anastazja tel

z haiku ma to niewiele wspólnego ?

z betonowego lasu ucieka złodziej rowerów krzyk kurczaka

leniwy huragan powoli przewraca strzeliste myśli

a ja lubię banały może dlatego że za mało mam ich w życiu

Romantyczne, spokojne, trochę jakby typowe, takie ogólnie zakochane, ale podoba mi się. "niepotrzebnie" w zestawieniu z "gra skończona" brzmi trochę jakby ta gra skończyła się niepotrzebnie a mam wrażenie że chodzi raczej o to że nadzieją jest już niepotrzebna, bo gra się skończyła. No nie wiem. Trzymaj się. Pozdrowiska. :)

Jestem pod wrażeniem treści. Zwłaszcza "a ja milczę i pragnę utopić się w najsuchszym z istniejących oceanów…". Nie podoba mi się jednak forma. Za dużo wielokropków. Ja też je lubię, są takie 'zamyślone', ale niedawno uświadomiono mnie że z nimi trzeba bardzo ostrożnie. "Jestem, ale mnie nie ma… " brzmi trochę banalnie. Ale ogólnie masz plusisko u mnie. :) ( ach! i chciałam dodać żebyś się nie kierowała zbyt tym co ja myślę, bo się absolutnie i totalnie nie znam ) z wiatrem ślę pozdrowienia :)

Podoba mi się "i wiatru, wody". Reszta nie. A można wiedzieć o czym pisałeś jeśli nie o samobójstwie? (Jesteśmy tu nowi. "Masz mało czasu, trzeba dać świadectwo." :P :) Trzymam kciuki mimo że ogólnie nie podoma mi się Twój wiersz. Będą następne. Ćwicz(my). pozdro

Jakoś lubię te martensy, wiesz. Myślę. Masz rację z odseparowaniem pierwszego wersu. Dziękuję za komentarz. Ślę pomarańczowo-jabłkowe (jak mój sok:) pozdrowienia.

Podobna. Myślałam o zatrzymaniu siebie i zatrzymaniu oddechu (więc bezdechu) na tę chwilę gdy " - piękne słowo - " . melodii pisanych duszą życzę :)

a więc to już wiosna ? owady siadają na szaliku ciepły wiatr czesze włosy błoto na martensach i w myślach

osiemnasta ? podoba mi się dlaczego 'bezdech' ? pasuje mi to, mam swoją teorię na to, ale chciałabym wiedzieć od Ciebie pozdrawienia serdeczne :)

Troszkę tu bałaganu. I mam wrażenie wodolejstwa. Ale to tylko moje wrażenie. Główna treść, obraz trafia do mnie mimo wszystko. Pozdrawiam i życzę Słońca.

Ślizgasz się po powierzchi, kochany. Wiem, że zaprzeczysz. Wielkie i ważne rzeczy, jak dla mnie porządnie spłaszczone. Jest dość ogólny. Mimo wszystkich banałów pozostaje coś. Coś. Może na tym polega uniwersalizm wartości i nieśmiertalność prawd ? I to mimo wszystko przyciąga.

jak dla mnie : pierwszy rzut okiem - nieco zamieszania które daje obraz jakiegoś trochę chaotycznego stanu, po kilku kolejnych rzutach okiem - przecież tu wcale nie ma chaosu ! przemyślane metafory i wszystko bardzo ..uniesione ślę pozytywne pozdrowienia :)