Panie Stefanie, tylko wers "dotyki co zabiliśmy z oddali" w kontekście poprzedniego, jakoś brzmi blado, jakiś niemuzyczny, nie wiem, przy czytaniu jakoś siada... Pozdrawiam.
Dz, przemyślę, jest tu coś..
kiedyś napiszę mój ostatni wiersz
a ty przeczytasz tak jak wszystkie
znajdziesz tam znowu mnie i siebie
i nasze wspólne kolorowe strzępy
zobaczysz nasze niespełnienia
usłyszysz szepty niesłyszalne
dotyki co zabiliśmy z oddali
i niepotrzebnych marzeń zgasłe ognie
ty będziesz innych czytać wiersze
gdzie znajdziesz radość mi nieznaną
a moje strofy gdzieś w szufladzie
do twoich oczu będą tęsknić