Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. To "Pos pstrągiem" jest fajowsko w Zakopcu... A co ten podmiot wstrętny - ta ja nie wiem :) Jaro - czyżby się rodziła analogia - grube kufle/mocne pokolenie, a te cienkie, co można w dwóch palcach trzymac/cienkie pokolenie ??? Kurcze, trzeba to obadac pzry najbliższej sobocie :)
  2. Poeta homofoniczny zakłada, że jedna jedyna świadomośc jest ponad bytem - oczywiście to jego świadomośc. Czyli jest on tym, który posiadł jedną i jedyną prawde. To daje mu prawo do pouczania innych - bo kto posiadł prawde, może to robic. Czyli jego idea jest ponad wszystkie inne świadomości. Polifonista za to zaklada, że idea jest intersubiektywna i interindywidualna, zatem zaprasza do dialogu inne świadomości na równych sobie prawach. Homofonista też zna idee - ale jego idea jest dominująca. (fejnie żem to sobie wykoncypował, hehehehe)
  3. To ja coś podpowiem dla pamiętających - JEST taka knajpa obok dworca w Myślenicach, gdzie jeszzce są takie kufelki :) Jaro przywołał "siekierezade" - czyli można też dostac w gębe za złocone guziki :) To dobrze, że zatwierdzony - znowu spokój na tydzień (i tym dla mnie jest warsztat właśnie - raczej nie uznaje tego, by cały wiersz zmieniac pod dyktando - lekkie błędy tak, ale albo to jest wiersz mój, albo wspólny, i wtedy nie jest mój i nie ma sensu wklejac go pod wlasnym nickiem :) - to tak do ostatniej dyskusji... Dzięki wielkie i pozdrawiam.
  4. Jak chce się ktoś wydac publicznie, moge to dla niego zrobic za 500 pln - ale nie zrobie :) Tak czytam tą dyskusje - i pisze po raz kolejny - jeżeli uznaje nas pan za durni, idiotów, imbecyli, kretynów, analfabetów, matołów, papiszczaków, grafomanów, debili itd. TO CO PAN TUTAJ ROBI AUTORZE ARCYDZIEŁ ???
  5. Tak sobie lubię zajrzeć do knajpy by wypić kufla jednego, drugiego stuknąć cię w mordę za krzywy ryj a czasem tak bez niczego zapomnieć miłą, że w domu czeka kolejna zmora – przykra rozmowa gdzie dużo piją tam kobiet w bród a ona to stara krowa chwieją się drzewa, okna i bramy ja idę prosto, dowiodę tego bo pan stróż prawa znowu się czepia a nie mam dowodu żadnego zgryzota mija jak dzienna zmiana długa i nudna jak wiersz Dantego nie przykro mi, bo ja nie cenzor ty siebie sądź, nie mnie, kolego odpędzam strach, co śmieszny tak że zwolnią mnie koło pierwszego czujesz ten klimat, przyjemny tak ? To dołącz na jednego.
  6. Jako kontynuacja - jak wspominaliśmy o stylu (a Twój styl jest bardzo wyrazisty) - każdy styl jest do zanegowania, czyli np. pomijając tutaj temat - zakladam że tekst jest niepzrejrzysty, bo zawiera w sobie gwaryzmy, bo potrzebuje odbiorce nastawionego na taki język, wreszcie - bo w dużej mierze opiera się na pejzażu psycholigicznym. Czyli - zamiast byc czytelnym, plaskim jak deska stawia gmatwanine znaczeń, czy nawet jest hermetyczny. I to daje asumpt do dyskusji. Oczywiście stawiając takie tezy na powaznie padłbym, ponieważ jest to poezja wysokiej półki, ale jakies podstawy takiego wyjścia są. Dwa - zauważ, jak u Ciebie działa hybrydycznośc językowa "żech, acz/inteligencja", "golizna/specjalista" itd. - czyli chcąc nie chcąc nie da się odejśc od współczesności. A co do dalszego wywodu - akurat moje dziecię wstało i muszę kończyc, jednak co się odwlecze... Pozdrawiam.
  7. Nagromadzenie zaimkow osobowych sprawia, że po przeczytaniu zostaje w głowie "ja i ty"... Nie dla mnie. Pozdrawiam.
  8. Wróbel - i takie wielkie słowa i takie transformacje i to chyba jeden z bardzo nielicznych utworów z "milością, duszą, sercem" który jest niezły. Ten wiersz jest dowodem że można ich używac, ale własnie - nowy sens, zaskakujący, o innej barwie odświeża takowe. Warto zauważyc, że takim wróblem może byc sobie każdy do czasu - i wtedy zaczynąją się owe trele (czasem widoczne na portalu) miłośne... Kurde, niezły... Pozdrawiam.
  9. Dobre - szczególnie że sam bym popukał się w czoło, jakby jakiś typ szczerzył do mnie zęby (pisze oczywiście o podmiocie, żeby nie było) Na iweczór - w sam raz. Ja na tak. Pozdrawiam.
  10. Sentymentalizm padł, własnie dlatego że nikt tej duszy nie byl i nie jest w stanie pokazac... Nie, nie jestem zachwycony... Pozdrawiam PS - a co takiego jest w kasztanie ???
  11. Ladny, plastyczny język, czyli to co jest już wyznacznikiem Twojej poezji... A treśc - tylko "życie które szybko pzremija to... banał :) Dobre, zastanawiam się czy nie bdb... Pozdrawiam.
  12. życie to życie, ciężko bez życia szukac życia, chyba że nie chce się tego zycia, a inne życie. To wtedy nalezy jechac do miasta gdzie w klubach jazzowych młodzi panowie itd, itd (oczywiście parafraza Kyo, żeby nie było, ze odpisałem...) A wrażenia - ciekawe, bo jak podmiot to głos z zaświatów ??? Pozdrawiam.
  13. Takie miasto to i ja lubie -ale bez korków, szczególnie, że miasto Krakow to teraz jeden wielki korek i mam teraz awersje miastową... A dwa - z tym oznaczaniem w taksowce to dośc oryginalny pomysł - biore tego wiersza bez marudzenia. Pozdrawiam.
  14. Kurcze - jest taki gatunek, ale nazwe mam na koncu języka, gdzie sytuacja liryczna polegała własnie na wypowiedzi jej i jego - czyli dokładnie to, co zrobiłeś, oczywiście w sensie samego tekstu, bo uklad to jakiś wymyślny "versus correlativi", ktory raczej prowadzi do (tu cyt.): "rozmaitych wierszowych dziwolągów"... Średnio tym razem :) Pozdrawiam. (termin podałem na priffa)
  15. A najlepsze te kółka adoracji - panie szanowny, to idzcie sobie gdzie indziej, gdzie was pozytywnie przyjmują, a nie wpychajcie tutaj bełkotu jako wierszy. A dwa - gdzie może byc wzajemna adoracja jak tutaj tutejszych "adoratów" się nienawidzi ? (pisze o sferze forumowej oczywiście, nie prywatnej). Pozdrawiam - i czytac, dużo czytac innych poetów, nie samego siebie ;)
  16. Zabolało panie Butrym - nic, nic, ciągle nic - a kiedy postępy ???
  17. Są miejsca, gdzie Ludzie są dla siebie Okrutni w ciszy Patrzą na siebie Przepojeni cichą pasją Jakby każdy z nich Już był potępiony Ten fragment jest świetny -- tutaj powtórzenie "siebie" jest jak najbardziej na miejscu, a w dodatku bardzo płynnie. To chyba jeden z lepszych Twoich utworów - pozbywasz się tej nadbudowy, czyli, hm, "krasopisarstwa" (he he) Pozdrawiam.
  18. No to spokój na pare dni - teraz oceniac Stefana bo zaczyna niebezpicznie uwodzic...
  19. Stefan - nie wiem jak to robisz, ale robisz to tak, że takie niby głupotki są bardziej sensowniejsze niźli szukanie metaforycznych kluczy do bram otchłani najprawdziwszego najpiękniejszego i najdobrzejszego absolutu. Pozdrawiam PS - napisałem wyraźnie - :niby głupotki !!! Żeby lojtów jakiś nie było :)
  20. Espena 1 Maciej 0 (za gotowca, to już przechyliło szale :)
  21. A ja zostałem ogólnie uwiedziony :) Przez wszystkich. Dzięki i pozdrawiam - mam co wydac teraz.
  22. Ja tez zagłosuje na tak - są ku temu pewne powody (czysto obiektywne, oczywiście). Pozdrawiam.
  23. Jak mozna wypic ziarna ? Oprócz funkcji opisowo-emotywnej niewiele tutaj dla odbiorcy - zostaje "swoje, twoje" podparte odpowiednimi sufiksami (dobrze to pamiętam?) na "am". Niefajny, że tak napisze... Pozdrawiam.
  24. Mam wrażenie, że zapis z jednej strony dotyka mowy potocznej (i tutaj tkwi siła) - z drugiej - dośc, że tak pwoiem, sprawny warsztat. A temat - sam męczyłem ostatnio podobny - ale sukcesy miałem, hehe... Dobre to je... Pozdrawiam.
  25. Autor niestety zostal porwany w szpony systemu i brakuje mu już czasu na szczegółowe dyskusje, czego zresztą cholernie żałuje - stac mnie teraz jedynie na podziękowania i ewentualne napisanie pod wierszem - że "dobry" albo "niedobry"... Ech :( Zatem dzięki i pozdrawiam (a co do uwagi Dormy - koperty z... - czyli albo iśc tropem Jaro - zresztą bardzo wnikliwym - a Jaro to świetny krytyk jak zauważyłem, albo pomyślec jak czasem wysyła się komuś wierszydła, najczęściej chłopcy niesmiało piszą do dziewcząt takie walentynkowe wyznania :) A szczegolnie, że ja w tym wierszu nie chciałem negowac artystów jako artystów, bo to już było około 7. 900 razy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...