Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Małgorzata_Jaworek

Użytkownicy
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Małgorzata_Jaworek

  1. tym razem Sotar mnie nie rozgrzał, ale znam lepsze Twoje teksty i wiem, że masz Swoje niezawodne sposoby by oczarować. Czekam aż mnie zniewolisz swoim słowem :-* Wystarczy byś był sobą i pisał to co czujesz. W Tobie jest przecież siła pomysłów i moc wyobraźni. Całuję
  2. śliczny, wyważone słowa, nic nie jest tu przerysowane. TO piękny obraz i można się w niego wpatrywać i dumać. Pozdrawiam mam_ut
  3. ciekawy, zgrabny, choć może zbyt dosłowny. Szczególnie fragment: "fenomen hormonów czysta chemia mowa ciała wciąż trwa" jakoś zbyt wprost napisany. Pozdrawiam mam_ut
  4. nie powalił, nie zadziwił, nie oczarował... Niestety jak dla mnie to tylko zlepek słów, trochę przypadkowych. Po przeczytaniu nic we mnie nie drga, nic nie skłania do refleksji.
  5. niewiarygodny wiersz, pomysł, forma, treść. Błyskotliwy, nieprzegadany, ciekawy, intrygujący, niezapomiany... i długoby wyliczać. daję do ulubionych : )
  6. Bardzo ciekawie powiedziane albo z Tobą albo z nikim innym, tak twardo, po męsku, prosto. Podoba mi się. Bez ckliwości, interesująco, prawdziwie o uczuciach.
  7. hmm...mieszane mam odczucia. Coś się kryje w tych słowach, ale nie całkiem to czytelne, oczywiście chaos to nic złego, ale tu brak pewnej konsekwencji. Ten tekst może jeszcze nie dojrzał, wcześniak, ale uroczy.
  8. to niesamowity utwór, piękny i dojrzały, czyta go się łatwo, wygląda na to, że pisanie nie sprawia Tobie trudności. Jak dla mnie świetny, bo uwielbiam gdy ktoś bawi się moją świadomością i sprawia że zmysły błądzą... Mam tylko problem z klasyfikacją, tu poezja miesza się z prozą. Klimat bliski Marqueza, choć faktycznie bardziej od niego poetycki, bardziej wielowymiarowy. Ta klasyfikacja to sprawa marginalna, może świadczy o moim braku wyczucia. Ten utwór to podróż. Dziękuje za nią. Gratuluję Wiersza. Dodaję do ulubionych. Pozdrawiam Gocha
  9. hmm... Dziwny. Miewał Pan znacznie lepsze wiersze... O ile zwykle ciekawie bawił Pan się słowem to tym razem była to chyba zabawa na siłę... PS:A inni milczą i nie komentują, choć "Gramofon" zdołali objechać. Ciekawe dlaczego? hm Pozdrawiam Gocha
  10. wiersz faktycznie trochę nieokreślony, ale nienajgorszy... Proszę mi wierzyć często można przeczytać w tym dziale bzdety...Dziwię się, że szacowni krytycy jednych nagradzają a innych ganią za ten sam poziom kunsztu literackiego :P Trochę konsekwencji drodzy moi Gocha
  11. oj Dotyk, Dotyk... Odbiór poezji rzecz subiektywna. Błagam nie przypominaj mi lekcji polskiego. Nie zdziwiłabym się gdyby Adam miał intencje odmienne od naszych interpretacji... Imaginacja
  12. ...znów jestem zaczarowana niesamowitymi metaforami. Cóż za cudna pogarda dla życia i realistyczne zmęczenie porządkiem rzeczy. Każdy ma ochotę na bunt, a potem tchórzy i żyje tak, jak wszyscy dzień za dniem. Do słodyczy mojego komentarza dorzucę trochę krytyki: "zęby cicho siedzą pod kaloryferem jak kapcie" to porównanie wydaje się trochę nieudolne. Może kapcie, kojarzące się z ciepłem, zaburzają drastyczność opisu. Może to jednak było zamierzone. Po prostu jakoś to do mnie nie przemawia. Poza tym wszystko rewelacyjne. Pozdrawiam Gocha
  13. bardzo ciekawy i zgrabny wiersz Pozdrawiam Gocha
  14. czuję się urzeczona. Pani potrafi wydobyć magię ze słów i zawładnąć nad rymami. Piękny, refleksyjny wiersz z pogodnym zakończeniem. Gdy jest mi źle wtulam się w moje psiaki. To trochę pomaga, bo te czworonogi wyczuwają nastoje swych bliskich. Chyba zaraz wytarmoszę mojego psiura. Wiersz aż grzeje pozytywną energią, jak psia sierść :) Pozdrawiam Gocha
  15. śliczny, subtelnie zmysłowy, delikatnie intymny... Tworzysz w tym wierszu ciepły nastrój. Odczuwa się słodkie bezpieczeństwo bycia we dwoje. P.S.: "wypełń" też budzi moje wątpliwości Pozdrawiam Gocha
  16. Psotny Marcinie,dla mnie to poczatek wiersza. Zdaje się, że masz wyobraźnię i poczucie humoru, więc puść wodze fantazji i stwórz śmieszne, bądź zaskakująco przewrotne dziełko. Wydaje mi się, że jesteś o krok od tego, więc czekam na "dzieje nowe". Pozdrawiam :) Gocha
  17. przeczytałam... mogę powiedzieć..... piękny!!!!!!! Forma, styl i treść są super, ale to, co najistotniejsze, to ten bijący z wiersza autentyzm. Nie przegiełaś (w przeciwieństwie do innych poetów z tej strony). Pełna podziwu Gocha
  18. ciekawe i bardzo piękne... interesujące połączenia słów (ta dziwna :"intymność światła")...ale ja chyba jestem łakoma, bo chciałabym czegoś więcej. Może by wierszyk rozbudować? Niech przyjemność trwa dłużej :) Ogólnie podoba mi się. Fajnie bawisz się słowem. Pozdrawiam Gocha
  19. a mnie się "mydlane" podoba, bo to nie całkiem oczywiste (nie tylko mydłem się myjemy ;) ). Mam skojarzenia z operą mydlaną, a to może mówić o beznadziejnej, niewdzięcznej miłości. To mydlane serce rozpływa się w tej nieszczęśliwej miłości... Gocha
  20. śliczny, bije z niego tyle smutku i żalu... Pięknie oddałaś nastrój... Ma się wrażenie, że podmiot liryczny jest strasznie bezsilny, kocha i wystawia się na ciosy. Bardzo to smutne... Pozdrawiam :) Gocha
  21. jak dla mnie zbyt długi, troszkę przegadany, ale ciekawy, działa na wyobraźnię. Według mnie wiersz ten kreśli jakiś niejasny obraz, mówiący o naszym zagubieniu. To takie mroczne, względne, piękne. Sposób w jaki o tym piszesz jest ciekawy, ale starałabym się o pewną zwięzłość. Widać, że masz coś do przekazania, więc nie mów tyle bo i tak jesteś dobry i masz fajne pomysły :) Pozdrawiam Gocha
  22. ach... nawiasem mówiąc Szymborska jest beznadziejna :P . Jej poezja w żadnym języku nie może brzmieć dobrze
  23. choć z Twymi poglądami mogę się zgodzić, to przyznam, że wiersz to dziwny... Dla mnie brzmi jak proza o dosadnym tonie. Nie ma lekkości ani subtelności przekazu. Tylko suche fakty i Twoja opininia. Może za bardzo targały Tobą emocje, byś mógł ująć ten problem poetycko... To co napisałeś może być pomysłem na wiersz, lecz nie samym wierszem. Pozdrawiam Gocha
  24. to co napisałaś siedzi we mnie. Pięknie piszesz o zatraceniu, zagubieniu, w końcu zgubieniu... Żal odchodzić, ale gdy coraz mniej łączy... Dziękuję, teraz czuję się mniej samotna. Smutny, refleksyjny wiersz ,a co najważniejsze prawdziwy. Pozdrawiam Gocha
  25. rozśmieszyłeś mnie. Takie zaskoczenie. Na początku myślałam, cóż kolejny pełen uniesień wierszyk o miłości... Miłe zaskoczenie... Dziś o uśmiech u mnie trudno, a tobie się udało. Dziękuję :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...