natalia

ę, suknię trochę sporo tego: fałsz, pogarda, obłuda... cóż, widać taka moda...

cała przyjemność po mojej stronie Romku :)

cieszę się Tadku :) kropelko moje polany marzenne były początkowo nudnymi polanami marzeń, postanowiłam je ciut uatrakcyjnić... tak, zachody są cudowne, miło, że poczułaś tę chwilę :) Serdecznie pozdrawiam Natalia

Emilio nie przesadzaj, każdy tu ma prawo wyrazić swoją opinię. To co, że został wydany? Jak to się ma do jego treści? Wywyższa go jakoś? Nie zauważyłam, bo i mnie nieciekawie skojarzyło się picie herbaty z wrzuconym tam sercem. Może gdybyś posłodziła tę herbatę miłością... wydaje mi się, że to głównie przez wers "moczy się na dnie". Serdecznie pozdrawiam Natalia

świetne Seweryno! ale też polecam "z samcem" od rana wprowadzasz w dobry humor :) dzięki Serdecznie pozdrawiam Natalia

lubię Twoje mroczności Agnieszko, pieknie potrafisz pisać o przykrych uczuciach, nieodłącznych w naszym życiu. Nie wiem do końca, czemu "tu" w pierwszej strofie wyrzuciłaś do nowego wersu. Reszta naprawdę przyjemna w czytaniu i budowaniu, czuciu peelki. Serdecznie pozdrawiam Natalia

przyznaję, że zbrałaś mnie w interesującą podróż :) podoba mi się tempo utworu i kilka ciekawszych wersów. świetnie opisałaś przeciągi w pociągach. Serdecznie pozdrawiam Natalia

w zmyślonym lesie wygrzej się na polanach marzennych rozwianych zgubionymi prośbami o zobacz, grzyb niepozorne fioletowe szczęście przy dębie zabawne chyba chce przerosnąć mądre drzewo i Ciebie za górką dom różowe słońce ucieka w taflę jeziora a pachnące radością kwiaty i motyle zaczynają śnić jak my

podstawiłam sobie coś za tę liczbę i wyszedł mi ciekawy wynik... nie rozumiem wszystkich znaków zapytania, czasem są wręcz nie na miejscu moim zdaniem, ale może chodziło o takie lekkie zamieszanie całościowo jest świetny w mojej interpretacji :) Pozdrawiam serdecznie Natalia [sub]Tekst był edytowany przez natalia dnia 31-05-2004 08:50.[/sub]

jeszcze nie, ale zapamiętam :)

a proszę bardzo nie pasi mi podwójne "i" w i tylko szkoda żałość i trwoga w ogóle to nie wiadomo z początku czego szkoda skoro potem wątek zostaje urwany, bo nie szkoda żałości czy trwogi, więc czego..? O właśnie może zamiast tego "i" dać "czy"? Czy to zbyt mocno zmieni sens? No tak, ale wtedy powtórzy się "czy"... i trochę mało polotnie brzmi "pozostaną jeszcze manowce na które zawieść się pozwolimy" zmiana szyku nic nie pomaga chyba. W każdym razie w porównaniu z resztą wypada najsłabiej. Ale to moje zdanie na ten temat. Czy teraz możesz mi odpowiedzieć?

jak rozumiem to poradnik dla żon, jak odczytywać sygnały dawane przez męża?

nie znam tego przysłowia i zwykłam pytać o rzeczy, których nie wiem, więc...?

mhm, no nie byłam to nie wiem, fakt, tak mi się tylko wydawało...

stres szkodzi zdrowiu... nastepnym razem więc radzę parę głębszych oddechów i z dystansem do sprawy, a dystansem... tak mnie zastanawia jedno, skoro moja dedukcja dobra, to w sumie mogłam ten wiersz, czy nawet powinnam nie czytać go?

hmmm, zapachniało lilakami :)

nieładnie tak pisać o jakimkolwiek mieście... ale skoro już, to chyba handlujo tym mlekiem prędzej niż handlują :)

słodkie :) owszem nadmiar może mdlić, ale na sen...czemu by nie Serdecznie pozdrawiam Natalia

przeczytalam tytuł i pomyślałąm, hmm to chyba nie do mnie i to w sumie może połowę odepchnąć od czytania, bo "za pewne" dedykowany. A komu? Osobie która wie. Ja nic nie wiem? Nie do mnie? Nie czytam :) Taka mi się dedukcja wytworzyła... ale do rzeczy - nektar z pewnościa miał być :) pierwsza i druga strofa naprawdę przyjemne, ale trzecia już jakby odstawała, nie wiem konkretnie czemu... i jeszcze jedno Drogi Krisie darowałbyś takie peesy pod wierszem. Serdecznie pozdrawiam Natalia

bywa i tak

:) genialne CV Michaś, przyznaję, że od razu człowiekowi radośniej, jednak zatrzymuje czasem i refleksja Serdecznie pozdrawiam Natalia

ależ nic nie przycinaj, długie wiersze też mają w sobie urok! jeśli nie nudzą, a ten nie nudzi :) jest świetny, zabieram sobie, jak tylko ujrzałam tę uskrzydloną, wyzwoloną, tęczową istotę...ech piękne, naprawdę. Serdecznie pozdrawiam Natalia

ślicze maleństwo, ale wiesz co? jeszcze lepiej ( w moim odczuciu) wyglądałoby, brzmiało, gdybyś ostatnie słowa wypowiedziała jednym ciągiem, by wyglądało na chcący-niechcący to "jak bardzo Cię kocham", czyli: Muszę iść Innym razem powiem jak bardzo Cię kocham.. ale to tylko moja osobista sugestia, ogólnie ładnie ujęta scenka. Serdecznie pozdrawiam Natalia

skoro "chodzisz... wstajesz" to i "przywołujesz...(nie ona, a)takich jak Ty" a zakończenie przyznam nie w pełni rozumiem... jednak początek naprawdę świetny, ogólnie całość ciekawie prowadzona. Serdecznie pozdrawiam Natalia

uroczy wiersz Marku mam pytanie odnośnie jednego wersu "Zaczarowane aromatyczność i ambrozja", czy nie chodzi o zaczarowaną w winogronach aromatyczność? bo jeśli tak, a ja tak to rozumiem, to chyba lepiej brzmi "Zaczarowana aromatyczność i ambrozja" Serdecznie pozdrawiam Natalia