Stefan_Rewiński

Dzięki Bogdanie. Namiary: Srebrna Góra k. Ząbkowic Śl.-75 km na południe od Wrocławia.

Będzie Olesiu!

Dz, Elu, biorę cmoka, ale Gienkowi nie oddam.

Ala dzisiaj drinkowo, jestem za.

PS Bogdanie, to "już nie pamiętam", to mi się wzięlo ze spotkania z moim bardzo dorosłym profesorem Pol. Wrocł. od mostów, który na widok kelnerki w kusej spódniczce, pochylonej nad czymś tam na podłodze powiedział: Już nie pamiętam dlaczego, ale to jest fajne.

Hej Stasiu, ja z kotami, a pan Gienek nie lubi w policzek, taki już jest.

Jest!

No, no, zakwalifikowałaś się na POP II/2007, ale nalewkę przywieź.

Czas już zaplanować Poetycki Obóz Przetrwania w Lesie Księżnej. Zapraszamy serdecznie z Henrietką. -terminy: 28 lipca-4 sierpnia 2007; -tradycyjny program: *powołanie RP (Rzeczpospolita Poetycka), *wybory OP (Ojca Puenty), *wybory (MP) Matki Poetki, *otrzęsiny (BP) Byłego Premiera, *uprawianie (tego tam) Poezji i tp. *debaty z Panem Gienkiem, *wbetonowanie monumentu POP II. Obecność obowiązkową przysięgli uczestnicy POP I/2006. Inni niech się wpraszają, będę robił logistykę. Mile widziane propozycje programowe. Sponsorzy zbędni, chyba że będą błagać. Oczekiwane są propozycje dot. kandydatów na eksponowane pozycje. Transport lokalny-Iza. Punkt docelowy:Piramida/Perła. Jak Ktoś ma znajomości u Moderatora, to niech załatwi na blue.

... to najbardziej... ;D (poczekajmy, co Stephen na to ;) b złap szczęście za ogon - i w tyle

Zamiast "dziewczyna" dałbym "rozkosz". Jesli idzie o "skoncentrowatość" Bogdanie, to jest to sprytne wykorzystanie przez peela znanej dyrektywy UE " O regionalnych aspektach ochrony poczęć przetwórczych podczas momentów". Pozdrawiam po europejsku, Stephen.

:) :))) :)))) :) :) :) :) :) Pozdrawiam, uśmiechając się do myśli Peela. Dz Sokrate(x)sie, chyba wiosna, bo jakoś tak...

Wiem Michale, dz, pozdrawiam.

No to go! Ewo.Dz.

Dz, chyba, pozdrawiam.

No wiem, że język może wiele, np. "a język spręży niepokorne ciało".

Dear Messa, according to the EU Regulations, any posladek jest grzechu warty.

Kruca! ja tu szydełkuję, Gienek nie pamięta, baby chichoczą, ja zapominam, plotę, wnuczki spią, Henrietka pozdrawia, ech...o.k dokładam: "czasem tylko".

koszty sa zawsze a kredyty też, ale co ojcowizna to ojcowizna, ona Twoja na zawsze... cmok:):) No wiesz, ojcowiznę łatwiej budować, niż rozdawać (moje).

o miłowaniu panie rewiński to się nie pisze i nie gada możesz pan o kochaniu albo o tym tam seksie już nie pamiętam ja żem był jak na ślubie tylko swoją w trąbę czasem z innymi to takie tam ale baba jak to baba pognała kiedyś za kombajnistą to ja ugotowany do dobrodzieja a ten o drugim pośladku a jak wyśpiewałem mojej to już więcej nie było panie no czasem tylko

Może: kiedyś się wsączy przez zciśnięte zęby a usta spluną niepokornym ciałem

Jeszcze bym wywalił z przedostatniego wersika "powróci" albo "wsączy się", pozdrawiam, Stefan.

Ładnie Stasiu. Obecni wolą gesty kartą kredytową, ojcowiznę kojarzą z kosztami, ech...

Powszechnie wiadomo, że anioły nie srają, jeno robią kupki, natomiast bydło rogate, zgodnie z Dyrektywami UE ma kolczyk na uchu, a życie jest usrane różami.

Gdzie jest ta Óć oraz, jak to jest daleko od Lasu Księżnej?