ma się rozumiec... -
Panie Adamie - ten rym musi zniknąc, no musi... - "Boże/pomoże"...
-
Dwa w jednym
M._Krzywak odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie wzięte są jeszcze plany wrysowane zwartymi znakami określone mimiką krzywą tępe orangutanów pozycje pełna głębi absurdu metafizyka ciągnięcia losów z urn byście chwaląc się sobą zapominali o sobie samych zresztą piewcy bełkotliwej afirmacji soteriologii by pod jednym dachem w uczcie brać udział i żyć gdy to coś stało się ciałem oniemiałem siedemdziesiąt języków z ust fabryka zwykłość, normalność, dbały o wikt dwunastu minus jeden plus jeden homo s. Gnostyckie szczebelki kruchością łamliwe ideały ofiarność cielesna w powiewach Eonów szat zwiewnych napuszoność kwiecistych słów brzmiących patetyczną erudycją z odniesieniami stykowo - cytatowymi, to wiadomości, informacje, odległe uczucia bliskiego fiaskacyjna demagogia wyzutych z serca słów gdy logos został określony ja - zamieniony oszukany, bezradny hipokryta święty szarość, słownik, egzegeza Jezus i Chrystus dwa w jednym -
szturm na dusze
M._Krzywak odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a więc tak - duch i dusza, z jednej strony wynik gramatyki staropolskiej, z drugiej dwa rożne słowa. Oczywiście wiemy, o co chodzi, ale jednak trudno odpowiedziec, czym sie różni to tak naprawdę. Jaźń - ja rozumiem jaźń poprzez narośl romantyzmu, czyli to freudowskie rozdwojenie jakos tak do mnie nie przemawia. gadżet, grill - Grabank swietnie przedstawil moją myśl, a już miałem zanegowac. Jednak z tymi gadżetami bym uważał trochę. Makaronizm - po co ? To tylko uwagi krytyczne, bo pozytywów jest znacznie więcej, dwa ostatnie wersy ocierają sie o conajmniej kilkunasto- zdaniową interpretacje. (a w lipcu poprosze o jakąś bibliografie dotycząca paru rzeczy mnie interesujących) -
A pewnie - uzasadnienie otrzymałem pełne, zostaje tylko - dzięki. Pozdrawiam.
-
Nie będe. Optymizm ? Tutaj go nie ma, a jeszcze echa wozu w tle (tutaj nie wiem, czy to jest jasny motyw). Dzięki i pozdrawiam.
-
A dziękuje :)
-
(bez tytułu)
M._Krzywak odpowiedział(a) na Olesia Apropos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ja bym zostawil te starsze panie w spokoju - jest to rozliczenie się z cudzym losem, a co nam wszakże do tego ? Podgladamy ? "Miłośc, namiętnośc" - ileż to razy już było... Jakoś ten mnie nie przekonuje, jakos bez akcentu, jakoś tak... Pozdrawiam. -
Olesiu - dwa razy "romantyczną" to o raz za dużo. Jakis synonim czy cóś... Może zamiast pracy u podstaw - praca organiczna, wszakże to samo, a ten hm, "organ"swoje znaczenie miec będzie... Pozdrowienia z podziemia :)
-
"nogi" nie, "my" tak. Na razie, oczywiście :)
-
Nosówki w pierwszy wersie trochę dokuczają, ale wiersz jest bolesny - byłem w Zielonych, wiem coś niecoś o zwierzątkach, a co gorsze, o stosunku ludzi do nich... Pozdrawiam.
-
szturm na dusze
M._Krzywak odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten grill mnie troche drażni - ale to tak normalne u mnie... No, udało sie stworzyc dwuczęściowe dzieło, z tym że częśc druga ma pewne rzeczy, że tak powiem, hasłowe, mimo wszystko. Ale i tak jest w porządku. Pozdrawiam. -
Że my braćmi jesteśmy to nonsens twórcy wszakże pojęcia nie mają malują farbami bladymi afekty akty fakty wręcz ciało i czasem ten wóz w rytm kości przemknie za oknem zmierzch i wstaje poprawia jej twarz, wyraz raz za razem wieczności obiecanie. Mówisz – teraz dotykaj mówisz – rozstaw szeroko nogi obejmij rękami kiedyś miałem być z tobą na zawsze to nonsens świat to nakręcony mechanizm w nim gdzieniegdzie się toczy za oknem zmierzch i siada kolejna poza dla sławy. Że możemy wspólnie to przetrwać chwilą wyrocznia czy odrocznia czasu kiedyś zmurszejesz, ale zostaniesz na płótnie wyrazem jednego grymasu.
-
Musi byc zgłoskowo, musi...
-
Agdzieś
M._Krzywak odpowiedział(a) na Andrzej Dobrodziej utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dlatego "chyba", że pomimo pewnego drażniącego , hm, stylu - jest w tym wierszu coś, co gdzies tam łapie, ba, mam wrażenie, że jest to utwór dany na przekór, tak jakby w tych błędach była metoda. Czyli - zebranie takich mniej lub bardziej trafnych "gdziesiów" robi wrażenie, ale można się o nie potknąc - już sam błąd w tytule, ktory jest aż nazbyt widoczny, cos sugeruje. Ja dalej uważam to za zły utwór, ale złapac się na niego można. Zobaczymy, co będzie dalej. -
Z jednej strony, tej poważnej, taki grymas na buzi, z drugiej - przecież to się czyta, ba, czyta się z przyjemnością. I co z tym fantem zrobic ?
-
precz z ministrem
M._Krzywak odpowiedział(a) na Arkadiusz Nieśmiertelny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Arkadiuszu - nie ma się co troskac, oczywiście piszę w odniesianiu do sytuacji lirycznej - nie pokona sie uczucia, po prostu. A o robienie wody z mózgu - hm, tak czy siak zewsząd i wciąż wciskają głupoty, zatem ta druga sprawa też odpada. Po trzecie wreszcie - tutaj tkwi problem wychowania dzieci, a to ciągnie się i ciągnie - nam zostaje tylko i niestety ocenianie, ponieważ w każdym środowisku są inne priorytety i inne postawy, i tego też żaden minister nie zmieni. Po czwarte, nawet pod rządami totalitaryzmu jest szansa na walkę, a przecież nam raczej do takich daleko. to tak co do wiersza, bo też nie wiem, czy dobrze odebrałem, o co peelowi chodzi. Pozdrawiam. -
A to się bardzo cieszę, poniewaz dzisiaj dam sobie ten utworek do Z, co by wreszcie mnie mogli pokopac oponenci :) A poprawki już wnoszę.