Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tali Maciej

Użytkownicy
  • Postów

    5 134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tali Maciej

  1. się dziękuję i ę pozdr
  2. minus za temat w takim bądź razie bardzo dziękuję((-: pozdr
  3. dzięki pozdr
  4. jopek śpiewała ja wysiadam tak jakoś mi się skojarzyło(((_:
  5. dokładnie(((-:
  6. słabo pozdr
  7. urodziłam się trzynastego na ślub też się wybieram ubrania ubieram rozbieram przebieram w kolorach czasem przybieram zieleń spojrzeniem w lustrze włosy jasne że jasne nogawki ciasne targam bywam roztargniona czasem opowiadam historię urodziłam się trzynastego i to już jest smutne jest szare niebem deszczem słonym policzkiem pustym pokojem gorzej gdy ludzie w tramwaju śmierdzą są wulgarni grubiańscy ocierają się o i rozmawiają o tych wszystkich strasznych rzeczach liczba trzynaście jest niepodzielna i choć mi smutno jestem dzielna a ty dzielnik się podziel ze mną uśmiechem
  8. WIJA napisał: Bo po prostu nie mam zamiaru obniżać poziomu tej poezji w tych wierszach a ja miałem nadzieję, że autor czyta komentarze i ma chociaż odrobinę świadomości, że wiersze się nie podobają ponieważ są słabe, czyli idąc logicznym tokiem myślenia, przydałoby się nad nimi popracować. A tu zupełnie inna informacja do mnie dociera, autor po prostu zachwyca się swoją twórczością. Tzw. narcyzm literacki a to już jest problem p.s życzę więcej dystansu do własnej twórczości oraz proponuję czytać czytać czytać, na pewno nie zaszkodzi. pozdr
  9. Szanowny komentatorze, popisywanie się słownictwem (obcym) tyle świadczy o erudycji, co małostkowości. Udowadniasz tylko, że nie potrafisz po swojemu przeczytać (a co dopiero skomentować), ani wiersza, ani komentarza. Czyżbym powyżej nie pisał, i to raczej wyraźnie, że nie jestem wężem, że skóry nie zmieniam. Zresztą, jak widać, jak i ty sam (każdy więc po swojemu), tylko że ty jeszcze, wciąż i w pewien sposób wyłącznie robisz za cień, i to nawet nie swój, tylko najczęściej jakiegoś erudyty H.Lectera. Pozdrawiam moja małostkowość w komentarzach pod twoimi wierszami wynika z reakcji autora, jak pisałem ci obszerny komentarz to mnie obrażałeś. A ze względu, że nic w twojej poezji się nie zmieniło, jest nadal na tym samym poziomie, który subiektywnie mi się nie podoba pozdrawiam p.s jeśli poezja szanownego autora się nie zmieni, komentarze również pozostaną lakoniczne
  10. poezja ma różne twarze, może zachwycić, może sprowokować do myślenia, czasem jest nudna, niezrozumiała, tendencyjna, w tym wypadku mam wrażenie, że poezja niczym lecytyna pozwala nam nie zapomnieć o historii, która w nas samych pozdr
  11. cztery pory roku lepsze u Vivaldiego może tam poszukać natchnienia pozdr
  12. to performance , subiektywnie nie pasuje na puente ciekawie prowadzisz czytelnika, nie rzucasz od razu kart, tylko czekasz z licytacją podobają mi się fragmenty i myśl, ale jeszcze bym zostawił czas temu tekstowi, żeby postawić kropkę nad i pozdr
  13. constans
  14. kata strofa pozdr
  15. czasem tak jest, że człowieka szlag trafia jak czyta po raz kolejny wypociny, a autor się broni zaparcie obraża i nie zwraca uwagi kompletnie na krytykę, ten onanizm to właśnie takie upajanie się własną twórczością, w wierszu jest jasno napisane, że poeta to może być każdy z nas i nie ma różnicy czym się zajmuje w życiu, ale są też tacy co właśnie się onanizują własną twórczością i wydaje im się, że to ich właśnie odróżnia od społeczeństwa, nadaje m wyższość, że to niby oni ci wspaniali bo napisali sonet. Wiem ,że nieudolnie to napisałem ale chciałem w jak najbardziej infantylny sposób wyśmiać takie jednostki pozdr
  16. dokładnie pozdr
  17. oj żebyś wiedziała(-: pozdr
  18. dziękuję(-:
  19. siedzi sobie poeta i wcina kotleta pisze wiersz strzelisty jak wierze z kości słoniowej literatura to bzdura rusz głową wymyśl słowo podpowiada ktoś trzeci poeta nie słucha poezja to piękna ropucha zawsze jest głucha metafory ozdobniki pierwowzór liryki rymy fatałaszki od fraszki po igraszki poeta podrywa kobietę deklamując wiersz erotyczny jakżeż cieplutki jakżeż śliczny uprawia miłość po francusku przegryza criosantem na co dzień nie do poznania urzędnik dentystka studentka dziadek ma swój dzień świra, dzień jak co dzień je trawi sra tak ja ty jak ja jedyne co go odróżnia od pospólstwa to że wali konia poetycko
  20. Martwica mózgu - najlepsza czarna komedia Łagodna- Piotra Dumały, choć to film animowany i trwa tylko 9 minut, ale w niesamowity sposób oddaje książkę Dostojewskiego Ostatni Mohikanin - muzyka, klimat, zdjęcia
  21. to tak jakby w pizzerii zamówić trzy kawałki pizzy, niby na jednym cieście ale inne dodatki i smak najadłem się a to chybs dobrze świadczy o kucharce((-: pozdr
  22. monty phyton oni rządzą...
  23. straszne
  24. tu się dokładnie zgodzę .To jest opis tego właśnie utworu, bez piosenki jest to masło maślane z działo pod tytułem - wiersze o muzyce pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...