Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Espena_Sway

Użytkownicy
  • Postów

    4 920
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Espena_Sway

  1. Espena_Sway

    Ryzyk F.

    nikt nie jest święty co najwyżej kopnięty różnych mamy ludzi jemu też się znudzi
  2. Stasiu, takie słowa dodają otuchy, aż chce się pisać. postaram się utrzymać :) pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  3. Nato, za rękę mogę prowadzić i z niej poczytać :P dzięki za odwiedziny pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  4. Arku, dobrze, że przynajmniej środek Ci się spodobał. pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  5. Agato, fajnie że odwiedziłaś. dzięki za plusika. pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  6. Ewo, piszesz coraze lepiej, a szczerze to trzymasz formę od dłuższego czasu pozdrawiam Espena Sway :)
  7. tak, masz rację. na szczęście brakuje. pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  8. Yasioo, cieszę się, że tak uważasz i śledzisz moje pisanie. krajobraz - na szczęście nie muszę go oglądać każdego dnia, tylko kilka razy w tygodniu. pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  9. Bielaczku, Tobie również dziękuję za każde słowo. nie mam kogo pieścić, to przynajmniej literki doznają trochę przyjemności. buziaki Łejeczka :*
  10. Ewo, dziękuję za tak budujący komentrz. cóż, ja się również cieszę, że nie mieszkam w mieście. dla mnie najlepiej jest w moich R., niedaleko do miasta, a jednak czysta prowincja pozdrawiam słonczenie Espena Sway :)
  11. 72 też może być, to podniosło by poziom na forum
  12. dzie wuszko, dzięki za odwiedziny. cóż, ja również mieszkam na wsi, ale spacerując czasem ulicami miast takich jak Gliwice, człowieka natchnie. pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  13. w głębi ulicy dach, pogrążony w usterkach na rogu sprzedawczyni żongluje banknotami. oferta - kilka baterii na zmianę. nowy etap miasto działa depresyjnie. za skrajnościami nocy cisza. tylko skrzyżowania mijają człowieka. naprzeciw lampy skurczami odliczają minuty. zaczarowane stałością uziemień poniżej poziomu kolan.
  14. witaj :) widzę, że debiut. szkoda, że znaków polskich nie ma. cóż, wierszyk made in częstochowa lepiej by mu w piaskownicy było pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  15. ta wersja mnie się podoba :D pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  16. dobre dokończenie. zresztą same wprowadzenie również niczego sobie. Leszku, ostatnio jakoś erotykami rzucasz i to wcale nie blisko. podoba się pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  17. niezłe gówno co. tak niezłe. stawiają na ilość a nie jakość. trudno.
  18. Bielaczku, pamiętam ten wiersz. dopieszczony wskoczył na forum. nie mam zastrzeżeń nawet do :O wersyfikacji. mnie się podoba, i pewnie wiesz dlaczego pozdrawiam buziolami :* Łejeczka P.S. teraz tak patrzę tak ciężko pomóc okropnie współdziałać w czyjejś śmierci obojętnie czyjej -------->można wyrzucić dla żywiciela obrobione mięso na całym świecie albo w większości przysmak
  19. Kalino, mnie też bardzo się podoba. zarówno tematyka jak i forma. też lubię rysować, tylko zwierząt nie potrafię:/ wolę portrety :) pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  20. całkiem dobrze to wyszło. nie wiem, ale wydaje mi się, że gdzieś już widziałam ten tekst - chyba w warsztacie był kiedyś. pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  21. masz rację Stasiu. tyle tego będzie, że braknie czasu na czytanie
  22. historyjka coś w sobie ma, ale jakoś nie przemawia do mnie. w ogóle, to niezbyt estetycznie wygląda w takiej formie pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
  23. również tego nie rozumiem. chyba lepiej postawić na jakoś a nie ilość. teraz to już w ogóle zamieszanie będzie
  24. heh, tego jeszcze nie znam. ale widzę, że powrót do pierwotnej formy. tekst ciekawy, ale kurcze, chyba standardowo się doczepię wersyfikacji. plotę zawiłe sytuacje mocno trzymając na władzy pomoc innych dokąd sięgam głęboko w pamięć wpada współistnienie musiałbym wypleść na nowo w przeszłość przecież jestem zamknięty aż za daleko odszedłem w szelestach naniesione papilarne w dezercji nie udanej wycierają szansy coraz rzadziej oddawane dotykom muzealnym za cenę wzajemności brak szczelin na wzgląd świata powinno być więcej niż palców * minęło wiele niepowodzeń związanych czymś mocno z niewiarą we własności czy zmienić wymiar zawodu ? jestem za duży na koszyk chcę odetchnąć w czymś większym niż ja może rozwinę możliwości będzie zręczniej pracować mały Łejeczkomix :] buziaki Łejeczka :*
  25. Yasioo z tym Mickiewiczem to masz rację :P zresztą, co do Szymboskiej to również uważam, że nie jest przereklamowana
×
×
  • Dodaj nową pozycję...