Limity, kartki, zakazy, nakazy, kolejki, polecenia. Trochę luzu i Rynku. Jak jakiś płodny bardzo wierszowiec, albo nawet prozaiczny, trudno, chce zapylać nieustannie, dobra niech pieprzy i płaci. Wydamy myśli Feja, Piotra,Supajki, Ali i innych i Go, Kurde, nauczymy zwiężłości i wodzistości i innych fajnych technik! Kurde. Ja też się zapiszę na kursa!