Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. Film jest, ale nie mamy fachowca, który przerzuciłby to z taśmy na komputer, szczególnie, że coś z tą taśmą jest nie tak, jak być powinno. Ale cierpliwości, powolutku realizujemy to, co zrealizowane być miało. Dzisiaj Maciej odbiera z drukarni pierwszy tomik z cyklu :)
  2. My jesteśmy bardziej neutralni ;)
  3. Konkurs zakończony, na szczęście nie było aż tak źle :) Tańcujemy 15 marca, potem potańcujemy w Chorzowie, przy Papa Dance :)))
  4. "Znacznie drożej" tzn. ile dokładnie? Bo 15 zł to już jest dużo (plus jeszcze wysyłka).
  5. Dobra data - my mamy kolejny wieczór 19.04.09, więc się nie zazębimy :) A i u nas jeszcze lista prawie pusta, też czekamy na zgłoszenia!!!
  6. To teraz kolej na Wrocław (ale tam to już daleko :(
  7. Ja serdecznie Paniom dziękuje - ten wzniosły ton to może nalot serii wierszy miłosnych, chociaż szczerze pisząc - nie za bardzo mi się to moje dziełko podoba :) Pozdrawiam.
  8. Zapisuje się. Brawo!!!
  9. Czy opcja "dodaj wiersz do ulubionych" została wyłączona w wierszach konkursowych? To niedobrze, bo opcja ta strasznie ułatwiała selekcję.
  10. A co ma być Michale - gorzej w Polsce będzie - skoro wszyscy z wyższej półki nie zwrócą baczniejszej uwagi na takie przypadki o których wspomniano wyżej. Obawiam się, że to jest właśnie ta "wyższa półka" :(
  11. Mnie właśnie w niedzielę bezpodstawnie oskarżyli o przestępstwo i wywalili z pracy. Mnie wywalili jak poszedłem zapytać co z moim urlopem :)))
  12. A ja mam inny dylemat - jeżeli prawo pozwala wykręcać się pracodawcom, w dodatku nakręceni kryzysem zaczynają płacić po 4 zł za godzinę, to właśnie - co z tą Polską będzie?
  13. W sumie to i racja - zmęczyłem ten wierszyk i też ta "k...' mi nie pasowała. Teraz może będzie lepiej. I dzięki! Pozdrawiam.
  14. Pierwsze dwie strofy bardzo, bardzo dobre (no i te "witraże" w tle...), szkoda, że w kolejnych dwóch nadchodzi czas na zbyt "konkretne" (oczywiście mierzymy miarą poetycką:) wyznanie podmiotu. W tym wypadku jest to mętne - jesteśmy gdzieś przy rytmie rozmarzeń, i granicy rozsądku... Puenta wyśmienita. Na tak. Pozdrawiam.
  15. a kiedy już zostawimy pomniki historia nas uniewinni, bo przecież tak prosto się nakryć poezją za czyny nie odpowiadać, zaś słowa najczęściej niewinne są w bieli nie widać w nich twarzy autora (z literą jest jak z reklamą każdego do siebie przekona)
  16. Jacku Drogi - proszę o krótki biogram, bo już za tydzień publiczność będzie mogła posłuchać tych wierszy na żywo. Rarytas, proszę państwa :) Pozdrawiam.
  17. Przemijanie, westchnienia, źrenice to jak namolne echo, wracające wciąż mimo nakazu ciszy. Ale pierwsza strofa ubrana jest we własne, strojne i barwne szaty. Druga trzyma poziom, a potem nagle przeskok, jakby się odechciało tworzyć na rzecz powtórki. Pozdrawiam.
  18. Rzeczywiście, czasami oszczędność więcej przekazuje, niż zbytnia gadatliwośc... :) Pozdrawiam.
  19. Zgadza się Michale - setki albo i więcej ksiąg o tym napisano. Ale myślę że od czasu do czasu warto wracać do tego. Może w moim wykonaniu nie brzmi to zbyt ciekawie ale próbować zawsze warto - bo kierunki o których wiersz wspomina są zawsze inspirująca . Dzięki za poświęcenie chwili i szczery kom. życzę cierpliwości przy czytaniu konkursowych- pozd. Polecam "Sens twórczości" Mikołaja Bierdiajewa - filozofia, a czyta się jednym tchem :) A co do konkursowych - Keri do potęgi entej :(
  20. Jeżeli nadchodzi zrozumienie - nie można być poetą. Czyli w którymś momencie nadszedł kres marzenia, a zaczął się okres rozrachunkowy. Zaczniemy od tego - kim jest podmiot? Kobietą, która została bez przyszłości. Nacechowanie podmiotu (rozgoryczenie, skulenie, kurze łapki męczennica itd...) łączy się z jego komunikacją, dość tragiczną (co uwypukla biblizm): "na wieki wieków - bez odpowiedzi". Okres oczekiwania został niespełniony, czas minął, zostaje pustka (warto zwrócić uwagę na "lustro"), samotność, pogłębiona prze owe "wieki" (dość znacząca hiperbolizacja). Warto też spojrzeć na całą sytuację przez pryzmat tytułu - tekst jest wręcz napęczniały od poezji i o ile sytuacje liryczną określić jest pozornie prosto, trzeba uważać, by na niej nie skończyć czytania, bo: - ciężkie słowa znajdują się na karcie - umieranie na chodniku wszechświata wykracza poza kolokwialne myślenie podmiotu (szczególnie to "okay", ale i "pewnego pięknego dnia", które wg mnie użyte tutaj jest potocznie, dla nakreślenia (uprawdopodobnienia) dalszego ciągu wyznania. Mamy tutaj już inny wymiar - duchowy, twórczy ("niedoszła" znaczy, że przecież być nią/poetką chciała), który zderzył się i rozbił o rzeczywistość (wg mnie synekdocha 5 wersu jest tego najlepszym dowodem). Czyli to nie są typowe, gorzkie żale o samotności, a raczej sytuacja wyrwania się ze świata tworzenia, świata słów wielkich, a dalekich ("wszechświat", "virga"). Moment tego "pięknego dnia" to moment ocucenia się, wyrwania z kart, na których chyba było więcej życia niż w samym trwaniu podmiotu. Tak to sobie powolutku zinterpretowałem. Podoba się. Pozdrawiam.
  21. Waldemarze, sytuacja podmiotu jest tragiczna, ponieważ ciężko z tych czterech, uzupełniających się często cnót wybrać jedną jedyną. Ale jeżeli już stoi przed wyborem, to nad czym się tutaj zastanawiać? Porzucić dobro dla miłości, czy wolność dla prawdy? (już pomijam fakt, że jego rozważania tej "prawdy" dotykają). Puenta rzeczywiście obrazuje setki/tony ksiąg, gdzie owe wybory są poruszane, chociaż ja osobiście mając taki drogowskaz, bo wybierając jedną z tych dróg, byłbym chyba jedynym człowiekiem na ziemi, który posiadł informacje na temat jednego z tych czterech kierunków :) Pozdrawiam.
  22. Jako i mnie dzisiaj namówiono: "wstąpcie do Zetki, gdzie wiersze wytrawne" :) Ale zazdroszczę warsztatu, melodyjności, prowadzenia, doboru słów, wyobraźni...ech... Pozdrawiam.
  23. Dobra, to ryzyk fizyk :)))
  24. Albo niech Keri wybierze 2/3 wiersze, które uważa za najlepsze, a resztę usunie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...