sylaby 1-4-10 to przecież nie haiku,"przeszarzenia" i "kontury zaokrąglone ciszą"to przenośnie, z czego tu się cieszyć? że ładne? To wystarczy? Polacy zawsze wymyślają i narzucają "swoje" korzystając z ,jednak, nazw cudzych. jak to jest? Nieświadomość czy niedouczenie? Tak łatwiej? Nie nazywam tutaj tego wprost, po imieniu, ale to mijanie się z prawdą. Same błędy. Kiedyś trzymano się w tym dziale formy i zasad, teraz - wolna amerykanka. Wstyd!