(Z cyklu: We dwoje)
przecież jesteś i ja jestem
ocieram kształty pachniesz
słyszę oddechy i słowa
rozumiem marzę zabiegam
czy ty też
kiedy obejmujesz
przytulasz naprężone ciało
kołyszesz biodrami
jestem w przestrzeni zmysłów
rzeczywistość ucieka
jednak jesteśmy
niech tak zostanie
rzeczywistości już nie ma
tylko my
tego Kosa
trza
za włosy
w toalecie
albo nawet
w całym
świecie
przydusić
włożyć
co trza
gdzie trza
ruszyć
rozruszać
i rozruchać
raz na zawsze
i od nowa
nie
żałować
Poważny błąd!
Należało zarezerwować hotel na niedzielę (ew. z niedzieli na poniedziałek - żeby odespać ;)
Wskazówki?
Na Wieży Ratuszowej ;)
dyg
Się zaimprowizuje.
królem jest od fiskusa PIT
tuż za nim jest generał CIT
ze złotą kartą chodzi PIN
z tobą zrośnięty ważny NIP
numer DO paszportu PESEL
kodzik pocztowy prawa jazdy
koszuli butów biustonosza
tyłka kaloszy i bamboszy
na delikatnych nóżkach ptaków
na świńskich krowich uszach gnojnych
w banku na koncie na jej liście
w dzienniku szkolnym i płac listce
największe jednak w parlamencie
i na rządowym firmamencie
czy afer niewidzialne zdalnie
i najprzedniejsze te w sypialni