Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Klaudiusz

Użytkownicy
  • Postów

    1 844
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Klaudiusz

  1. w sumie nie dużo kapuję.. ;)) ale czyta się super :) zwłaszcza środek... chociaż "mroczniejąc posępnie" nie za bardzo - jak dla mnie chyba jednak za ciemno...:)) pozdr
  2. haha :)) fajniutkie to :)) i tytuł też jak najbardziej "po mojemu" pozdr
  3. nie, nie - styl jak najbardziej Agaty :) a teraz interpretacja (czyli moje ulubione zajecie pod Twoimi wierszami :) ) pierwsze trzy strofki opisują: bluźnierstwo: ("pogańskie" syreny, powielanie cudów) potem w drugą stronę przegięcia: "złote krzyże" "poganka" - bo przecież nikt nie wie czego tak naprawdę on/oni(?) od nas oczekują, nikt przeciez boga nie spotkał - czyli wszyscy jesteśmy "bezBożni"... taka moja wersja :)) pozdrawiam
  4. już się pod tym wierszem wpisywałem, teraz się trochę rozciągne: "Ludzie, którzy w nic nie wierzą, są lubiani " - to chyba kolega w innym kraju mieszka, albo przynajmniej zadroszę znajomych.. potem jest ciekawy wieloznaczny opis: ładnie pokazane dlaczego ludzie wierzą (strach przed smiercią i końcem...) ... "by zaznaczyć swój czas atomem" - czy tu może o kościoły chodzi ?? "za umiejętność nie-zadawania pytań" -a to mnie rozwala najbardziej; czyli jak to jest, bo kompletnie nie mogęwymyślić jak kolega doszedłdo tak rewolucyjnych wniosków... (no chyba że jednak się pomysliłem: i to było szczere że ich podziwiasz...) pozdr
  5. jeżeli to o kimś/ do kogoś... to ewentualnie można pochwalić za dobre intencje... ale wiersz to to nie jest... pozdr
  6. już kiedyś podobne słowa pisałem pod podobnym "wierszykiem" - ja bym sieza coś takiego obraził... już lepiej po prostu zanieś kwiatek, zapal znicz albo wysadź sejm - ale po takich tekstach aż sięczłowiekowi źle patriotyzm kojarzy... pozdr
  7. hehe :)) proponuję wino :D
  8. ej, nie wydaje Ci się że stanąłeś po niewłaściwej stronie barykady? ;D pozdr :)))
  9. początek dobry, potem trochę zgrzyta: słonowodnie i swobodnie -to chyba tylko ja tak mam - ale jak dla mnie zbyt blisko siebie (no i chyba płaczĘ - w sumie to nic, ale na poczatku myślałem że to o liczbę mnogą chodzi) "kawałek czarnoziemu" - to kompletnie nie pasuje (to chyba parafraza od "wgniotę cię w czarnoziem" - ale nie pasuje mi takie skojarzenie w takim wierszu) i ostatnia strofa - wygląda fajnie (zwłąszcza nazwanie marzeń nacją) ale jako całości, nie rozumiem (co ma do tego waga i omdlenie, i co ma waga do omdlenia ??) pozdr
  10. poczatek super, zakończenie tez ujdzie, ale w środku banały (gwiazdy, dziadek księzyc...) ( ale i tak ciekawy debiut pozdr
  11. ja tylko postoję i pobiję brawa - super tekst pozdr
  12. "Czy taki wysiłek ma uzasadnienie Mimo iż przynosi spełnienie" to jak to w końcu jest? bo czegoś nie łapię - jeżeli przynosi spełnienie to chyba jest nie tylko uzasadniony, ale też jedyną rzeczą wartą zachodu (bo cóż ważniejszego niż spełnienie?) a co do konstruktywnej krytki :)) może zacznij od "ogonków" - trochę dziwnie czyta się prośby o powazne podejście, od osoby która sama nie traktuje tego poważnie (przed wklejeniem wypadałoby tekst przeczytać ... w tym komentarzu jest pewnie mniej błędów niż w twoim wierszu...) prz okazji małe info: pomyślĘ wierzĘ... pozdr
  13. fajne to :) nobla nie przyznam, ale przyjemne emocje na człowieka sprowadza :)) pzodr
  14. "Dziatwa brzytwą orzę matczyne lico" podobno medycyna zrobiła spore postępy - polecam...
  15. to moje poczucie humoru leży daleko stąd... bo ja się niczego śmiesznego nie doszukałem... :( a szkoda posmiałbym się może następnym razem... pozdr
  16. hmm, rymowanka dla dzieci... ale poczekam na następne, bo nie chciałbym zbyt pochopnie... a co do tej jakże ciekawej dyskusji: panowie jest taki piękny stary zwyczaj załtwiania własnych porachunków na pięści, albo przynajmniej we własnym gronie... a nie na forum i to jeszcze z poezją... pozdr
  17. takie sobie "tupnięcie nużką" :)) fajnie się czytało pozdr
  18. fajne to :) w wersji P. Jacka jeszcze lepsze pozdr
  19. nie dokonczyłem - jeśli to żart - i śmieszna była puenta, to tekst musi być krótszy - bo sam w sobie po pierwszych kilu wersach zniechęcił... pozdr
  20. jak dla mnie przegadane: pozwoliłem sobie wyciąć kilka niepotrzebnych wersów (no i kilka naprawdę leciutkich zmian) a chyba przesłania nie zmieniłem... a tekst ciekawy pozdrawiam w żyłach stygną perły śmierci okręty wschodu idą na dno płaczą arabskie dziewice a my ? mordujemy skarby świtu jeszcze tylko jeden krok tylko jeden popatrz ostatnia godzina wolności wszystkie odcienie słońca umierają jedwabiem nocy oto nowe królestwo cieni tylko po to by umrzeć toczą się już narodzeni ślepy żeglarz i stara dziwka to moja rodzina? słowik z wydartym językiem kona zwęglony samotnością ból wyje w żyłach do końca obudź się zetrzyj z powiek sen (a gdzie moja śliczna ? zdycha żądzą w burdelu to moja wina ) księżycu zamknij oczy proszę nie patrz na to ! schowaj się w starym lesie pośród mądrych dębów i klątw musisz to wytrzymać przyszliśmy tu na modły syci miłością chcemy jeszcze krwi nie ufaj tylko martwym drzewom w nich zawsze śpi śmierć zatańczmy na tym pustkowiu proszę ! już tańczą faluje obraz rzygam samymi modlitwami skąd we mnie tyle jadu !? wreszcie świt ! słońce pruje żyły na wylot wolno metodycznie co za kurewski ból ! brakuje powietrza nocy! zdychaj szybko lód horyzontu ustawia ścianę tarcza słońca patrzy obojętnie kurz jest już inny to koniec
  21. z tym almanachem w ogóle coś w tym miesiacu nie tak - ale ten tekst fajny: jakby go uogólnić to możnaby pod wszystkich krytyków podciagnać :)) pozdr:))
  22. po co pisać komentarze, skoro sam autor wie co jest źle... :) pozdr
  23. no właśnie dlatego Twój... (no i jeszcze za pierwszą strofę... :))
  24. jako że ten dodany ostatni: zapytam się tutaj: czy to jakaś zorganizowana akcja ?? ale Twój podoba się najbardzie (ze względu na puente) pozdr
  25. fajne, ale jednak dla "istot społecznie samotnych" istnieje alternatywa w postaci: "czemu w lecie w autobusie wszyscy strasznie śmierdzą potem" :DD pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...