
anastazja tel
Użytkownicy-
Postów
114 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez anastazja tel
-
pod pomarańczą dzieją się pożegnania słońce się chowa
-
Złodziej.
anastazja tel odpowiedział(a) na anastazja tel utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
moje oko złodziej zmęczony robotą mimochodem kradnie barwę nieistniejącego (siedzimy piasek wysypuje się z plaży morze rozlewa jak mleko siedzimy) kolejny dzień obojętna mina w powietrzu zapach samotności a oko kradnie to co może chyba jednak zosatwię druggie "siedzimy" w nawiasie. a może wyjąć pierwsze? a może oba? bo tylko drugie na pewno nie. nie podoba mi się. zamiast "zwykły" - "kolejny". Wielkie dzięki. Sama nie polubiłam tego "zwykły". Dzięki. Naprowadzenie na oko.. hmm.. może i masz rację. Nie ma w tym wierszu ani jednego przecinka więc i tu nie będę ni z gruszki ni z pietruszki go wstawiała. Więc.. nadal myślisz że nie rozdzielać tego wersu? ślę pozdrowień moc :* :) -
jestem.. zaskoczona.. dziękuję
-
jak wiele ma to wspólnego z haiku ? (niewiele [?])
-
na gałęziach biel skrzą się w słońcu płatki zaraz po deszczu
-
Nie puszczaj!
anastazja tel odpowiedział(a) na Włodzimierz Nabkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jeszcze słowo ode mnie jestem zachwycona jesteś w Ulubionych delikatność baaaaaaardzo pozdrawiam nastka -
z historii Mroku i dziewczynki
anastazja tel odpowiedział(a) na kall utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Kall.. uroczo.. delikatnie.. pozdrawiam -
Dorra Kella. Trzymasz się bardzo sztywno zasady 5-7-5. Czy to naprawdę konieczne? pozdrawiam
-
uhu hu ostro mi jest bardzo trudno doliczyć się sylab, wolę instyknt samozachowawczy :) to pewnie źle ?
-
Masochistka
anastazja tel odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
jak dla mnie jest lepiej :] pozdrawiam serdecznie -
Złodziej.
anastazja tel odpowiedział(a) na anastazja tel utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
witaj Kalinko ;] dzięki wielkie za komentarz.. chetnie popracuję nad tym wierszem, pomożesz? moje oko złodziej zmęczony robotą mimochodem kradnie barwę nieistniejącego (siedzimy piasek wysypuje się z plaży morze rozlewa jak mleko siedzimy) zwykły dzień obojętna mina w powietrzu zapach samotności kradnie to co może no to nie poddaję się, totalnie nie znam się na poezji, nie wiem co i jak powinno się robić, kiedy coś piszę to tylko i wyłącznie instynktownie i tak jak to czuję, więc nie wiem czy potrafię coś poprawić czy jedynie jeszcze bardziej zniszczyć. A wracając: Myślisz że ta pointa jest nadal (teraz kiedy usunęłam te wersy -->"chce kraść co chce a nie co może") mało sensowna? pisz co myślisz teraz.. chociaż mam poczucie absolutnego spieprzenia pozdrawiam ciepło nastka -
Masochistka
anastazja tel odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie żebym się znała czy coś, ale coś tu mi nie pasuje. A mianowicie: "dziś wszystko podciągnę pod schizofrenię uwierzę że wszystko znów nie jest autentyczne" w tym kawałku masz 2x słowo "wszystko" i jakoś mi to nie podchodzi, może by coś pokombinować żeby je usunąć, no, ale ja się nie znam. Ogólnie wiersz zrobił namnie pozywtyne wrażenie. Pozdrawiam serdecznie. -
cyklon z białych sukienek, zarodków następnej wiosny
anastazja tel odpowiedział(a) na drewniane palce utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
niezwykła łagodność pozdrawiam -
Złodziej.
anastazja tel odpowiedział(a) na anastazja tel utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
typowo pamiętnikowy wiem wiem po co w ogóle go tu umieściłam, prawda ? -
Złodziej.
anastazja tel odpowiedział(a) na anastazja tel utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
moje oko złodziej zmęczony robotą mimochodem kradnie barwę nieistniejącego (siedzimy piasek wysypuje się z plaży morze rozlewa jak mleko siedzimy) chce kraść co chce a nie co może kotlet schabowy ziemnaki sosem polane nad stołem unosi się samotność kradnie co może -
pewnie brzmi lepiej sto razy ale to Twoje.. to moje dzięki :) pozdrawiam
-
wiemy - tylko tyle
anastazja tel odpowiedział(a) na Włodzimierz Nabkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
fantastyczna delikatność -
w upalną noc chmara komarów udaje chmurę
-
zółta łąka już czas snu wstaję - puch
-
Z haiku ma to niewiele wspólnego? ( mała jest moja wiara w zdolność pisania tego cudu, a przecież nie jestem realistką ) właśnie wróciłam z nad morza plecy spalone "na raczka" patrzę na słoik z piaskiem leżący na biurku było cudownie :)
-
Nadmorski piasek zamknięty w słoiku woła: "Wolności!"
-
Michale: dziękuję, zawsze myślałam że tylko wielcy mogą stworzyć coś dla kogoś, teraz widzę że nawet tacy tacy maluczcy to potrafią, ja to potrafię :), dzięki wielkie Lenko z okienka: (o! jak pozytywnie się nazwałaś:) konwencja haiku, dużo piszesz o tej konwencji. I dzięki Ci za to ogromne bo ja o haiku nie wiem prawie nic. Spodobało mi się to hm.. jakby to nazwać chwytanie czegoś krótką formą, postanowiłam spróbować. Powiem wam dlaczego.. dobrze? dlaczego o rowerze.. właśnie wczoraj ukradziono mi rower :( mój rower :( mój kochany rower : mój ulubiony środek transportu :( mój rowerek :( mój rowerusiek :( już się troszkę otrząsnęłam.. ślę gwieździste (jak dzisiejsza noc) pozdrowienia :)
-
Nieudacznicy
anastazja tel odpowiedział(a) na Włodzimierz_Janusiewicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
A tak poza tym wiecie.. że podobno "Wszystko co nie odpowiada faktom jest poezją, nie kłamstwem" Więc drodzy poeci - kłamczuszki.. (pasi-brzuszki ? :P) (przepraszam, tak jakoś się zrymowało) -
Nieudacznicy
anastazja tel odpowiedział(a) na Włodzimierz_Janusiewicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
A czy nie każdy ma gdzieś w sobie [ czasem bardzo głęboko ] trochę nieudacznictwa ? Czy nie każdy czasem płacze całą noc nad rozdeptaną mrówką ? Czy nie każdy czasem tańczy na deszczu w obłąkańczym przypływie szczęścia ? Czy nie każdy czasem czuje że świat go pali i chce uciec jak najdalej ? Czy do tego trzeba naprawdę tej głębokiej poetyckiej [ urosłej w świadomościach prawie do jakiejś formy mistycyzmu ] wrażliwości ? Nie wierzę. Nie. Jeśli to o czym pisałam ma w sobie coś z nieudacznictwa to myślę [ mimo że przecież nie powinnam bo nie znam "wszytskich" ] że każdy jest na swój sposób nieudacznikiem. :) Nie żeby to złe bylo. Pozdrawiam słonecznie jak dzisiejszy dzień. :) -
z haiku ma to niewiele wspólnego [też] ?