Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mona Liza

Użytkownicy
  • Postów

    90
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mona Liza

  1. mniemam, że zależy Ci na opinii. poćwicz jeszcze, bo na razie nie za bardzo Ci wychodzi. pozdrawiam:)
  2. Pogratulować;)
  3. Nie sądzę, aby bezczelne wykorzystywanie rożnych wersów i fraz z wybitnej, bo wybitnej ale CUDZEJ poezji było dobrym pomysłem na wiersz. pozdrawiam:)
  4. Hm, weź może opowiadanie napisz, skoro musisz. Bo to to na wiersz ni hu hu. pozdrawiam:)
  5. Obrazy: P.Michałowski- Somosierra F.Goya- Rozstrzelanie powstańców madryckich [Nie mogę wkleić linków, ale wszystko się znajdzie w google grafika.]
  6. inspirowane obrazami Jest Michałowskiego historia, Co plamą stawiał rząd żołnierzy na baczność; wojsko okiem mierzył I mówił- oto jest victoria. Chwała i sława narodowi, Co na Europy walczy polu, Za nic ma strach, krew, i pospołu Otwiera drogę wszech-wodzowi. Lecz jest historia także Goi, Który jak krzyżem rozłożył ręce, Z bagnetem wymierzonym w serce Nad ciałem swego brata stoi. To my -ułani, my -mesjasze, Europę nieszczęśliwą wiodąc, Po trupach ku wolności progom- Chwalimy się, i nas dzieci nasze. A gdy kurz z pół bitew zostanie starty Zakrzyknie Goya uśmiechnięty: Ci z więzień naszych wyjmą pręty, co niegdyś przed nimi stawiali warty.
  7. Podoba się. Nawet bardzo. Aczkolwiek ten pomysł z wywaleniem końcówki też mi się podoba. trochę spóźniona, ale pozdrawiam:)
  8. Trafiłam przeglądając archiwum i chociaż znam trochę inną historię Van Gogha, wiersz podoba się.
  9. pogubiłaś rymy. abab a potem aabb. miły nastrój:) Pozdrawiam:)
  10. Jakże ja lubię tę nocną porę, gdy tylko zegar szepcze cierpliwie, myśli swobodnie krążą po głowie, a ja im się w końcu prawie nie dziwię. Kocham, gdy noc jak smagła dziewczyna gwiazdy w uśmiechu jasnym wyszczerzy, wsłuchując się w ciche chrapnięcia sąsiadów, ich oddech nierówny i szept pacierzy. Uwielbiam tę noc, z której Muza się rodzi i rymy pomaga układać starannie; w niej księżyc samotny jak niegdyś Rzym krwawo zapłonie, i tylko dla mnie.
  11. To znaczy, że dobrze brzmi;) Dziękuję za wszystkie komentarze i pozdrawiam:)
  12. Bardzo pozytywnie. Ale coś jest z tymi "złocieniami" Pozdrawiam:)
  13. Wracając, wiedziałam, że za wiele się zmienić nie mogło. Jak zwykle pięknie, jak zazwyczaj "brzmiąco" i jak nigdy pachnąco kawą. A ja ją tak lubię... Pozdrawiam:)
  14. Proszę, jak to miło wrócić po długiej nieobecności i zobaczyć, że wszystko po staremu. No może, prawie wszystko, ale stare twarze nadal brylują. Jak zwykle świetnie. Pozdrawiam:)
  15. noc była ciepła tak, ach! zalotnie romans nadali dla cierpliwych poezji zwabiony iskierką Konstanty wleciał i przysiadł na oknie pamiętasz Konstanty te noce czerwcowe? pamiętasz lampkę na biurku? pompę, dorożkę, te kina najmniejsze pamiętasz Ty chociaż połowę? zaszumiał monitor, zamknęły się drzwi zapachniał konwalią maj a matkę pamiętasz Konstanty? jej suknię? Konstanty? Konstanty już śpi ______________ PS. Witam po dłuuugiej przerwie. Miło odnaleźć dawnych znajomych, ale też i wielu nowych zdolnych. Pozdrawiam:)
  16. Co znaczy: "wyłuzdaną wygodę"?
  17. Hm. To co tu obserwujemy może wydawać się śmieszne, absurdalne, żałosne. Ale pamiętajmy, że pierwsze "impresje" Moneta, również zostały surowo skrytykowane. Cóż, pożyjemy, zobaczymy. Na razie obserwuję to zjawisko jako coś nowego. Nie mam na ten temat zdania. Zobaczymy co z tego wyniknie. A nóż widelec? pozdrawiam:)
  18. Heh, a ja to chciałam pewną myśl dorzucić, trochę do tematu, a trochę nie. Mianowicie mam wrażenie, że nikt nie czyta tu moich wierszy. A przyjamniej nie komenuje. Czuję się trochę niepocieszona, bo skoro już odważam się i publikuję tu jakiś mój wiersz, a nikt go nie komentuje, ba, może wcale nie czyta, to po co? Ostatnio zastanawiam się nad przeniesieniem na jakieś bardziej przytulne forum... Gdzie nie byłoby takich tłumów i być może moje wiersze nie tonęły by tak szybko w zalewającej masie różnej poezji.
  19. Gdyby tak zamykając oczy spojrzeć Bogu w twarz rzec: prawdą jest, żeś piękny stworzył świat, lecz człowiek ach ten człowiek mógłby lepsze uszy mieć by słyszeć tupot mrówek, ciche pióra skrzypienie, czyjeś serca bicie i własne sumienie lepsze oczy mieć by widzieć jak opadają liście z siwej głowy starej, promyki słońca w lesie, drżenie strun gitary lepszy węch mieć by poczuć jak pachnie trawa, i las, i rzeka, i morze gdzieś w oddali, jak ktoś się uśmiecha i lepsze serce mieć by wiedzieć, gdy trwać przy kimś, a kiedy zostać samym, by wskrzesić w sobie życie, by kochać i być kochanym
  20. niewinny flirt póżniej pare rozkopanych mogił kilka czaszek jakis bal wódka w parku wypita kapiel na waleta w miejskim szambie później tylko wanna moczu zdechłe karpie niedopałki papierosów i wzorki z tabaki lawina zdarzeń nie do zatrzymania
  21. "sfobodnie" to lepiej jeszcze przemyśl, bo może i jakis pomysł tu był, ale nie widać go spod zbyt wielu środków stylistycznych. Tak sądzę ja. pozdrawiam:)
  22. Dzięki za koment. Nikt inny się nie odważył... Spróbuj to jeszcze rozważyć. pozdrawiam
  23. mój podpis
  24. Dziekuję za komentarze i wskazanie błędu. Już poprawiłam. Nad resztą się zastanowię. W każdym razie dzieki:) pozdrawiam:*
  25. piszę ja i jestem piszę kocham i kocham piszę ciebie i nic się nie zmienia taki to już pojebany świat wciąż jestem i kocham tylko ciebie brak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...