Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tali Maciej

Użytkownicy
  • Postów

    5 134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tali Maciej

  1. niestety nie przebrnąłem i utknąłem na trzeciej strofce, monotematycznie piszesz, ani kroku na przód niestety pozdrawiam
  2. wiersz ociera się bardzo mocno o kicz i jeśli nie był pisany jako limeryk, bądź humoreskę na żywotność piaskownicową(co by tłumaczyło prostotę rymów i nieudolności treściowe) to uważam miejsce tego wiersza (dział zaawansowany) za kompletne pudło czyli jestem na nie pozdrawiam
  3. tutaj dawno cię nie czytałem, a już nie mówię o skomentowaniu, większość ma rację że to rano dziwnie brzmi zwłaszcza przy czytaniu na głos, jakby słowo urywało się w połowie wiersz przypomniał mi chwile które spędziłem w te wakacje na Montmare z moją dziołszką(-: więc przydało by się jeszcze odwiedzić to miejsce wczesną jesienią 9i choć obrazek z wiersza raczej smutaśny to i tak wychodzę z tąd z uśmiechem na twarzy pozdrawiam
  4. dziękuję wszystkim za podszepty warsztatowe (sugestie egzegety, wykorzystane(-: pozdrawiam
  5. w dzieciństwie największą miłością mojego życia gdy trzymała mnie na rękach uwielbiałem zapach jej włosów ich miękkość i ten fascynujący kruczy połysk spokój wewnętrzny którym w chwilach kłótni z bratem zawsze nas skutecznie zaczarowywała gdy wszedłem w życie szukałem na podobieństwo ironia losu przeważnie napotykam na tornada i blondynki
  6. moi mili moi kochani stefan rewiński piszę do pani do lubej ślicznej wiersze liryczne pozdrawiam
  7. mało słów a obraz jasno nakreślony, trochu enter zbyt częsty, ale niejako rozumiem taką nadgorliwość sam kiedyś też dawałem miejsce na oddech dla czytelnika pozdrawiam
  8. tak pierwsza lepsiejsza, tam się tak dziwnie rymnęło trzasnęło po uchu jakby niespodziewanie(-: pozdrawaim
  9. dlatego ironia losu i dlatego szukam dzięki za odwiedziny pozdrawiam
  10. ależ słowiańska uroda the best from the bestiejsza(-: pozdrawiam
  11. dzięki pisałem to z myślą mówienia (tak rozpoczynamy pierwszą scenę)podczas spektaklu(który już jutro), a nie w formie wiersza więc dlatego tak bardziej z treścią na wierchu(-: twoje podszepty ciekawe ciekawe, pewnie jak się skuszę na publikację to skorzystam pozdrawiam
  12. w dzieciństwie największą miłością mojego życia była moja mama gdy trzymała mnie na rękach uwielbiałem zapach jej włosów ich miękkość i ten fascynujący kruczy połysk spokój wewnętrzny którym w chwilach kłótni z bratem zawsze nas skutecznie zaczarowywała gdy wszedłem w życie szukałem na podobieństwo ironia losu przeważnie napotykam na tornada i blondynki
  13. nie mam pomysłu na tytuł ale mam pomysł aby na rynek(-: ] p.s zapraszam jutro na ul. wietora 15 SCKM (przystanek tramwajowy, plac wolnica)na spektakl w którym bydę charcował(((-:, zabierz żonsie i skoczym później na jakie piwo pozdr
  14. ostre pie... już czytałem, a tym bardziej się cieszę że mogę na orgu kiedy na metry(-: pozdrawiam
  15. dziękuję i pozdrawiam
  16. (-: pozdrawiam
  17. ale do krakowa przyjechać warto z miliona innych powodów(-:
  18. tak tak oczywista oczywistość
  19. dziękuję
  20. komentarza powyżej już nakreślił w sposób rzeczowy i dość dosadny co jest nie tak więc podpisuję się w 100% pod yaky pozdrawiam
  21. chciałbym napisać tylko w słowie nie chcę się ocierać więc gęsto za kamuflażem jest czwarta nad ranem stare dobre wiedzie prym i takie tam banialuki jak księżyc w pełni a w butelce niestety już pusto napiszę coś na około że usta rzęsy i w spojrzeniu będzie o oddechu tym spazmatycznym również nowy kolor włosów niby nie zauważony i chwile kiedy w milczeniu uczę się ciebie na pamięć od pierwszego liścia zapachem żywicznym a w międzyczasie* między opuszkami układać każdy włos z uwielbieniem jak mój świętej pamięci kiedy przy piecu kaflowym z pieczołowitością każdym drewienkiem wzniecał płomień chciałbym napisać *zapach liści www.youtube.com/watch?v=uL3PKnENe1Q www.youtube.com/watch?v=OdE2XVogj1I oraz międzyczasie www.youtube.com/watch?v=hcvIYvQkyLQ
  22. czwarata nad ranem ,stare dobre sie wie(:
  23. (-: pozdrawiam
  24. dzięki Stefan
  25. a wiesz że pierwsza wersja jaką miałem w kompie właśnie się kończyła taką klamrą w identyczny sposób jak początek, czyli chciałbym napisać, bo w sumie zostawia wiersz nadal otwarty, bo ten wątek o który zachacza wiersz nie jest nigdy skoończony, więc na podstawie pierwszego warsztatowego podszeptu zmienię końcówkę pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...