Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mona Liza

Użytkownicy
  • Postów

    90
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mona Liza

  1. piszę śmierć gdzieś tam z drugiej strony giną miliony piszę gniew z krzykiem uderza w stół stutysięczna dłoń piszę płacz na entej pustyni smutku kiełkuje kwiat wtedy piszę dość kolejny raz spokojnie mówi ktoś na krzyż z nim
  2. Od weekendu do weekendu Niczym w aucie z ciemną szybą Coraz szybciej coraz bardziej Coraz płycej coraz nędzniej Byle dalej byle naprzód Między tłumem z pokorą W samotności rozpychając się łokciami Nad przepaścią od łóżka do drzwi Rozwiązując sznurowadła Patrząc nie widząc Nie widząc nie patrząc Nie myśląc mijam Życie.
  3. http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=24398
  4. Życzę Wam słonecznych, beztroskich dni, długich spacerów na świerzym powietrzu, beztroskich chwil i ruszenia wreszcie tyłka sprzed tego cholernego komputera! :*
  5. Od weekendu do weekendu Niczym w aucie z ciemną szybą Coraz szybciej, coraz bardziej Coraz płyciej, coraz nędzniej Byle dalej, byle naprzód, Między tłumem z pokorą, W samotności rozpychając się łokciami Nad przepaścią od łóżka do drzwi Rozwiązując sznurowadła Patrząc nie widząc Nie widząc nie patrząc Nie myśląc mijam Życie. Trwam w nieistnieniu W ciszy milczę Krzyczę z tłumem W moherowym berecie Kocham. Kocham życie.
  6. dzieki za poświęconą minutkę;) ale to mi wcale nie pomaga. czy ktoś może mnie wesprzeć?? proszę:)
  7. nizły. podoba mi się. wprowadza taki świąteczny nastrój:] bo u mnie rodzina się spotyka przy stole tylko na święta;) pozdrawiam;)
  8. ostatnia zwrotka najlepsza pozdrawiam;)
  9. Taki mam pomysł, myslę, że warty uwagi. Wiem, że wykonanie pozostawia wiele do życzenia, dlatego proszę o pomoc. Droga redakcjo, poradź! ;) pozdrawiam
  10. Producent wierszy, poematów codziennych spraw zatrudni osobę umiejącą: 1. pisać łączyć litery w uczucia, muzykę rockową i płacz wierzby 2. widzieć (nie tylko patrzeć) tęsknotę, śpiew ptaków, błysk w oku, przelatującą muchę 3. słyszeć grzmot gniewu, rozmowy żurawi, co piszczy w lodówce i opadającą łzę 4. myśleć (nie zmyslać) nie o jutrzejszym obiedzie, czy sprawach wagi państwowej, lecz o zapachu wiosny, zielonych migdałach, co ma wspólnego tęcza z teczówką i co jada król na śniadanie Praca niełatwa i słabo płatna Gwarantujemy skrawek trawy na łące i ubezpieczenie od rosy Gęsie pióro we własnym zakresie Prosimy o kontakt z własnym sumieniem
  11. Dzięki Tomaszu. Cenne to i ładne, aczkolwiek zatraciłeś moje rymy, a tego mi trochę szkoda, bo pomimo całej mojej nowoczesności, jestem szalenie staromodna. Ale taka juz widać moja przywara;) Dziękuję i pozradawiam;) m.
  12. Przenoszę się teraz o tysiąc lat na łóżko z fotela w całkiem inny świat tutaj smutek i żal a tam pusty śmiech tu miłości czar tam grzech jednym krokiem jak w siedmiomilowych butach tylko skokiem w przepaści drogi szukam przez dywanu miękkie morze z wiatrem w kapciach żegluję za chwilę się położę, za chwilę odlatuję... ____________________ Wracam po długiej przerwie, na dodatek z wierszem nienowym, tylko odnowiaonym. Prosze o pomoc i wyrozumaiałość
  13. Dawno nie komentowałam. Bardzo. A tutaj taki piękny wierszprzychodzi mi skomentować. To może krótko- misie podoba. Pozdrawiam;)
  14. Mnie tyz sie podoba. A co!
  15. Nie mam pomysłu na zakończenie, może ktos ma jakis na zbyciu? W ogóle nie wiem, czy to się nadaje.
  16. przenoszę się teraz o tysiąc lat na łóżko z fotela w całkiem inny świat tutaj smutek i żal a tam pusty śmiech tu miłości czar tam grzech jednym krokiem jak w siedmiomilowych butach tylko skokiem w przepaści drogi szukam przez dywanu miękkie morze z wiatrem w kapciach żegluję za chwilę się położę, za chwilę odlatuję...
  17. Jak to rzekł pewien bohater literacki: "Nic to!" Wiersz jest sympatyczny i podoba mi się mimo wszystko.
  18. "Kilku ceglanych ścian, powiązanych w sześciany. " sze-ściany. heh. chyba jednak wolałam część pierwszą. po drugiej spodziewałam się czegoś troszku innego. Pozdrawiam serdecznie:)
  19. Masz drewniane serce. Jeszcze nie z kamienia, ale zatwardziałe Można się o nie pokaleczyć, wbić sobie drzazgę Masz drewniane serce. Ale nie jest z kamienia, więc można jeszcze spróbować i wytrwałą pracą wykrzesać choć iskrę uczucia. Masz drewniane serce. Nie chcesz rozpalić w nim ognia boisz się, że się zwęgli. Zapomniałeś, że najpiękniejszy ptak odradza się z popiołu
  20. "tak tak" i jeszcze raz tak! ;))
  21. przewraca w kalendarzu wtorki w środy stycznie w grudnie myśli białe żagle pcha po oceanie marzeń czarne jak gradowe chmury rozgarnia włosy z czoła w pomysły układa firanki na płótnie uśmiechem rysuje deszczem pozostawia ślady jak słońce pocałunki na twarzy do ucha szepcząc panta rhei mąciwoda! --------------------- Lepiej, gorzej?? Pomóżcie, biednej smarkuli.
  22. nie napiszę więc, bo drastycznie zawyżę;) /i. Za to ja moge ją drastycznie obniżyć, hihi. Czuję się jak smarkula. I chyba prawidłowo?? Młodość górą!:)
  23. "Telewizja nie kłamie przynajmniej nie bardziej niż(...)" gdzieś to już słyszałam, to o "doskonałości nieidealnej" tez jakieś takie znane, zwrotka "Nikt nie ostrzegał że stworzone więzi pękną boleśnie rozrywając to co nazwaliśmy wieczne" również nie jest jakaś odkrywcza. Ale tak jak mówiłam, całość jest lekka i przyjemna. Przynamniej w moim odczuciu. To dobry wiersz, choć nie porywający. Mimo wszystko podobał mi się. Ale ja się ogę nie znać. Pozdrawiam- -odbiorca
  24. "Wiatr rozdaje karty"? A czy dobrze wygląda zdanie w tytule? Może lepiej "Szuler" (za Mrożkiem;))? Poza tym gdzie te karty? A mąciwoda musi być. To dlatego cały ten wiersz;)
  25. Nie wiem czemu, ale jakoś mi to serce nie pasuje. Może lepiej by tam coś innego wyglądało? Ale to tylko moja opinia. Poza tym- nie mam zastrzeżeń. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...