Stefan_Rewiński

Coś w tym jest.

Wypiłem do dna. Dz.

chyba że wyżej ma być "mnie" ale to by było bez sensu pozdr. - TAK, zastanawiałem się, jak to wyrazić, że szczęście dla każdego jednak co innego znaczy, dlatego zapisałem w LICZBIE POJEDYNCZEJ...niemniej, jeszcze podumam; pozdrawiam! J.S Dumał nie dumał, dawaj liczbę mnogą, to i ja się załapię. P.S. Jacku, zarezerwuj mi i 2-osobowy pokój z 19 na 20 czerwca w pobliżu Twojego wieczoru. w Krakowie.

Ja za Stanisławą zlizuję z lenistwa w czasie terażniejszym. Pozdrawiam. Stefan.

Dzięki, pozdrawiam.

Ciekawie Marletko, pozdrawiam, powcierałbym.

puenta napuszona, zdecydowanie lepiej było bez. i nie jegomość słabuje, tylko faktycznie słabo się robi od nadmiaru puchu. wyszło, że same krytyki, a to głos zwątpienia, ktory należałoby podtrzymać na duchu (jakkolwiek paradksalnie w skrócie to brzmi). milknę pozdrawiam uśmiechu życzę. /b Dzięki Bea, pozdrawiam.

Dzieki, cmok.

Dzięki Marlettko. Dodałem wers.

Dzięki Marlettko.

to nie wiersz wyszedł slabo, to poeta słabuje na duchu.... odczytać to można w wersach, ale nic to, jakby powiedzial mały Rycerz, będzie lepeij grunt to nie poddawać się rozmemłaniu ścisk,sam Kapelusznika W>J> Dzięki, rozszyfrowany Stefan.

mam wrażenie, Panie Kapeluszniku, że jakoś się rozerwał. w pierwszej strofie, jakby o twórstwie wewnętrznie, w drugiej jakby żal zewnętrzny, czy też próba zjadliwości zmieszanej ze smutkiem, skierowana na zewnątrz, ale obie części słabo przylegają do siebie. jakby nie miały dobrego łącznika (albo wspólnego mianownika) czułki półki :] :)) Dzięki Joasiu za komentarz. Zapomniałem o puentach w wierszyku. Przemyślę.

a spoko, i tak nie interesuje mnie ile osób przeczyta Karolina Ja przeczytałem.

Dzięki wszystkim za uwagi. Słabawo mi to wyszło, ale niech tam...Pozdrawiam.

jestem w próżni oddycham nie oddycham pełno słów i wykrzykników zawstydzone metafory wiersze napinają pierś róże i chryzantemy razem debiuty z ogonem pod jakiś krytyk szuka pióra wena łasi muzę puenty napuszone

Nie poniał.

Ciekawie. Pozdrawiam.

Ciekawe.

Słabawe toto. Pozdrawiam.

Lepsza wódka od herbaty. Wiersz słabawy, ale może być. Pozdrawiam. Stefan.

Czytałem. Pozdrawiam.

Fajny.

Marlettka to ma dobrze. Pozdrawiam Jacku.

Się podoba, śmierć zostaw, pozdrawiam.

Ja też jestem fajny. Dzięki Agato, pozdrawiam.