Ewa_Kos

Babo! w każdym kawałeczku masz sporo racji i bardzo Ci dziękuję za wyczerpujący komentarz:)) Pozdrawiam bardzo ciepło:)) Ewa

Zastanawiam się, czy słowo "przymus" nie burzy pewnej harmonii przekazu - to takie kontrowersyjne stanowisko. Może raczej "potrzeba" jako pochodna przymusu, czyli potrzeby kochania - taka silna wewnętrznie. Smutna pointa, ale ludzka, prawdziwa, niestety. Wiersz daje do myślenia - taki 'społecznie' celny. Pozdrówki :) kasia. Kasiu przemyślę i dziękuję, że jesteś :))) Pozdrawiam:)) Ewa

wiem, że nia zapełni, ale dużo ludzi wierzy, ze jednak, choć prawie zawsze jest inaczej:)) Pozdrawiam i dziękuję:)) Ewa

Miłe słowa i się cieszę i dziękuję bardzo:))) pozdrawiam:))

bardzo fajnie z tą marchewką sobie poczynasz Droga abo:)) hih!Z błądzeniem trafione w dychę+++ Pozdrawiam serdecznie:))) Ewa

to górne to ręce potem zapisany tułów i nogi:):) Ręce uniesione pokazują walkę z ćmą, bo zabawny tekst o tym traktuje:)) A może się mylę?

Samotność, każdy ją w jakiś sposób doświadcza; jedni mają to przypisane, inni okazjonalnie przekonują się jak smakuje.Subtelnie o tym napisałaś - tak jak trzeba:)) Pozdrawiam serdecznie:))) Ewa

czasami wychodzę z siebie to pewnik jak przymus kochania potem zrzucam śmieci nie ważne dokąd póki pogoda sprzyja nie zmuszę byś został starym sposobem okłamię nasze dziecko powinno zapełnić pustkę po tobie

bardzo i podziwiam zwięzłośc "dużomówiącą" Pozdrawiam:)) Ewa

mimo powiązania z mitologią znajduję również pewne przesłanie i pragnienie lepszego (chyba) życia dla chłopca.Zakończenie bardzo trafne:)) Duży plus ode mnie:)) Pozdrawiam. Ewa

uwielbiam takie "pokrótce".nie wiem czy myślę o tej samej zabawie, a co do zimy - jej nie będzie:)) na pewno tam gdzie mieszkam:))Przyjemniaste mini:))) Pozdrawiam jesiennie:)) Ewa

i takąż damę u boku - to do króla co miał koronę siwą:))spodobalo się :)) Pozdrawiam serde. Ewa

Ładnie, z polotem, a ostania strofa to bomba sezonowa! Pozdrawiam serdecznie:)) Ewa.

bardzo mi się podoba; to dobry wiersz:) zaczytałam się:)) Pozdrawiam serdecznie:)) Ewa

przeczytalam z zaciekawieniem; podobaja się, bo bardzo obrazowy i z klimatem jaki lubię (pudełko w pudełku) Serdecznie pozdrawiam:)) Ewa

Ależ popełnić sentencję - to nie grzech! Sentencja to taki mini-mini wiersz. Nic innego. Cieszę się, że się cieszysz. :))) Pozdrawiam tyż. wiem:)) i jeszcze raz dzięki i całuski:))) pozdrawiam. Ewa

zapoznałam się z wierszem i fotkami i nastrój mi się udzielił:)) Bardzo bym chciała to zobaczyć, a wierszyk utrafiony jak nie wiem co:)) Brawo żaczku:)) Cmok razy dwa:))) Pozdr.

płynnie się czyta i tematyka ciekawa:P Bardzo mi się podoba błyszczenie się mosiężnie w kapeluszach; bardzo ciekawy efekt wizualny:)) Pozdrawiam :)) EK

o! Stasia jak miło:)) Dawno Cię nie widziała i nie czytała:P. Dziękuję, że zajrzałaś; trochę krucho u mnie z czasem, ale naprawię zaleglości:P Cmok!!! Ewa.

wim Oxywio o sentencji, ale krótsze i mniejsze mienią się jako wiersze, a winc grzechu niet!:)) Witam i cieszę się, że przystanęłaś u mnie, ża co serdeczne dzięki i pozdrawiam:)) Ewa

klimat to on ma nawet trzy każdy ma swój:)) Melodia sama się skleja i tylko u nas śniegu brak i mówią że nie będzie.Bosko Boskie!! WOW! Pozdrawiam i życzę nieustającej weny:)) Ewa

hmm... ale szkoda, że osikowym kołkiem te po wieki unosi ;) na wieki wieków - czyli na zawsze po wsze czasy:))))

pewnie ma Pani rację, tylko skąd mogłam wiedzieć, że już ktoś proponował kiedyś skróty w wierszach:)) Ja uwielbiam żarty, ale ten mnie trochę musnął, alo co tam; nie mam za złe i niech sobie jest ten wiersz:) Pozdrawiam i życzę nieustającej weny i powodzenia:)) Pozdr.serde. :)))) EK

fajnie, że unosi aż po wieki:)) EK

no fakt - cieszę się,że przeczytany przez Ciebie:)) Pozdrawiam i dziękuję:)) EK