Tak latać, tak szybować,
tak kochać, tak całować.
Tak leżeć wespół z Tobą
na lekkich chmurach,
wtapiać wspólne szczęście
w anielskie pióra.
oglądać pejzaże poskładane
z boskich uśmiechów,
malować łzy ptaków,
drwić z ludzkich grzechów.
Czuć siłę wiatru w dole, na ziemi
i jego spokój tu, na górze,
gdzie leżymy my-
podmuchem wiatru upojeni.
Dzielić się kroplami deszczu z Tobą, ukochany,
z płatków śniegu,
które nigdy na ziemię nie spadną,
lepić senne bałwany.
Mówić o sprawach tak nam bliskich, intymnych.
Błąkać się wśród pomieszanych myśli,
tych grzesznych i tych niewinnych.
A tego wszystkiego doświadczać w ramionach,
u Ciebie,
bo każda chwila spędzona z Tobą,
to chwila spędzona w niebie.