Ann N.N.

Nie wybrzydzaj. :o) Kiedy jest porywisty wiatr, to nie słychać echa. Echo to dźwięk odbity i powracający do słuchającego. Porywisty wiatr mógłby jednak zniekształcać słowa, bo sam wydaje dużo dźwięków. słowa z jego ust porwane przez wiatr jęczy stary płot

Marianka, masz swietne pomysly i duza wrazliwosc. Naucz sie tylko swoje obrazki pokazywac na sposob haiku. Pozdrawiam

Haiku jest doskonałe. Zmiana z pięknej szachistki na jej oczy wyszła bardzo na plus. Pokazuje jakieś "napięcie na linii wzroku". Poza tym nie od dawna wiadomo, ze kobiety zniewalaja mezczyzn glownie swoim spojrzeniem. :o) Dodatek "te" pokazuje jakas niecierpliwosc, cos meczy naszego gracza szachowego, i to owe cos, zupelnie nie jest zwiazane z szachami. Mysle, ze moj komentarz nie byl potrzebny, bo to co napisalam wyraznie widac w samym haiku i dlatego jeszcze raz powtorze, ze jest doskonale. Daje mozliwosc szerokiej interpretacji, ale jednak wszyscy wiedza o co chodzi. :o) Pozdrawiam

Dzieki serdeczne! Macie racje z tym lezeniem. :o) Pozdrawiam serdecznie.

To nie jest haiku, bo nie stosuje sie do jego zasad. Zapraszam do poczytania na temat tego rodzaju wierszy, ja je bardzo polubilam. Na pozor proste a w rzeczywistosci dosc trudne do napisania. Pozdrawiam

Przejrzyste słowa Marianno nie nadaja sie na haiku, poniewaz sa obiektem abstrakcyjnym.

leżąc na plaży - jeden koc i plecak cała pustynia * na plaży - jeden koc i plecak cała pustynia

Ja wulgaryzmów NIE UŻYWAM. Bo jestem kulturalna! A co se myślę, to lepiej, że niektórzy nie wiedzą :o). #$%$#&$#%#%#%$#

Słowa "przykre" z natury swojej raczej nie są, przykrymi czyni je ich odbiór, więc jest to sprawa czytającego, adresata. Wulgaryzmy, bo o nie pewnie Ci chodzi, chociaż nie umiesz sprecyzować swojej myśli, wulgaryzmy wcale nie są niepoprawne czy przykre, są niekulturalne. Ludzie są różni, nie rozumiem zupełnie czemu oczekujesz, że będą tacy jak Ty oraz że Twój język będzie jednocześnie ich językiem. Ty rozwadniasz się nad kwiatkami i innymi "duperelkami", mężczyźni są bardziej dosadni i to jest naturalne. Poezja.org nie jest zresztą portalem urzędowym ani oficjalnym, występujemy tu p r y w a t n i e i anonimowo. Można pozwolić sobie na nieco swobody i otwartość. Dalej, posługiwanie się językiem na Twój sposób uniemożliwia np. napisanie poprawnego haiku, a to dlatego, że okraszasz je środkami stylistycznymi z epoki romantyzmu i zdrobnieniami, które są niepożądane. /Uczciwie przyznam, że spotkałam kilka Twoich zupełnie udanych haiku, jednak większość z nich wywołuje u mnie irytację, ponieważ uparcie popełniasz te same błędy./ Drugi przykład, to wiersze oddające klimat specyficznych grup, dla jakich wulgaryzmy są zwyczajnym językiem codziennym. I tu świetnie wyjaśniła to jaoxii. Takie grupy mogą stanowić większość w tym kraju... Wystarczy, że odkleisz się od komputera i wyjdziesz wieczorem na ulicę, sama się o tym przekonasz. Obawiam się, że to co odbierasz u ludzi jako ograniczenie, mianowicie używanie "przykrych" słów, jest w gruncie rzeczy Twoim ograniczeniem - nie dopuszczasz do siebie bowiem faktu, że różnisz się od pozostałych i że jest to Twój problem. I wierz mi, nieraz mam na myśli brzydkie słowo, czytając jakiś głupio roztkliwiony wiersz, gubiący wątek przyczynowo-skutkowy, z nielogicznymi wyrażeniami i rozciągniety, ku uciesze autora, jak guma od majtek daleko poza granice jego skromności. Czy to, że go nie opublikuję oznacza, że nie jestem przykra? :o)

Ja to się jej nie dziwię. Najpierw mówiłeś: róża tak piękna nie zerwę jej nawet dla ciebie Orstonie! Ona ma wątpliwości: płatki stokrotki pomiędzy drżeniem palców kocha - nie kocha* ;-) __________ * Orston No pięknie! To załatwiłem się na amen :-* PS. Jestem pod wrażeniem :) No.... i tu Cię mamy. :D A co do głównego haiku, nie jest może szczególnie urodziwe, jeśli chodzi o słowa, ale zawiera naprawdę ciekawą refleksję. Kobiecie trudno dogodzić. Ze wstydem, ale przyznaję Ci rację. :o) Pozdrowienia od wszystkich miłośniczek pięknych kwiatów.

Dziekuje za Wszystkim za komentarze. Rzeczywiście pierwsza moja mysl byla taka, zeby napisac "krotkie", moze zreszta ta mysl byla lepsza, nie wiem. "Krotkie" jednak wprowadza watek niepokoju, bo moze... za krotkie. Moze dziecko spi niespokojnie, moze ma goraczke itd. To tez moglby byc ciekawy watek. Mnie zainteresowalo raczej podgladanie tego dziecka, przez osobe dorosla, ktora nie moze spac. Ta noc sie po prostu ... dluzy. Moze cos nie daje zasnac. Jednak obserwowanie spokojnie spiacego dziecka musi niesc ze soba wiele pozytywnych uczuc, ktorych nie bede wypisywac... Kto wie, ten wie. :o) Pozdrawiam serdecznie

Tez ciekawy, choc wplatajacy juz uczucia ludzkie. Pozdrawiam

O wycieraniu rosy tez myslalam, ale teraz widze, ze otrzasanie moze przywodzic na mysl rowniez psa i nadaje haiku nowych interpretacji. Jakis samotny/lub nie/ spacer, nie wiadomo czemu w srodku nocy. Zimna lawka, pokryta pewnie tez rosa. Malo sympatyczny obrazek, ale moze chociaz zastanawiajacy. :o) Dzieki serdeczne

"Przed" wyeliminowałam, też mi nie pasowało ;). Dzieki :*

spacer przed świtem otrząsanie się z rosy nad zimną ławką

sen dziecka - małe oddechy odmierzają noc * sen dziecka - krótkie oddechy odmierzają noc

jej obłe kształty zasłaniają horyzont - lato nad morzem

Oooo... To haiku ma coś w sobie. I to coś wielkiego. Muszę je pokontemplować. :o) Pozdrawiam serdecznie

Hohoho :o) To była walka na szable czy miecze? A może na jakąś broń samurajów? ;p Pozdrawiam serdecznie

Sorry, ale zupełnie nie rozumiem. :o) Promienie, jak w wodzie, to chyba załamane, a jak zwierciadło, to już odbite. Używasz słów z dziedziny optyki, ale ja nie widzę obrazka. Co chciałaś za ich pomocą pokazać? Czyjeś ciekawe odbicie w tafli wody, lusterko zgubione w rzeczce, czy grę promieni słonecznych pod powierzchnią wody? /która notabene nie może być krzywa :o)/ Pozdrawiam

Abstrakcji w haiku nie używamy. Poza tym jest coś takiego jak chaos deterministyczny, i wcale nie ma związku z bałagen, a wprost przeciwnie. Pozdrawiam

A gdzie tu obrazek? Co z tego można dotknąć lub zobaczyć: - "życie", "adwent", "przygotowanie" czy "ujrzenie"? Myślę, że to aforyzm i nie ma nic wspólnego z haiku. Pozdrawiam serdecznie

Udało Ci się chyba nie zmienić sensu. Dzięki. :o) Pozdrawiam serdecznie

Nie zgodzę się. :D Za późno to za późno. Choćby o tydzień. :o) Ale "wiek" zaciekawia... Jak wyglądałaby taka butelka? Swoją drogą podejrzewam, że po iluś latach /5?, 10?/ szkło sie wystarczająco zetrze, a butelka zatonie. Ech... Wiek ma jednak też inne skojarzenia. Pozdrawiam równie serdecznie

No ślicznie się rozświergoliliście. :o) Zaczynam być zazdrosna o takie piekne haiku. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie