Tali Maciej

dzięki (-: pozdrawiam

czytając miałem wrażenie jakbyś ukradła skrawek z moich wspomnień tekst podziałał a to wielki plus pozdrawiam

a dziękuję serdecznie pozdrawiam

jesień tego roku jest naprawdę smutna w naszym domu na strychu nawet duchom już się nie chce straszyć w ogrodzie płoną liście i pudła z ubraniami a wieczory pachną deszczem na przystanku ludzie schowani w cieniu czasem ktoś spojrzy na zegarek ale nigdy w oczy tak jakby nic dookoła *** chciałbym cię opisać na wielu stronach pewnie była by to bajka bo przecież tak bardzo lubiałaś je słuchać nawet jak zasypiałaś czytałem do końca w bajkach wszystko jest proste jak twoje włosy a życie w warkocze poplątane pytałaś co to jest białaczka -córeczko biała kaczka to taka bajka o tym że czasem trzeba do ciepłych myśli odlecieć jesień tego roku jest naprawdę smutna w naszym domu na strychu jest tak pusto w ogrodzie płoną liście i ostatnie pudło a wieczory pachną słonym deszczem

pisałem córce bajkę o różowym słoniu o koniu w galopie był tam też pstrokaty jeż dziki dzik i mądra sowa całość rymem zamknięta w słowach gdy na końcu zdania stanie zdanie stanie się pytaniem na polanie w ciemnym lesie jesień ją niesie w ramionach wiatru -powiedz mi tato! czy to babie lato? czytałem córce bajkę w gazecie kaczor donald (może powinienem i pomiędzy) zę by zagryźć się chcieli lecieli samolotem w ręku z pilotem z pełnym chichotem tłumu na ziemi -powiedz mi tato! czy nic się nie zmieni? a nawet jak się zmieni z prawa na lewo z lewa na prawo i niesprawiedliwie będzie bo w tej bajce i kaczki seplenią donald tu-skacze a tam podskakuje a w teatrze z widowni krzyczą -ja rosła wie sabo nie idźcie tą drogą

takie pamietnikowe, ale płynnie się czyta no i rymy nie rzucają się po oczach, a to przy takiej konwencji uznaję za plus pozdrawiam

jak masz 11 lat, to czytaj czytaj czytaj pisz pisz pisz pozdrawiam

niestety

tekst ma klimat a ja zabieram ten basen wina(-: pozdrawiam

przeczytałem i niestety nic pozdrawiam

żle się czytało gdyż patosem powiało niestety pozdrawiam

częstochowa niech się schowa pozdrawiam

powtórzenia można sobie odpuścić, bo nie za dobrze to wygląda, tekst ma również wiele banalnych zwrotów moim zdaniem słabo to wyszło pozdrawiam

a moim subiektywnym zdaniem wiersz na siłę, słowa sprawiają wrażenie jakby były dobierane tylko i wyłącznie by wypełnić rym, a gdzie rytm? jestem na nie pozdrawiam

dziwnie się czyta,powtórzenia można zminimalizować choć są fragmenty ciekawe ale jeszcze bym ten tekst dopieścił pozdrawiam

ja tam wole język trzymać za zębami, albo nim władać np. po francusku p.s słuchajcie Vackera dobrze prawi pozdrawiam

najlepsiajszy z Twoich ostatnich (ale może coś przeoczyłam) no i trafia w moje zwichrowane poczucie humoru ;) dziękuję pchło za wy róż nienie(-: pozdrawiam

witam michale, i kiedy następne metry pozdrawiam

dzięki za odwiedziny i ślad pod wierszem

szaro dziękuję(-:

W tym małym sporze dotyczącym wartości początku, zdecydowanie opowiadam się po stronie wuszki. Wyszedłbym jednak poza dwa pierwsze wersy. Dobry początek, jak dla mnie - do " innej szarości ". To co potem - poprawne. Pozdrawiam. dziękuję za odwiedziny pozdrawiam

patrząc po komentarzach to ciężko dogodzić wszystkim, jedym początki innym coś niecoś pozdrawiam

jak to się mówi , nie dziękuję pozdrawiam

niestety męka dla czytającego nic tu po mnie pozdrawiam

kocico jak dawno cię nie było, aż miło dzięki za odwiedziny pozdrawiam