Miłka Maj

a jednak zauroczyłaś mnie zimą, nie tylko kalendarzową, :) już końcówka mi nie zgrzyta, ha, ha, ha pozdrawiam ciepło, M.M.

myślami w twoje wczorajsze wersy - zaczesuję między włosy cieniem słowa maluję powieki usta powlekam kolorem szeptu zapach poczuwam gdy 'zabardzość' przeraża w słowach obcych odnaleźć twarz swoją tytuł może: makijaż twarzy?

dostałam Twoje usta tak grzeszne nie-grzeczne nienamacalny dotyk przyjęłam w zatraceniu rozsądku potem świat zamknęłam w jednym zdaniu całuj mnie jeszcze

Dzięki Ci, a magia od wiedźmy, :) M.M.

czyżbyś był pornogrubasem ??? ohyda, :( mimo to pozdrawiam, M.M.

...eeee, od razu proza :) ciekawy, muszę go jeszcze trochę przetrawić; tutaj, jak dla mnie, zrobiło się trochę tanecznie: wplatam 8 taktowe wiązanki elementów tanecznych dynamiczne ,gibkie kocie ruchy harmonijne, płynne ,spokojne wiązanki 5...6....7....i i fajnie ale może bardziej rozbujać towarzystwo? pozdrawiam/ M.M.

Nie lubię zimy, ale im częściej czytam ten wiersz, tym bardziej zastanawiam się nad swoim wewnętrznym remontem,:) plusowo, oooo tak! zrezygnuj ze wspinaczki po młodość nabierając mocy wewnątrz siebie powoli zanurz się w ciszę odnowy zimowego sadu bo widzisz, zima też jest piękna tylko musimy nauczyć się ją kochać trochę jakby zgrzyta ale nie będe się upierać, :)) pozdrawiam, M.M.

Dzięki Maćku, plusik ogrzewał noc do 4.00, :)) pozdrawiam ciepło/M.M.

Buzia duzia Izie,:) M.M. to już czwartek?..ups!

marzeniem zaklętym w locie na chwilę zakazaną tęsknotą w słodko-gorzkich prawdach niechcianą muzyką a może jednak gra o zmysły rozpoczęta

zatopiona myślami w twoich wczorajszych między włosy zaczeszę wersy na pędzlu cień słów maluje powieki usta powlekam pomadką szeptu zapach poczuwam gdy 'zabardzość' przeraża w słowach obcych odnaleźć twarz swoją

wiesz, że to 'C' z premedytacją,:) M.M.

głos słyszę, szept tym bardziej mocniej, :) M.M.

marzeniem na chwilę zaklętym w locie zakazaną tęsknotą w słodko-gorzkich prawdach niechcianą muzyką a może jednak gra o zmysły rozpoczęta

Dziękuję Espenie i Stasi, no i w sumie - coś takiego wyszło, :) Pozdrawiam. M.M.

papieros skrócony paleniem powtarzam sobie koniec a nad głową wciąż dym pomieszany z kłębkiem myśli uniósł niedokończone zdania nie zobaczyłam szczypią oczy

Waldku, chciałabym powiedzieć 'tak', ale niestety ;(( M.M.

Dziękuję Espeno, faktycznie, lepiej się czyta. Ale chodziło mi trochę o inny efekt, nie wiem, czy dobry; 'dym pomieszany z kłębkiem-myśli-uniósł niedokończone' więc 'zdania nie zobaczyłam' i dalej 'zdania nie zobaczyłam' bo 'szczypią oczy' taki ciąg myślowy zazębiający się, a może zagmatwałam? pozdrawiam;) M.M.

papieros skrócony paleniem nad głową dym pomieszany z kłębkiem myśli uniósł niedokończone zdania nie zobaczyłam szczypią oczy

Właśnie wróciłam z cmentarza, pożegnałam przyjaciela z klasy-zginął w wypadku samochodowym. Moje rozgoryczenie życiem, a w zasadzie jego kruchością, jest tak wielkie, że nie potrafię zebrać siebie samej do kupy. Banalne, prawda?

ajajaj, Karolku, ja też tak chcę... /iza ps. sorki, my MM, za spam, musiałam, zresztą: liczę na Twoją wyrozumiałość;)) /i. Dla Ciebie wszystko: samolot, lotnisko i wyrozumiałość też, :)) M.M.

Oskarku, nie Tobie bym chciała pokazywać M.M.

zaznaczam: miniaturka procentowa:))), Izula świadkiem:))) M.M.

od czasu do przestrzeni pomiędzy zatracić najgłębiej tak bym chciała

Stasiu! Dlaczego wyjmujesz moje myśli z głowy? ha, ha, ha Kurde, Iza, ja po pyfku wczorajszym mam zanik pewnej części świadomości-jeszcze... ale czy ten żart to oby na pewno żart? Hmmm, ja trafiam chyba na tych "nie serio":(( no, do ulubionych i pozdrowionka wszystkim M.M.