Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tali Maciej

Użytkownicy
  • Postów

    5 134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tali Maciej

  1. lampka wina 2 godziny tenteges (bądź 3 razy) i zaśniesz jak niemowle
  2. mam pytanie co to za zespół "The Autumn Leaves"??? bo się nie spotkałem
  3. a ja tak pomiędzy, jakby na huśtace w tym wierszy pozdrawiam
  4. wiersz napisany dla wytrwałych(-: a tak szczerze to zależy mi w tym utworze na każdym słowie, to prawie jak pamiętnik dzięki za odwiedziny, czekam na sobotę(-: pozdrawiam
  5. sam nie ukrywam że też wygrałem kilka konkursów i tak szczerzę powiem że były to wiersze które tu dostawały baty, ale z drugiej strony mam świadomość że to były słabe wiersze, więc argument co do konkursów jest mało przekonywujący co do emocjonalnych, to zobacz sam zacząłeś, a teraz się unosisz, chyba masz naprawdę za wysokie mniemanie, czyżby ego napuchło w momencie mojego pierwszego komentarza, bo to chyba nie jest normalne żeby wdawać się w kłótnie z powodu ot poprostu wiersza przemyśl ==>popraw się==> napisz wkońcu jakiś wiersz to może normalnie porozmawiamy bo jak narazie to jest mało konstruktywne,takie bluzganie na poziomie ROMDARA z e-poezji z nim już toczyłem bitwy ale niestety nic nie poskutkowało rzyczę tobie samych udanych wierszy i bardziej przychylnych komentatorów pozdrawiam
  6. wiem ze sporadycznie, ale tymbardziej milo jest czytac, tu i na e-p:) nawet Pana skomencilem:P tam:D ;) a rzeczywiście, teraz zajrzałem witam witam(-:
  7. przepraszam ale to nie ja pisałem jako pierwszy riposty, bo nie sądzę że akurat znalazłeś mój wiersz ot tak z przypadku(-: więc kto tu tak naprawdę się wygłupia??? sam sobie odpowiedz
  8. na e-p jestem MATHATJAH ale bardzo sporydacznie tam zaglądam
  9. a pod jakim nickiem tam funkcjonujesz?
  10. jak już zostało napisane w tytule jest to jakby zaproszenie do większej całości do zbioru który niebawem się okaże, jak na razie sprawy zatrzymały się w drukarni ale jestem optymistycznej myśli i myślę że lada dzień pozdrawiam
  11. ale to nie my jesteśmy tymi "emocnonalnymi" pozdrawiam
  12. biurko ciemne odcienie brązu połysk światła powierzchnia śliska aż ślizga się kartka przy podmuchach oddechu lampka nocna futuryzm pełną gębą szpiczasta jak wieża z kości słoniowej w dzień bezrobotna na biurku rozgardiasz kartka papieru ślady po kubku z kawą marszczenie włókien celulozy jakieś stare zapiski coś na kształt pamiętnika odnośniki cytaty pokreślone słowa 28 grudnia 2005 postanowienie na nowy rok będę dobrym człowiekiem pójdę do kościoła do spowiedzi ostatni raz byłem w latach dziewięćdziesiątych 2 lutego 2006 boże dlaczego życie jest takie okrutne na biurku popielniczka poskręcane skoliozy na spodzie smugi popiołu talerz płaski nieskazitelnie biały okruszki po chlebie świecące ślady masła 20 września 2005 jutro obrona jeszcze nie kupiłem kwiatów szampana 22 września 2005 nie mogę otworzyć oka jakżeż ciężka głowa... ...próbowałem pisać wertowałem zapiski fragmenty opowiadań pod piórem cisza szklanka szkło jeszcze ciepłe na ściankach pod światło tłuste ślady palców biały pomarszczony kożuch na biurku las ołówków pół twarde cienkie pół miękkie ostre tępe temperówka szkice pergaminy rozmazane palcem cienie leśnych pejzaży na talerzu łyżka krzywe zwierciadło uśmiech od ucha do ucha spłaszczona głowa grzywka do szpica łyżka okruszki po chlebie świecące ślady masła 27 lutego 2006 dziś skończyłem Sceny uliczne JAKBY W RADIU GRALI JAZZ 26 lutego 2006 chodzi mi po głowie od miesiąca nie mogę znaleźć słów na biurku rozgardiasz zapiski szkice pergaminy chaos treści krzyk formy teksty sylabotoniczne rymowane melodyjne jak tykanie zegara inne białe niczym obcisła halka ukazująca kształty linię jednak skrywająca coś wewnątrz... przewijają się wiersze męskie dosłowne proste jak budowa dzidy spojrzenie estetyczne impresja formy i znajdą się również żeńskie przepiękne subtelne jednak skomplikowane nieprzewidywalne ekspresyjne niezrozumiałe te pierwsze wystarczy przywitać przetrawić pożegnać inne potrzebują bliskości trzeba je głaskać spojrzeniem dać im czas by otworzyły się na światło dzienne ten zbiór śpi na kartkach fragmenty zdarzeń chwil im(eks)presje myśli
  13. brawo dla Pana, wiedze że nie jest to komentarz tylko riposta za mój komentpod twoim wierszem tzn. gniotem, nie uważam tego wiersza za arcydzieło raczej za literacki żarcik i podchodzę z maksymalnym dystansem do swojej twórczości, jeśli się komuś nie podoba to cóż nie zmienie czyichś gustów, a zresztą o gustach się nie rozmawia a wrazając do twojego komentarza to prosze mi powiedzieć gdzie ten prostacki język, bo jeśli to jest prostacki to jak nazwiesz słownicstwo w swoim, i wcale nie był pisany na rauszu==> podstawowa zasada którą chyba powinni uczyć w szkołach nie łącz autora z PL tak więc widzę że autor komentarza jest dość prymitywną osobą z zawyrzonym mniemaniem o sobie, no cóż narcyzmu się nie leczy z nim trzeba żyć pozdrawiam
  14. na krawężniku trzepot skrzydełek wróbla okruszki chleba
  15. szczerzę to powiem i pewnie zostane schłostany przez innych, ale brakuje w tym wierszu rymów, bo rytmika jest nawet nieźle poprowadzona(pierwsza część w drugiej już rytm ginie) i brakuje poprostu w strofach akcentów wiersz mi się nie podoba bo porusza sprawy ogólnikowo, wyliczankowo, jest kolejną próbą odgrzewania starych przejadłych wątków, coś na miarę kliszowania pozdrawiam
  16. takie wyliczankowe wyszły Ci te strofki jakoś tak beznamiętnie coś w stylu przeczytałem zapomniałem pozdrawiam
  17. aż się podnieciłem(-: to się nazywa erotyk pełną gębą odemnie brawa
  18. fragmentami bardzo dobre, lecz są fragmenty które się dłużą ale generalnie tekst nieszablonowy, przykuwający uwagę specyficznym klimatem w które niejako zostaje zaproszony czytelnik... odemnie plus pozdrawiam
  19. mogłaś dac w cudzysłów że to nazwa własna było by łatwiej ,ale i tak dzięki to zupełnia zmienia podejście do tego fragmentu tekstu pozdrawiam
  20. lubię zabawy słowem, próby lingwistyczne zawsze były bliskie mojej estetyce, choć rzadko tak piszę to jednak najbardziej cenie takie wiersze mam pytanie jako czytelnik, możesz mi wytłumaczyć co to znaczy "ken" bo nie mogę tego rozgryźć tekst na kilkukrotne czytanie więc prwnie jeszcze tu wrócę pozdrawiam
  21. idąc od tytułu poprzez podtytuł aż do pierwzej frazy, powtarzasz jedno słowo trzy razy, to tak jakby czytelnik cierpiał na sklerozę dalej maniera nadużywania entera nie przyniosła żadnych ciekawych efektów, bo ani przeżutnie ani dwuznaczności nie są zauważalne reasumując, wiersz zasługuje na miano GNIOTA a ja takim gniotom mówię zdecydowanie NIE pozdrawiam
  22. nic na siłę, jeśli nie masz weny nie popędzaj pióra, to ma przyjść samo, poprostu nie myśl o pisaniu czytaj podróżuj, oglądaj świat z wszystkich możliwych perspektyw, a napewno zaskoczysz, zawsze czytałem twoje wiersze z ciekawością więc nie załamuj się bo szkoda żeby taki talent się zmarnował pozdawiam
  23. zobaczymy jakie wyjdą "jaja" pozdr
  24. kurka no poprostu liga ochrony kogutów hie hie pozdrawiam ostatnio zwaliło mnie z nóg "kurka, kurka kawałek sznurka " możnaby go zadyndać ale jak już oskubany to nie bedę się czepiać- wesoło tu u Ciebie hie hie dobre z tym sznurkiem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...