Nnno dom to bym nakryła słomą, ale jak ma nie być widać - to zakryć!
A tak przyjemny wierszyk i pachnie w nim ta osobliwa przeszłość "ta":)))
Pozdrawiam serdecznie:)) EK
Też sobie tak myślę - wczoraj antena z internetem, dziś
po niej "nima" śladu, a wiersz cały czas mimo zmian i w końcu
tak się obroni, bo fajny jest:))) Pozdrawiam serdecznie:))) EK
powodzenia! Ale ja bym nie radziła tak ani pamiętać ani
zapomnieć - nie lepiej fotki zrobić i album z nimi wywalić? :)))
pozdrawiam - a próba niczego sobie:)))) EK
Przyzwyczaiłam sie do "zaskoczków'' u Ciebie i nie
wyobrażam sobie byś czegoś nie "schowała".Podoba mi się
ten niby - anioł.Czemu Adaś mówi, ze to diabeł? :)))
Pozdrawiam serdecznie:)) EK
Bo wiedzą; pąki zawsze wiedzą pierwsze.Widzę, że nostalgia zawitała
w Stefanowe progi? :)) Może to jakiś dobry znak? Pozdrawiam ciepło. bo
u nas huragani jak najęte:))) EK
Napisz Stasiu, że kałuże pożyczyły od nieba błękit i już
zrobi się jaśniej.Pozdrawiam ciepło i jasno - znów może nie być
prądu...Cały dzień nie było;( EK
Dla mnie osobiście "rozdziawione" anioły superanckie (mocno zdziwione aż się
nie da inaczej nazwać) Fajnie, że próbujesz odnaleźć sie w innych klimatach :)))
Pozdrawiam i + i aby do wiosny;))) EK
Ładnie, nawet z tym tramwajem, bo pomimo przypisania mu
różnych znaczeń, to jednak nieszablonowo ''otwiera i zamyka" wiersz:))))
Pozdrawiam serdecznie:)) EK
drzewa "uschły'' Twarz chyba zasłaniamy "rękoma"
Spotkałam się ze stwierdzeniem, że obie formy ok.Jejku tak
marnie o tym poznaniu a to przecież wielkapolska i moja stolica:)))
Sam wiersz jak dla mnie bardzo ciekawy - głównie forma:))) Pozdrawiam
wiosennie:)) EK
Witam Stasiu.Rano zanim poszłam zobaczyć do lasu czy są grzyby - był most:
teraz wróciłam (10 kurek) - jest dzban i tak sobie myślę,że też było fajnie z mostem,
co nie znaczy,że dzban jest be. Całość zgrabna i ładna:))) Pozdrawiam wiosennie:)) EK