Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stefan_Rewiński

Użytkownicy
  • Postów

    9 491
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Stefan_Rewiński

  1. (Z cyklu: Cuda w Lesie Księżnej) siadaj pan panie rewiński wypij pan żywca jak człowiek o Nim pogadamy przed wojną panie to On mieszkał z nami w Kaczanach ale jak ruskie nas wygnali to i Jego panie i nie wiadomo gdzie On był przez tyle lat ale dzisiaj przed kioskiem panie rewiński to Go spotkałem wesoły był pochwalony mówi panie mieszka już teraz z nami tutaj pójdę na górkę do mojej opowiem popłaczemy ze szczęścia panie rewiński
  2. Do Feja. proponuję wprowadzenie opłat w złotówkach, za publikowanie ponad ustalony limit.
  3. Poroniłem dziełko marne pt, Fejowy Gość w Krainie Wierszy. Poczytaj! Kurde.
  4. Limity, kartki, zakazy, nakazy, kolejki, polecenia. Trochę luzu i Rynku. Jak jakiś płodny bardzo wierszowiec, albo nawet prozaiczny, trudno, chce zapylać nieustannie, dobra niech pieprzy i płaci. Wydamy myśli Feja, Piotra,Supajki, Ali i innych i Go, Kurde, nauczymy zwiężłości i wodzistości i innych fajnych technik! Kurde. Ja też się zapiszę na kursa!
  5. Zamiast cenzury, kartek na wierszyki i lichsze, prozy, wprowadż szefie opłaty za "nadlimity". Rynek! Kurde!
  6. Wymieniam tę trójcę. Dzb. fajnie. "Prawdziwym artystą jest ten, co czyta" (Stefan Rewiński). (to po szkole Feju i Jeju Jeju).
  7. wymordowano dżwięki wszystkie bólu radości ani pieśni nie słychać tylko milczenie czas i wiersze hałasują
  8. Pointa (miała być): że Ona czeka, umarła, na górce. Moja kulpa. Niejasno podałem, poprawiłem troszkę.
  9. Dz. Wiesz, napisać coś, może wiersz, dla sąsiada i Ciebie. To może by była poezja? Kurde! P.S. Sąsiad nigdy nie czytał, i nie będzie, wierszy, a ja bym mu napisał. No to by była Strzecha.
  10. Fajne. Może "nieznajoma" zmaiast tej nigdy nie poznanej.
  11. DOBRY TO WITER w pazdzierniku PITER. A Ty zacny Jaju Jaju obiecałeś mi opr. Dawaj kurde.
  12. (Cyklu: Cuda w Lesie Księżnej) jak sołtysem był nieboszczyk Hładysz panie to my po pegieerach panie rewiński dorabiali też ciężko było z groszem gorąc panie w sierpniu a my kombajnami nie było panie co zbierać bo niczyje ale na fajrant do domu to i ze dwie tony a jak się człowiek panie napocił to z czerwoną nalepką panie rewiński za żywca zimnego robiła a kobitki panie albo moja warkocz jak u pańskiej jak calusieńka goła wymyta panie rewiński inne to tylko majtki panie tego…
  13. Obsmarowałem Cię Fei w Krainie. Poczytaj "Fejowy gość". Sorry.Na filmie się nie znam, chyba, że kowbojski. Pozdro.
  14. Natalio, te diamenty prozy bez poezji, to popioły, czyli poezja,
  15. DZB optymistycznie. Będę próbował. Chociaż to nie jest takie proste, jeśli adresujesz myśl do, powiedzmy, znajomych. A Ona chce go "na górce" i tyle.
  16. Synapsy, wiesz, zajmuję się sztuczną inteligencją, z powodu pracy, więc wiem co to są synapsy. Ładnie to ujęłaś. Poetycko- synapsy to szyk w naszych łbach.
  17. ja bym to tak Stanisławo (wybacz): czasami trzepocę obudzona z bezsennością pływam rzucam bumerangi rozpustne ona wyrywa za mało od powrotów płaczę
  18. Fajne to Twoje piaskowanie albo piaszczenie.
  19. tęsknota przegnała radość szaro miłość we mgle co robić nie wiedział dotknął liścia dłoń drżąca łza pusto obok ciężar wspomnień ona zapraszała do wieczności uśmiechem z życia razem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...