Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Maria

Użytkownicy
  • Postów

    242
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna_Maria

  1. a ja sobie zabiorę do ulubionych:) serdecznie pozdrawiam anka
  2. nakryty stół kilka kieliszków i samokontrola nieproszony gość odchodzi frustracja przetacza się nad świecą rozszalałą rzeką tłamsząc uśmiech na twarzach biesiadników gasną rozmowy dawnych przyjaciólek bełkotliwe "sto lat" dobiega z kąta przez pomyłkę zmęczony gość zdrzemnął się w sałatce tuląc rozkosznie groszek do policzka kolorowa noc zszarzała bladym świtem trzasnęły drzwi smętne firanki zwisają zmęczone papierosowym dymem wiatr przyszedł posprzątać po biesiadzie
  3. Podobno każdy ma swego "robalka" i dwie opcje do wyboru: 1. zwalczanie robala 2. akceptacja robala serdecznie pozdrawiam anka p.s. fakt z matczyną miłością nie ma co dyskutować:-) wiersz ciekawy w treści, lekko zakamuflowany ten robal;-)( jak każdy ideał zresztą ) wezmę go sobie do ulubionych
  4. Podoba mi się wiersz i interpretacja wiersza w wykonaniu pana Witka, serdecznie pozdrawiam, do ulubionych:) anka
  5. Chciałabym poznać wiecej pana wierszy, w tym coś jest-zatrzymał mnie, jeszcze muszę nad nim pomyśleć serdecznie pozdrawiam anka
  6. "+", ale proszę niech znajdzie się jakiś książe i obudzi Ciszę, chętnie odpoczełabym od hałasu:) serdecznie pozdrawiam anka p.s wrzucam do ulubionych
  7. Witku, chylę czoła i zazdroszczę tej rózy:-) do ulubionych serdecznie pozdrawiam anka
  8. Natalio, Sebastianie , Zbyszku -dziekuje i serdecznie pozdrawiam Anka
  9. Witku -ja z tym dopiskiem zartowałam :-)wierszyk bardzo mi się spodobał i chyba rozweselił bo całe wczorajsze popołudnie miałam wyśmienity humor-a chyba o to w poezji chodzi by podziałała na czytelnika albo "++" albo "--" :-) serdecznie pozdrawiam :-) anka
  10. Witaj:) dla mnie jest O.K.-słońce zawsze mnie oślepia, ale w nocy czuję się fenomenalnie-jak nietoperz;-) może w środek wstaw: "w szarosći dnia po omacku szukam wyjścia z jednokierunkowych uliczek" -a gdyby tak...;-)serdecznie pozdrawiam anka
  11. dziękuje wszystkim za komentarze, oczywiście Witku powinno być "zamknąć"-coż to była chwila dłonie same płynęły po klawiaturze, zamieniając mysli w słowa, nie mogę się dopatrzeć opcji 'edycja' by dopisać zagubioną literkę:) serdecznie pozdrawiam anka
  12. Dziękuję za "+", również serdecznie pozdrawiam Anka
  13. rydwanem marzeń mknąć wieczorem po nieboskłonie całować gwiazdy i tulić księżyc by ogrzał swoim chłodem a gdyby tak ... zapomnieć rankiem odgłos budzika z nocnej szafki wtulić głowę w Twoje ramiona z uśmiechem w oczach zasnąć a gdyby tak ... idąc ulicą nie kląć, nie szemrać na zły los z aniołem pod ramię tańczyć wśród tłumu sobie na złość a gdyby tak ... zamknąć w naszyjnik perłowy ból zapomnieć wczoraj jakby nie istniało dać Ci znów szansę na zmarnowanie wiem powiesz: "wybacz kochanie nic się nie stało" a gdyby tak ... [sub]Tekst był edytowany przez Anna_Maria dnia 19-04-2004 14:37.[/sub]
  14. Czasem warto zostawić kładkę by móc powrócić nawet na zgliszcza, w popiele ponoć rodzą się diamenty, wiem o czym piszesz, czasem bolą mnie ręce od "dostawania po łapkach", ale na cóż zda się bunt???? - odpowiedź jest jedna: by zamknąć bunt w okowach wiersza, w którym żal przeplata się z nadzieją, a "póki życia, póty nadzieii" serdecznie pozdrawiam anka
  15. Wiersz i w formie i w treści jest świetny, ale zgodzę się z jednym z przedmówców, iż ostatnie dwie zwrotki niezbyt mi pasują, (sznurek do igły? , może się nie znam-osobistych doświadczń w tej materii nie mam, "złoty strzał" i rosyjska ruletka owszem)-ale to tylko moje subiektywne odczucia:) serdecznie pozdrawiam anka
  16. bardzo sympatyczny ten wiersz z pozoru radosny ale... brak chyba zkonczenia?- "także czuł, że ten dzień już nigdy więcej!" -może "nie powtórzy się" serdecznie pozdrawiam anka
  17. I tym wesołym(humorystycznym?;-) ) akcentem żegnam Was na pewien czas:)życząc zdrowych i pogodnych Świąt budzących w sercach radość i nadzieję, niech pozostawią wspomnienia pełne wiosny:) serdecznie pozdrawiam Anka
  18. promyczek słońca wpadł mi do pokoju baraszkował po stole wprawiając obrus w zdumienie bawił się w chowanego i zza ażurowej firany "puszczał oczko" do fikusa chodź... chodż do mnie szeptał czule w paproci liść schowany podeszłam przywarł do mych powiek cały rozoogniony muskał pieszczotliwie usta przemknął w dół po szyi jak zerwana kolia i lekko spłoszony skrył się za kołnierzyk wczepił się w dekolt niczym srebrna brosza cieplił i pieścił figlarz-promyk niecnota [sub]Tekst był edytowany przez Anna_Maria dnia 06-04-2004 14:10.[/sub]
  19. Witku-co czuje??? ten spokoj , ktorego wciaz mi brak, wytchnienie, za którym tesknie, i radość bo jest nadzieja , że kiedyś to się ziści pozdrawiam Anka
  20. Witku - to jest piękne nic więcej nie umiem napisać pozdrawiam anka (Anna_Maria ;-) )
  21. Witam:) serdecznie dziękuję za tak miłe i ciepłe słowa odnoszące się do wiersza , chociaż nie czuję się zbyt pewnie w tak delikatnej materii, jak pisanie wierszy, czasami "daję sobie spokój" a po pewnym czasie nie mogę się opędzić od 'natłoku wrażeń" buszujących w głowie i niezdarnie zapisuję je na kartkach:) Serdeczne pozdrowienia dla komentujących:) anka
  22. Witaj:) Ja również z przyjemnością czytałam ten wiersz jak i inne Twoje wiersze/ballady :) serdecznie pozdrawiam anka
  23. namaluję Twój portret pędzlem wiatru na płótnie z mgły utkanym słońce w błękicie oczu i gwiazdy w głębi żrenic księżyc zamglony uśmiechem ust słodkich malinowych włosy łan pszenicy dojrzały i ramiona dziecięcą huśtawkę stóp ślady na nadmorskiej plaży niknące z odpływem słonej kropli wody
  24. a ja poproszę o tytuł i autora tej książki przyznam sie że znaczenia niektórych wyrazów domyślałam się tylko, ale przypominało to wyprawe na biegun przez równik;) serdecznie pozdrawiam anka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...