Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    6 476
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. @Oxyvia_J. Asiu, mnie również nie podoba się segregowanie. Mówiłam i prosiłam o zmianę nazwy działów, bez skutków. W końcu jak zwał, tak zwał, publikuję po gorszej stronie, bo wciąż uważam, że mam wiele do zrobienia, do nauczenia i nie czuję się ,Zaawansowana' A teraz nie jestem w najlepszej kondycji, jeśli idzie o pisanie. Uważam, że mocno stępiło mi się pióro. Nie chcę wyrzekać się poezji i podejmować ostatecznych decyzji, ale w tej chwili straciłam radość i potrzebę pisania. Serdeczności, :)
  2. @Jacek_Suchowicz nieszczególne masz pomysły sny zadajesz mi na temat ani chęci ani wpływu nijakiego na to nie mam mózg nocami sprząta w głowie tak mówiła kiedyś babcia wtedy zegar tyka ciszej jakby chodził w miękkich kapciach mam bałagan spory we łbie myśli gubię roztrzepane jak mu będę przeszkadzała to dopiero będzie zamęt :)
  3. @Waldemar_Talar_Talar Właśnie znalazłam ze dwa dni temu złotówkę pod poduszką. Wypadła mi po prostu z portmonetki, a ja nie zauważyłam tego. Rano jak wstałam i ścieliłam pościel, uśmiechnęłam się do niej i tak powstała moja 'bzdurka' Pozdrawiam i dziękuję :)
  4. @Marlett Dziękuję pięknie :) Wiesz Marrlett, jeszcze nie wiem czy dobrze zrobiłam, że wstawiłam. Takie głupie mi się wydało :P Słonka dla Ciebie :)
  5. @Waldemar_Talar_Talar Duma pewnie rozpiera takiego ojca :) Mówią, że do odważnych świat należy. pozdrawiam Waldemarze :)
  6. chciałabym codziennie z rana znaleźć kasę pod poduszką, dzisiaj sposób wymyśliłam zaraz zdradzę ci na uszko łatwy, prosty niesłychanie, w końcu się przydała głowa przed zaśnięciem tylko muszę sama jakąś sumkę schować
  7. @Oxyvia_J. Jak miło Cię widzieć Oxy, cóż za niespodzianka! Chciałabym żebyś tutaj wróciła i namówiła jeszcze Anię Para i żeby było jak dawniej:) Dziękuję za komentarz, od zdolnej tak jak Ty poetki, liczy się szczególnie. Piszę mniej. Tak się jakoś dzieje, nie potrafię się zmuszać. Zresztą pewnie sama doskonale wiesz, że tak się nie da. Może wrócą kiedyś jeszcze lepsze czasy, tymczasem jest jak jest, Buziaki :)
  8. na parapecie ? bez pieszczot wiatru? zroszone wzdychań fontanną są jak aktorki życzeń teatru nie kwitną przecież na marnie widoki mają z okien rozległe na bezkres Gdańskiej Zatoki widzą jak gwiazdy spadają z nieba smakując wszystkich chwil dotyk a może kwitną z wielką radością której nie umiesz postrzegać więc otwórz oczy obdarz miłością wszystkich od ziemi do nieba :))) moje widocznie są jakieś dziwne łaszą się tylko jak pada nie wierzą w słońce, nie wierzą w niebo jak mam się z nimi dogadać? przychodzą czasem bezsenną nocą jakby się chciały wydarzyć zbudzona żalem tęsknię i płaczę że się nie dają zobaczyć :)
  9. @anna_barbara__czuraj-struzik Ciepły ten Twój dom i taki klimatyczny, pozdrawiam :)
  10. @Waldemar_Talar_Talar Zgadzam się Waldku, jestem za :)
  11. @Waldemar_Talar_Talar Witak Waldemarze. dziękuję za odwiedziny, miło Cię widzieć, pozdrawiam serdecznie :)
  12. marzenia, owszem, miewam jak wszyscy ale są ciągle malutkie myślą za ciasno i bez perspektyw, bo się nie cieszą ogródkiem żyją biedactwa w kilku doniczkach, jakże więc mają dojrzewać na parapecie? bez pieszczot wiatru? chociaż wzdychaniem podlewam czasem z wdzięczności nawet zakwitną zachwyt unosi żaluzje tylko przestawiam, zmieniam kolejność w czas między wcześniej, a później :)
  13. @Julian_Antos Nie ma nieomylnych ludzi. Do błędu można się przecież przyznać i to się chwali, bo świadczy o pokorze. Mnie się podobają wiersze Puszkina w tłumaczeniu Tuwima. Trochę znam rosyjski, ale nie na tyle żeby sięgać po poezję. :)
  14. @Julian_Antos W każdym razie w wersach niezaznaczonych jest równiutko, tak jakby średniówka była, jest sylabicznie, w pozostałych już krzywo. Rytm się nagle zmienia i haczy. Cóż, u Mickiewicza są rymy częstochowskie, to u Jesienina może być odchylenie metryczne. Zresztą nie wiadomo jak jest w oryginale, przekład na nasz język na pewno jest trudny i wiele zależy od tłumacza. Nad jednym nie ma co rąk załamywać nawet sporadycznie, przymknęłabym oko, zwłaszcza kiedy urzeka treścią :) Ach, jeszcze coś. Makariosa nie da się zniechęcić, niczym! Serdeczności :)
  15. No to może dodam swoje grosze, sorry jeśli będzie więcej niż trzy. Zaznaczyłam chyba wszystkie miejsca w których wers ma różnej długości nóżki. I cóż tego, że bucik ma numer osiem, cały pisany jest ósemką, jak stopy akcentowe krzywo postawione i wiersz kuleje. Ośmiosylabowiec nie wymaga średniówki, ale skoro pierwszą zwrotkę napisałeś płynnie, to dlaczego nie trzymasz rytmu do końca? Ano chyba wiem dlaczego. Zależy Ci wyłącznie na wtłoczeniu treści - pal licho formę. Niestety, rymowane wiersze są zobowiązujące, mają ramy i zasady. Wiem, że napisałeś tysiące wierszy, i proszę nie odsyłaj mnie do nich, jak to bywało. Napisz jeden na rok - popracuj, pomyśl, sprawdź, policz, zważ i dopiero pokaż dziecko ludziom. Ufff... "Mówcie każdy prawdę z bliźnim swoim" Ciekawe co z tego będę miała? Pozdrawiam życzliwie :)
  16. @Stefan_Rewiński Znam Stefcia od kilku, a może kilkunastu lat. Kiedyś pisał wyłącznie rymem i powiem, że całkiem nieźle. Stefan, nie będę Cię namawiała do powrotu na takie ,pogaństwo' ale co zrobić jak ono mi się właśnie podoba :) Ania ma rację, w jednym miejscu brakuje tylko jednej sylaby wszędzie byłoby po dziewięć. Lubisz przecież precyzję, panie inżynierze :) Jacek zaproponował zmianę na: drzewa nie stroją już smutnych min Już się wynoszę, tylko powiem jeszcze, że zrozumiem jak nic nie zmienisz, jak weźmiesz miotłę i nas pogonisz. No bo to jest tak, jakbyś swoją córcię ubrał najpiękniej jak potrafisz, a tu przychodzi do Ciebie jakaś baba i przebiera ją po swojemu. Nic tylko pogonić! A jak miała rację? Ale się nagadałam, już mnie nie ma, sorry jakby co.
  17. @Jacek_Suchowicz Dziękuję pięknie Jacku :) Dobrze się z Tobą wojuje piórem. 'Żelazo ostrzy się żelazem' a poetę, poetą - tak sądzę. Lubię takie ćwiczenia, lubię jak wiersz mnie zainspiruje, jak wyciąga do mnie rękę, ciągnie, zaprasza... daje się chwycić, złapać, trzymać i pisać dalej Tylko nie wiem dlaczego od czasu do czasu tracę cały zapas chęci. Nie miej mi tego proszę, za złe. Serdeczności :)
  18. @Jacek_Suchowicz czasem się pragnie czegoś za bardzo i niepotrzebnie posłodzi zamiast zwyczajnie doprawić pieprzem, konkret nie może zaszkodzić chciałabym lepsze z samych najlepszych nabić po prostu w butelkę choć przezroczyste nikłe, ulotne schować na później, nic więcej gdyby szukali na bruk do piekła, to siłą woli zachowam bo dobre chęci, jak mówią ludzie to już sukcesu połowa
  19. @Julian_Antos Ależ Julianie, rozumiesz, rozumiesz :) Skoro wziąłeś się za poezję, to znasz język. Zwróciłam uwagę na Twoje płynne wiersze i zamierzałam się odezwać, ale czekałam aż więcej napiszesz. Masz pewną wiedzę i myślę, że nie kończysz na tym. Życzę powodzenia! Pozdrawiam ciepło :)
  20. @Stefan_Rewiński Ja także dziękuję, miło :)
  21. @Julian_Antos Julianie, a czy wiersz nie jest rytmiczny, nie ma melodii? Czy rytm jest niekonsekwentny, dobrze się wsłuchałeś? Przykładasz jak widzę do stóp akcentowych ogromną wagę. Nie wiem czy mój wiersz jest sylabotoniczny, wiem, że jest sylabiczny. Każdy sylabotonik jest sylabiczny, ale sylabiczny nie musi być sylabotonikiem. Wersy splotłam naprzemiennie, dziesięć sylab (ze średniówką po piątej) z ośmioma, w każdej zwrotce identycznie. Akcenty układają się według mojego ucha, płynnie. Jeśli idzie o rym, występuje tylko w wersach bb (co drugi) jest niedokładny, ale świadomy. Dziękuję za wnikliwość, serdeczności :)
  22. @Jacek_Suchowicz Dziękuję Jacku. Może coś zmyślę, ale nie dzisiaj, serdeczności :)
  23. @anna_barbara__czuraj-struzik Przeczytałam z przyjemnością :)
  24. @Stefan_Rewiński drzewa nie stroją smutnych min wierzą że sny przyniosą świty dzielą swój kielich z czasem zimnym flirtują z wiatrem słońcem ciszą nieśmiało zaproponuję tylko zmianę kolejności wersów na: drzewa nie stroją smutnych min wierzą że sny przyniosą świty flirtują z wiatrem słońcem ciszą dzielą swój kielich z czasem zimnym i pozdrawiam :)
  25. jak ćma na kloszu, siadłam na kartce zapał rozjarzał przez światło słowa na myśli mienił zbyt drobne, wmieszał się w rzęsy widziadłom, a wszystkie były nijakich kształtów, nie umiem nazwać żadnego cieniste plamy i sińce w oczach tłoczny, świetlisty bełkot skłębił i splątał przecznice wątków w ogromny supeł z niemocy widać tak bywa, kiedy za bardzo chęć się rozdrażni, nastroszy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...