Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. A jak można reanimowac trupa ??? Wierze, że można.
  2. Tutaj to rzadkośc. Trzeba poszukac gdzie indziej po prostu.
  3. Jak pomyśle, że jeszcze będe autografy zbierał, to... Bartoszu - a może jakiegoś gniota dla odmiany ??? :) Pozdrawiam.
  4. Miłko - pierolnąc zawsze potrzeba. A jak ktoś powie, że nie, to jeszcze raz. Czyli tak. Co by tu jeszcze... :) Pozdrawiam.
  5. Do zobaczenia w tanich barach, tam gdzie poeci nie chodzą, hehehehehehe.
  6. Michał,życzę Ci miłych i pełnych wrażeń wakacji. Wierchoły będą tęskniły za Tobą:)))))))) Albo odpoczną :) w każdym razie się będe żegnał :)
  7. "obojętność .w obie strony" - tutaj kropeczkę pzresunąc w lewo. Tyle techniki warsztatowej, ja tam akceptuje. Pozdrawiam.
  8. A ja chyba złapałem sens. Można go nawet przenieśc i tutaj. Chociaż z drugiej strony - wyznania są konieczne w życiu, w poezji niekoniecznie. Dobre to jest. Pozdrawiam.
  9. I tak zostawic i czekac na pochwały :)
  10. Stasiu - oczywiście. dziękuje :) Olesiu - bierz póki czas... Joasiu - chocby mnie końmi na cztery świata strony, chocby wlewali w gardło ołów, chocby i do dziewicy żelaznej trza było wejśc - "fortepian" zostanie.
  11. Joasiu - uwierz z tym fortepianem, który pęta. Ewo - Olesia jest zaborcza, ale może udostępni :) Dzięki.
  12. I o to chodzi - nie pisac wciąż tego samego. Dobrze czuc niedosyt, gorzej znudzenie :)
  13. A ja odpisywałem własnie - dzięki za Twoje zdanie, to zostawie go tak jak jest.
  14. Le - to dobrze słyszec. Na dwa tygodnie będe mial spokój - i nie będe martwił sie o wierchoły. Joasiu - na razie nie grzebie, "fortepianno' zostanie. A Przekora jest przekorna i tyle... I za ucho ja wyszarpie kiedyś, zobaczysz... (poczujesz) Olesiu - ja nawet lepiej - pisałem po kilka myśląc, że to są wiersze :) Ale mam wrażenie, że nic na siłe - różnie to by7wa, nieraz przez tydzień nie można sklecic jednego wersu...
  15. W gorszej ? Po tym: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=44484#dol ??? Ale fakt - poprzeczka wciąż idzie do góry, a zrezta to samo jakoś tak nadchodzi... Ten tzw. impuls twórczy :)
  16. Jakiś mam ostanio nawał twórczy, psiakrew jedna... Dobrze, że wyjeżdżam na jakis czas... I dzięki wielkie - rzadko pisuje w takiej formie.
  17. Czasem czas gani za wszelkie momenty pozornej obojętności sterty zeszytów zamarłych w geście chwili leżących jak trupy ja lecąc leżę trzymając się za pulsującą głowę cholernie trudno być wciąż jak ryba w wodzie gdy znowu nie wolno pisać o narkozie czy słyszysz? czy rozumiesz? (jesteś jeszcze tutaj?) dwa w formie początku potem oczy jasnej firany tak do końca nie można być samemu gdy uśmiech fortepianu pęta nadgarstki czasem potrzebuje pomocy z odległych światów zlatują się dziwy siadają obok i gmatwają rozwiązaną sytuacje z wczoraj czy z jutra popatrz w lewo popatrz w prawo (to początek i koniec) kobieto – to, mówisz mi co mówisz mi kiedy znowu te słowa odbieram całkowicie inaczej jak śpią psy a koty gryzą się za oknem spójrz nad moją głową jawny szpieg a kiedyś istniało powietrze a teraz potworny potwór z otworem na pełnej szyderstwa mordzie pieprzy o - deologii - trygologii - ptelomologii - amebozologii (śmiertelne zejście zapadło nawet nie wiesz, że nie masz nikogo)
  18. Może nie tyle, że temat miłości jest wyczerpany, a to, że większośc używa tych samych środków obrazowania (np. "Twoje dłonie"). A Lady nie dośc, że unika tego typu badziewia, to jeszcze podpiera się formą - ten wiersz sam się czyta. Pozdrawiam.
  19. No i dobra robota... A w dodatku Whitman, no, no, no... Tak. Pozdrawiam.
  20. Myślałem o "wolności", ale to słowo - kupa :)
  21. Fakt :) Ech, wygłupiłem się. Wybaczcie. Nie zwróciłem na to uwagi. Pozdrawiam. Ja na początku też :)
  22. Może i konwencja szantowa (co nie znaczy, że zła) - ale chyba chodzi tutaj o coś innego... Mam wrażenie, że jest to pozornie proste - wszakże to sen kobiety dojrzałej, matki (właśnie przed chwilą czytałem wiersz Areny). Będe drążyc, ale pozytywnie na pewno to widzę. Pozdrawiam.
  23. Stasiu - coś ta pierwsza strofa nierytmicznie... Pomysł jest, ale troszeczkę ta forma. I "sięgasz" - poprawic prędziutko :) Ale za to z wyrazami szczerej sympatii Pozdrawiam.
  24. Ja wtrącenie tutaj barbaryzmu widze w ten sposób, że ten środek niejako ubarwia egotycznie wiersz - nie mieszając w nim za bardzo, bo wiadomo o co tutaj chodzi. W dodatku wskazuje, że "kawa" to nie tylko "kawa" - a przecież wiemy, jak ten rzeczownik jest powielany pzrez poetów (łącznie z papierosami). P.S. - a ten kawałek jest faktycznie dobry :)
  25. To nie tak do końca. Bardziej bym napisał o sentymentaliźmie, dopiero później dopiero wszedł romantyzm i to już troszczkę inaczej wyglądało. Ale do rzeczy - jeżeli powstają wiersze oparte na tych samych schematach co 200 lat temu - nie można tego uznac za dobry wiersz. Przykład jest u góry - w tym utworze nie ma nic nowego, swieżego. To po prostu źle napisany utwór o wyrazistej funkcji emotywnej, z szablonowymi metaforami, jedyne, co można uznac za chwyt to tzw. pętle - "otwarte serce - zamknięte serce" (chociaz jako chwyt poetycki to nic nowego). A w dodatku błędy są niewybaczalne - oczywiście, jeżeli chodzi o sam tekst, bo opinia to opinia... jednak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...