Stefan_Rewiński

WIERSZOBICIE panie z tym tekstem pan pomylił porty pustosłów od początku straszy nudą to chyba jakieś głodne koty nabazgrały nie wiedząc komedia to czy dramat depresje kwiczą niczym didaskalia dezynwoltury żałość manieryczna poszukaj pan pod kioskiem z piwem frazy a rytmów gdzieś na wiejskim wysypisku w encyklopedii szukaj pan przenośni powinna być gdzieś w okolicy em ogólnie jest w całości przejechany słowa nie radzą z myślą myśli zaś tu nie ma może na deski kabaretu w gminie albo na końcu powiatowej prasy jak pan napisze wiersz a sporo czasu minie niech pan to schowa dobrze gdzieś w szufladzie To mnie zraniłeś Stefanie, zraniłeś mnie do głębi ;) Ciekaw jestem czy to Twoja własna inwencja :P nie mniej, pozdrawiam ;) Fei ok! Dear Feju, te słowa moje nie dotyczą, o czym wiesz, Twego dziełka fajnego. To jest moja wendetta za nieczytanie moich dzieci. Popraw się. Pozdrawiam poetycko.

myślałem żeś pan kmicic panie rewiński albo nawet wołodyjowski henrietka panie jak baśka ale wczoraj jak pan tę laskę na chatę co ja teraz swojej nieboszczce tuchajbejowicz z pana na pal!

WIERSZOBICIE panie z tym tekstem pan pomylił porty pustosłów od początku straszy nudą to chyba jakieś głodne koty nabazgrały nie wiedząc komedia to czy dramat depresje kwiczą niczym didaskalia dezynwoltury żałość manieryczna poszukaj pan pod kioskiem z piwem frazy a rytmów gdzieś na wiejskim wysypisku w encyklopedii szukaj pan przenośni powinna być gdzieś w okolicy em ogólnie jest w całości przejechany słowa nie radzą z myślą myśli zaś tu nie ma może na deski kabaretu w gminie albo na końcu powiatowej prasy jak pan napisze wiersz a sporo czasu minie niech pan to schowa dobrze gdzieś w szufladzie

cholera. Dobre i to.

Nie bywa łatwo dziadkowi rodzić. Dzięki za ocenę.

Coś Vivaldi łazi mi po głowie. Fajnie się czyta przy czterech porach Ewo.

dzięki za opinie ,tekst jest prostu tylko trza włączyć Vivaldiego largo zimowe i już wszystko się rozjaśni dzuięki za odwiedzinki Włączyłem, działa!

A ja jednak dodam, plusa.

od zapusty rozum pusty lepszy bigos jest z kapusty tylko żeby niezbyt tłusty bo zapusty

Poprawię się.

hej Jo Asiu fajnie nawet figlarnie wirtualnie ale może poważnie Poetko gdzieś w Polsce Europie?

to niech między udkami zaświeci też te swiecuszki i niechaj lekko rozchyli i tyli napewno się nie pomyli już po chwili

no właśnie Stasiu spokojnie pocałować kwiatki świece bąbelki zatańczyc porozbierać włożyć długo medytować poczekać na skurcze dobić do brzegu kurcze!

Stefan lubi wycieczki węszy szuka cieczki u dzie weczki

no nie dzie wuszko kredytowa karta łóżko ciepluszko miluszko niech rozwarzy i zagwarzy

to ja Ci serce szczere z mała usterką bo w poniewierce albo panierce już sam nie wiem może w sosie pieprzone albo w zlym losie

w tej miłosci sporo ości a nawet są kości dla gości cholera coś tu złości porządnych gości

Ten masaż zostanie powtórzony we Wrocławiu, a będe bez Henrietki. Hej!

Nataly, a ja?

Hej Pani Regino, kleczę dalej w kapeluszu. Teraz po kolei: -ten krzyk to miało oznaczać opublikowanie, na orgu oczywiście; -pokazać światu-wydrukować; -do kosza-to współczesne przeznaczenie bubla; -o pępowinie nie wspomnę, bom chłop. Dzięki za przeczytanie oraz cenne uwagi. Pozdrawiam.

Dzięki Romanie. Zadziwiasz mnie analizą. Wrócę do Rewińskiego w następnym. Pozdrawiam serdecznie. P.S. No i masz zaległości.

Ładnie namalowane. Ostatni wers wypadł z rytmu, może: "o grudzie, która zwie się Strzaska"

Dz MN. Próbowałem o gołębiach, co w katastrofie katowickiej. Pozdrawiam.

Wypieszczony ten wiersz Ewo, fajny.

Czy Pani, której znam tylo wiersze, myślała sobie, że jak doznać?